- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 marca 2014, 20:07
Edytowany przez zostac.czy.odejsc 3 marca 2014, 20:08
4 marca 2014, 14:41
Twierdzi, ze nie zasługuje na szacunek, ponieważ skoro przytyłam to ja siebie nie szanuje, gdy mówie, że przecież to przez chorobę, nie lenistwo, że ćwiczę, że dietę trzymam, to mówi, że za mało sie staram, że powinnam sie głodzić i za wszelką cenę schudnąć..Gdy kupuje sobie coś nowego i sie mu w tym pokazuje, to zawsze mówi, że w tym rozmiarze to mu sie nic nie podoba :( Wstydzi się ze mną iść na basen czy plażę.. wstydzi się mnie przed znajomymi.
4 marca 2014, 14:47
4 marca 2014, 14:50
dziwisz mu się?gdybyśmy chcieli grubaskę to byśmy za takimi się oglądali. Brał szczupłą i szczupłe go podniecają. Nie ma takiej choroby która uniemożliwiałaby schudnięcie. Śmieszne że każda gruba laska twierdzi że je mało. Może mało jak na jej zdolności pochłaniania :DTwierdzi, ze nie zasługuje na szacunek, ponieważ skoro przytyłam to ja siebie nie szanuje, gdy mówie, że przecież to przez chorobę, nie lenistwo, że ćwiczę, że dietę trzymam, to mówi, że za mało sie staram, że powinnam sie głodzić i za wszelką cenę schudnąć..Gdy kupuje sobie coś nowego i sie mu w tym pokazuje, to zawsze mówi, że w tym rozmiarze to mu sie nic nie podoba :( Wstydzi się ze mną iść na basen czy plażę.. wstydzi się mnie przed znajomymi.
4 marca 2014, 14:54
czyli jako ze jestem szczupla i nie choruje i nie mam tendencji do tycia to mam dzanse ze facet nie będzie mnie zdradzal ?! Wszyscy macie taki tok myslenia ? No bo ja nie rozumiem kurwa juz tego czym jest winna dziewczyna która sie rozchorowala... Tym różnimy sie od zwierząt ze potrafimy pohamować instynkt.. Wiec mi tu nie pirdol ze tego nie mozna zahamować i zamiast isc dupczyc na boku wesprzeć chora zone która mając przy boku wspanialego faceta i jego wsparcie na bank zrobi wszystko żeby mu sie podobac...dziwisz mu się?gdybyśmy chcieli grubaskę to byśmy za takimi się oglądali. Brał szczupłą i szczupłe go podniecają. Nie ma takiej choroby która uniemożliwiałaby schudnięcie. Śmieszne że każda gruba laska twierdzi że je mało. Może mało jak na jej zdolności pochłaniania :DTwierdzi, ze nie zasługuje na szacunek, ponieważ skoro przytyłam to ja siebie nie szanuje, gdy mówie, że przecież to przez chorobę, nie lenistwo, że ćwiczę, że dietę trzymam, to mówi, że za mało sie staram, że powinnam sie głodzić i za wszelką cenę schudnąć..Gdy kupuje sobie coś nowego i sie mu w tym pokazuje, to zawsze mówi, że w tym rozmiarze to mu sie nic nie podoba :( Wstydzi się ze mną iść na basen czy plażę.. wstydzi się mnie przed znajomymi.
4 marca 2014, 15:09
Będzie zdradzał, bo będziesz pomarszczona i brzydka. Natura mądrze obmyśliła. WY się starzejecie szybciej, żeby po 40 już nie rodzić dzieci a my możemy zapładniać całe życie. Dlatego 40 letnia kobeita wygląda jak matka 40 letniego mężcyzny a nie jak jego żona. Natury nie oszukasz. A to co chore, brzydkie i niedołęzne nie podnieca. Nam musi stanąć,bez erekcji nie ma seksu.czyli jako ze jestem szczupla i nie choruje i nie mam tendencji do tycia to mam dzanse ze facet nie będzie mnie zdradzal ?! Wszyscy macie taki tok myslenia ? No bo ja nie rozumiem kurwa juz tego czym jest winna dziewczyna która sie rozchorowala... Tym różnimy sie od zwierząt ze potrafimy pohamować instynkt.. Wiec mi tu nie pirdol ze tego nie mozna zahamować i zamiast isc dupczyc na boku wesprzeć chora zone która mając przy boku wspanialego faceta i jego wsparcie na bank zrobi wszystko żeby mu sie podobac...dziwisz mu się?gdybyśmy chcieli grubaskę to byśmy za takimi się oglądali. Brał szczupłą i szczupłe go podniecają. Nie ma takiej choroby która uniemożliwiałaby schudnięcie. Śmieszne że każda gruba laska twierdzi że je mało. Może mało jak na jej zdolności pochłaniania :DTwierdzi, ze nie zasługuje na szacunek, ponieważ skoro przytyłam to ja siebie nie szanuje, gdy mówie, że przecież to przez chorobę, nie lenistwo, że ćwiczę, że dietę trzymam, to mówi, że za mało sie staram, że powinnam sie głodzić i za wszelką cenę schudnąć..Gdy kupuje sobie coś nowego i sie mu w tym pokazuje, to zawsze mówi, że w tym rozmiarze to mu sie nic nie podoba :( Wstydzi się ze mną iść na basen czy plażę.. wstydzi się mnie przed znajomymi.
4 marca 2014, 15:11
dziwisz mu się?gdybyśmy chcieli grubaskę to byśmy za takimi się oglądali. Brał szczupłą i szczupłe go podniecają. Nie ma takiej choroby która uniemożliwiałaby schudnięcie. Śmieszne że każda gruba laska twierdzi że je mało. Może mało jak na jej zdolności pochłaniania :DTwierdzi, ze nie zasługuje na szacunek, ponieważ skoro przytyłam to ja siebie nie szanuje, gdy mówie, że przecież to przez chorobę, nie lenistwo, że ćwiczę, że dietę trzymam, to mówi, że za mało sie staram, że powinnam sie głodzić i za wszelką cenę schudnąć..Gdy kupuje sobie coś nowego i sie mu w tym pokazuje, to zawsze mówi, że w tym rozmiarze to mu sie nic nie podoba :( Wstydzi się ze mną iść na basen czy plażę.. wstydzi się mnie przed znajomymi.
Edytowany przez zostac.czy.odejsc 4 marca 2014, 15:17
4 marca 2014, 15:16
4 marca 2014, 15:17
Kochana koles żyje w innym świecie... Wg jego teorii wszystkie mężatki które sie zestarzaly powinny byc juz po rozwodzie a tak wcale nie jest... Wiec nie ma sensu dyskutowac z czlowiekiem który ma tak ograniczone horyzonty :/
4 marca 2014, 15:17
Zanim sie wypowiesz odnośnie chorób, to najpierw zaczerpnij informacji.Bo widzę, że mało wiesz o życiu.Są choroby przez które nagle się tyje, mimo, że jadłbyś po 500kcal na dzień! Wg Twojego myślenia, to co, schudnę, wiec mogę liczyć na szacunek, tak? A jak bedę mieć 50 lat i będę szczupła ale będę mieć zmarszczki to znów ma mnie źle traktować?Juz nie mówiąc, ze nie byłam chudzinką jak braliśmy ślub..dziwisz mu się?gdybyśmy chcieli grubaskę to byśmy za takimi się oglądali. Brał szczupłą i szczupłe go podniecają. Nie ma takiej choroby która uniemożliwiałaby schudnięcie. Śmieszne że każda gruba laska twierdzi że je mało. Może mało jak na jej zdolności pochłaniania :DTwierdzi, ze nie zasługuje na szacunek, ponieważ skoro przytyłam to ja siebie nie szanuje, gdy mówie, że przecież to przez chorobę, nie lenistwo, że ćwiczę, że dietę trzymam, to mówi, że za mało sie staram, że powinnam sie głodzić i za wszelką cenę schudnąć..Gdy kupuje sobie coś nowego i sie mu w tym pokazuje, to zawsze mówi, że w tym rozmiarze to mu sie nic nie podoba :( Wstydzi się ze mną iść na basen czy plażę.. wstydzi się mnie przed znajomymi.