- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 maja 2014, 09:03
Mnie już się to przydarzyło... Faceci tu obecni ustawiajcie sobie powiadomienia nieco wcześniej niż 8 w dniu urodzin Waszych kobiet !
12 maja 2014, 09:06
Mnie sie nie zdarzylo a mialam takich urodzin juz 5 przy moim męzu ale on jest inny,rocznicowy, pamieta o urodzinach,rocznicach, dniu kobiet, matki etc..taki typ.
12 maja 2014, 09:22
12 maja 2014, 09:32
Wcale nie trzeba. Ja np. nie potrafię zapamiętać takich dat. Nie wiem nigdy kto w rodzinie kiedy ma imieniny/urodziny. Wszystko mam w kalendarzu.
12 maja 2014, 09:44
Wcale nie trzeba. Ja np. nie potrafię zapamiętać takich dat. Nie wiem nigdy kto w rodzinie kiedy ma imieniny/urodziny. Wszystko mam w kalendarzu.
A o urodzinach rodziców dowiaduję się od pozostałych domowników, albo sami o tym informują^^ :D
Edytowany przez 12 maja 2014, 09:45
12 maja 2014, 09:47
Nie, nawet moi koledzy pamiętają... mi też, jak na kimś zależy to sobie zapisuje i mi przypomina telefon dzien przed jakbym zapomniała, ale i tak już prezent mam kupiony od miesiaca ;)
12 maja 2014, 09:57
mój nie ma nawet możliwości zapomnieć, a dlatego ,że ze 2 tygodnie przed trąbie o tym do Niego:) i śpiewam :" dziś są moje urodzinyyyyy" i potem po urodzinach jeszcze ze 2 tygodnie tak samo.
12 maja 2014, 10:07
zapominał zawsze, dzisiaj wyjątkowo pamiętał
12 maja 2014, 11:02
Wcale nie trzeba. Ja np. nie potrafię zapamiętać takich dat. Nie wiem nigdy kto w rodzinie kiedy ma imieniny/urodziny. Wszystko mam w kalendarzu.
Ja też nie mam głowy do takich dat, raz zapomniałam o urodzinach najlepszej przyjaciółki, o urodzinach rodziców też nie pamiętam, ale chłopak/mąż to nie jest jakiś tam znajomy tylko osoba, która jest najważniejsza i z którą w dorosłym życiu jesteśmy najbardziej związani, bardziej niż z rodzicami czy rodzeństwem, z którą spędzamy często całe dnie jeśli z nim mieszkamy. Rozumiem, że można zapomnieć z powodu stresującego okresu w życiu (jak np pisała FabriFibra), ale nie takie zapomnienie ot tak. Mój chłopak nigdy nie zapomniał, ani ja o jego, ale my jesteśmy taką parą, która traktuje urodziny nie jako święto jednej osoby, ale święto obojga, planujemy je kilka dni wcześniej, co zrobimy do jedzenia, gdzie pójdziemy, jakie wino kupimy. Oczywiście dajemy drugiej osobie jakiś prezent od siebie, ale generalnie ja traktuję jego urodziny jako powód dla świętowania też dla mnie :)