- Dołączył: 2014-03-07
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 10
7 marca 2014, 21:36
Mam na Vitalii inne konto,ale pisze z tego,bo chcę szczerego i obiektywnego oglądu sytuacji.Moj mąż lat 35 wydał lekką rączką ponad 30 tysięcy na spełnienie swojego marzenia -quad,tylko zapomniał mi powiedzieć o tym fakcie, no bo to niby jego pieniążki, a tak na lewo sobie zarobił ha ha ha ha bagatelka 30 tysiaków...No sytuacji materialnej to powalającej nie mamy daje mi średnio ok 2,5 -3 tysiaki na życie na 4 osoby, mamy jeszcze kredyt hipoteczny.Ja teraz jestem na macierzyńskim,ale niestety powrotu do starej pracy nie będzie,o czym on doskonale wie, tak wiec raczej ciężko to widzę.Trochę mnie zamurowało jak powiedział że to jego kasa,myślałam że w małżeństwie to wspólna, ale cóz.On tłumaczy,że daje na życie przecież,ale ja naprawdę muszę się nagimnastykować by coś odłożyć z naszych wspólnych dochodów choćby na wakacje.Czuję się taka oszukana,czy słusznie, co Wy o tym myślicie?
- Dołączył: 2012-08-26
- Miasto:
- Liczba postów: 28811
7 marca 2014, 21:40
Jego to jego po kij drazyc temat.
7 marca 2014, 21:42
w małżeństwie nie ma Twoje, moje.. jest nasze. Głupio zrobil, dziś ma pracę, jutro może nie miec. A co zrobi jak dziecko mu zachoruje? (tfu tfu nie życzę) albo inne wydatki wyskocza?
- Dołączył: 2012-09-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5922
7 marca 2014, 21:43
dlaczego nie będzie powrotu do pracy?
- Dołączył: 2012-08-26
- Miasto:
- Liczba postów: 28811
7 marca 2014, 21:46
Srry ale jak pracuje i ma na cos ochote to juz nie moze sobie kupic bo zonie trzeba oddac co do grosza?
7 marca 2014, 21:47
Oj gdyby Mój Mi tak zrobił, to miałby piekło
- Dołączył: 2013-08-06
- Miasto: Czarnystok
- Liczba postów: 1278
7 marca 2014, 21:48
Oboje po części macie rację. Ciężko jest coś sensownego napisać nie znając dokładnie Waszego związku, relacji etc.
Ja pewnie byłabym zła za brak powiadomienia, o sam zakup już mniej.
- Dołączył: 2014-03-07
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 10
7 marca 2014, 21:48
No zona to co zarabiała wrzucała do wspólnego worka,chyba głupia była
- Dołączył: 2012-02-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 887
7 marca 2014, 21:58
Ja pewnie bym była zła. Ale póki się jest na czyimś utrzymaniu cięzko miec pretensje do kogoś,że wydaje własne ,zarobione pieniądze.
- Dołączył: 2010-11-03
- Miasto: Ibiza
- Liczba postów: 15698
7 marca 2014, 21:59
Coś musi być nie tak w Waszym życiu, skoro nie powiedział Ci o tym zakupie.
I to w tym tkwi problem.
To, że jest się w małżeństwie, nie znaczy, że wszystko musi być wspólne i że nie można sprawiać sobie przyjemności.