Temat: Serce czy rozum?

Chciałabym zapytać Was o radę dotyczącą mojej sytuacji. Stara się o mnie chłopak, którego poznałam przypadkiem. Od pierwszego spotkania nie lubiłam go, wprost mnie irytował. Teraz go lubię,na pewno nie kocham. Z byłym facetem czułam iskry, wiedziałam "że to to". W stosunku do tego chłopaka, który się stara iskier i tego poczucia "że to to" nie ma. Rozmawia mi się z nim dobrze. Denerwuje mnie, że ciągle mi pisze, że jestem chuda (wyglądam normalnie, wprost chcę schudnąć ze 4-5 kilo, on natomiast waży sporooooo). Podświadomie chyba porównuje facetów do swojego byłego, który mi odpowiadał, bo dbał o sylwetkę, jedliśmy to samo- zdrowe jedzenie itp. Ten,co pisze nie dba zbytnio o wygląd, co mnie wkurza. Niektórzy mówią, że niezła "partia", żeby choć spróbować, może teraz uczucie przyjdzie z czasem. Niektórzy nawet mnie trochę namawia na "próbę". Ja sama nie wiem, za bardzo jestem podatna na wpływy i zdanie innych...Co o tym sądzicie? 

Odpuść sobie, skoro tak rzeczowo Go rozkminiasz. Nie wiem, co to za "partia", że aż znajomi Cię na Niego napuszczają. Jakiś dziedzic? ;)

sama widzisz, że więcej Was dzieli niż łączy - zwiążesz się z Nim i ciągle będziesz go porównywała z byłym - to bez sensu.

Pasek wagi

Jeśli miałabyś czas i ochotę żeby próbować, to czemu nie? Ale z tego co napisałaś wcale nie masz ochoty (nie wiem jak z czasem ;)) i rozważasz bycie z nim tylko dlatego, że znajomi namawiają. Na twoim miejscu więc bym sobie dała siana. no i w takich sytuacjach chyba raczej zaufać sercu niż rozumowi :)

Odpuść. Popełniłam ten sam błąd kiedyś.

To ani serce and rozum. Bo nie czujesz do niego miety a na poziomie logicznym twierdzisz ze do siebie nie pasujecie... Wiec nie bardzo wiem jaki argument jest 'za'... Ze ma siano czy cos? Na tym sie trwalego zwiazku nie da zbudowac.

Cześć, ja czytając twój post od razu widze, że on Ci nie odpowiada więc po co się zmuszac i próbować na siłe..To nic złego , że porównujesz go do byłego widocznie ten nie jest w twoim typie co widać po opisie chłopaka z którym miałabyś spróbować... tego kwiatu jest pół światu;) znajdziesz pewnie kogoś bardziej odpowiedniego dla siebie. Pozdrawiam:)

Pasek wagi

a po co masz się zmuszać do bycia z nim? jak taka z niego dobra partia to niech go biorą ci, co go tak reklamują. z reszta co to za pisanie, że chuda jesteś? skoro już teraz się zaczyna to wyobraź sobie, że z nim jesteś i zamiast schudnąć to będziesz musiała przytyć te 4-5kg. 

Nie wiąż się z nim. Na pewno nie teraz, bo go skrzywdzisz i pewnie też siebie. Pamiętaj tylko, żeby postawić przed nim sytuację jasno, żeby wiedział na czym stoi

Chyba ani serce ani rozum nie mówi CI, że chcesz z nim być...:D:D

Uczucie nie przyjdzie z czasem. Po co być na siłę z kimś, do kogo się nic nie czuje? 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.