Temat: Planowanie dzieci a budzet domowy, szczegolnie do osob mieszkajacych na zachodzie

Slub niedlugo, a potem chcielibysmy miec dzieci. Ale przerazaja mnie troche finanse... Chcialabym sie dowiedziec jak inni sobie radza/poradzili...

My mieszkamy w Anglii i niby dobrze sobie radzimy finansowo, tzn mamy duzy dom, samochody etc. Ale: 

-jak bedziemy mieli dzieci to rodzina nie pomoze nam sie nimi zajac (moja mama ma kariere w Polsce i kilka lat do emerytury, a narzeczonego mama ma 73lata i nie jest na chodzie),

-urlop macierzynski w Anglii jest tragiczny - 90% pensji przez 6tygodni(!) a potem mikro ochlapy, ktore ledwo na pieluchy starcza,

-jezeli wroce do pracy to nianie sa bardzo drogie-cala pensje musialabym wydac, nawet zlobek/przedszkole to £1000 miesiac/dziecko, gdzie pracownik na sredniej krajowej ma £1700/mies wiec srednia krajowa nie stracza na przedszkole dla 2 dzieci...

-na zadne benefity ani nic sie nie kwalifikujemy.

Jak wy sobie poradziliscie? Kredyt za dom trzeba placic, rachunki i jedzenie tez, a ja sie boje ze bedziemy wegetowac, nie mowiac o sytuacji, ze moj przyszly maz by np prace stracil bo w ogole w kanale bysmy wyladowali... 

Wróć do Polski. Wtedy docenisz to, co macie tam.

W Anglii zarobki są większe niż w Polsce jednak wychowanie dzieci droższe tak słyszałam. Jeśli Twój przyszły mąż ma dobrą pracę to może Ty na jakiś czas zwolnij tempo i zajmij się dzieckiem jak już się pojawi :) 

Inception napisał(a):

Wróć do Polski. Wtedy docenisz to, co macie tam.

<3

akitaa napisał(a):

Inception napisał(a):

Wróć do Polski. Wtedy docenisz to, co macie tam.

Pasek wagi

skoro widzisz same minusy to albo jesteście strasznie niezaradni, albo nie jesteście jeszcze gotowi na dziecko i tyle

Pasek wagi

a ja słyszałam , że w Anglii się dostaje kupe kasy co miesiąc na dziecko, przynajmniej mój wujek w Irlandii tak ma, więc dziwi mnie to ze niby miałabys sobie nie poradzić, jak w Polsce się dostaje marne 1000 zł becikowego i sory jakoś ludzie dają radę

Pasek wagi

My mieszkamy w Irlandii, mamy syna 12 lat i teraz staramy się o drugie dziecko, u nas pracuje tylko mąż ja czasem mam dorywczą prace, na dziecko mamy child benefit 130 euro i jakoś dajemy sobie świetnie radę :) a w Polsce budujemy dom za własne pieniądze bo ja nie chcę kredytu. My bardzo pragniemy dziecka i nie zwracamy uwagi na koszty bo jak się dzidzia urodzi to wszystko jakoś się ułoży.

Co do żłobków to faktycznie jest bardzo drogo, moja znajoma płaci 1200 euro za dziecko i musi dać swoje jedzenie i pampersy, zaś opiekunka u nas bierze 5 euro za godzinę.

akitaa napisał(a):

Inception napisał(a):

Wróć do Polski. Wtedy docenisz to, co macie tam.

Tam w Polsce czy tam w Anglii? 

Asiupek napisał(a):

akitaa napisał(a):

Inception napisał(a):

Wróć do Polski. Wtedy docenisz to, co macie tam.
Tam w Polsce czy tam w Anglii? 

docienisz to co masz w Anglii!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.