Temat: showup.tv

Siemaneczko laski! :) Zapowiada się długi post ale jeśli macie chwilę przeczytajcie bo mi kapcie spadły. Na początek muszę się przyznać, że sama nie rozumiem po co pytam o tym na forum, bo sama się śmiałam z podobnych postów - no może dlatego, że myślałam, że to co mi się przytrafiło zdarza się tylko w filmach. Do rzeczy: Z przyjaciółką kiedyś bawiłyśmy się w sprawdzanie znajomych w google - wszystkich prawie. Wpisywałyśmy imiona, nazwiska i loginy jeśli znałyśmy jakiś ludzi. Zrobiłam tak wczoraj ze swoim byłym. Imię i nazwisko nie przyniosło rezultatów, kilka artykułów które sam mi podsyłał czasami. Wpisałam jego login którego używa na jednym z portali i wyrwało mnie to z butów. Ok najpierw jakieś konto na maxmodels jako fotograf bo lubi pocykać amatorsko foty, stare konto na fotka.pl na którym nie logował się odkąd się poznaliśmy czyt. październik 2012, znalazłam coś tam jeszcze i .... konto na showup.tv

Dla lasek które nie wiedzą co to jest - sex wideo czat. Kobiety wkładają sobie w dziurki przeróżne rzeczy, pokazują cycki, obleawą sie mlekiem czy cokolwiek innego a Panowie no cóż - jadą na ręcznym i naręcają te Panienki. Nie miała bym mu tego konta za złe gdyby tylko oglądał. Moje podejście do porno jest takie, że mnie to nie jara ale facet jak chce to niech ogląda - bo faceci albo oglądają i się przyznają albo kłamią :) Tylko, że on nie był tam biernym widzem. Na jego profilu jest zdjęcie jego penisa - no cholera duże jesteśmy i każda która ma stałego partnera rozpozna jego przyrodzenie na zdjęciu, z resztą ma na tym zdjęciu moją jego ulubioną koszulę i zegarek... Zegarek który kupiliśmy razem lekko ponad miesiąc temu. Więc nie jest to stara sprawa bo ten zgarek to potwierdza. Może i to bym przełknęła jeszcze, że tą fote tam wstawił - chociaż nie, w sumie nie. Ale pod spodem w opisie jest: Paweł, Wrocław 187 cm 95kg oczy piwne ble ble ble i tu skopiowane z profilu słowo w słowo: zapraszam na privki :) chetnie sie spotkam z paniami z wroclawia lub okolic.

Jest to "były obecny" planowaliśmy kolejny powrót do siebie. Nasłuchałam się jak to mnie nie kocha, jak nie żałuje jak się nie zmienił ble ble ble. Jasna sprawa, że powrotu nie będzie. On nie wie od wczoraj, że to znalazłam bo nie wiem jak to rozegrać. Nie chcę słuchać tłumaczeń bo widzę fakty i niczym mi głowy nie wypierze. Czy mnie w realnym świecie zdradził? A teraz tego nie wiem i wali mnie to - pewnie tak. Nie wiem czy wysłać mu link do jego własnego profilu czy skoro jest tak chętny na spotkania z Paniami i lubi wymachiwać swoim przyrodzeniem przez kamerkę to umówić się z nim na seks jako jakaś inna panna z tego portalu, nie muszę chyba dodawać, że zamiast jakiejś napalonej wyimaginowanej suczki na miejscu spotkania będę ja. 

EDIT: Print screena oczywiście zrobiłam, w sumie od razu. Ja nie mam zamiaru się mścić na nim bo uważam, że nie mam o czym z nim rozmawiać. Ale wersja spotkania z wcześniejszym wirtualnym nakręcaniem się kilkudniowym i td. Na którym pojawiam się ja a nie ktoś z neta - jego mina wtedy - pewnie bezcenna. Z ciekawości i dla rozrywki.