- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
25 listopada 2010, 16:32
a czemu nie sprobowac...? dwa lata to nie jakas duza roznica po 20 roku wlasciwie zadna...ja Ci powiem jak mialam lat 19 spotykalam sie z chlopakiem lat 16 to mi sie dopiero wydawalo dziecko ja po maturze, myslalam o studiach a on mi tu o testach gimnazjalnych opowiedał...:P ale był slodki i czlowiek mlodnieje...znajomosc nie przetrwala, w zasadzie nie byl to zwiazek bardziej taka znajomosc partnerska...ale nie zaluje...zawsze bedziesz miec wspomnienia itd a noz wyjdzie z tego cos wiecej...:) Powodzenia
25 listopada 2010, 16:47
Taa...każdy facet jest zacofany w rozwoju, a każda baba nie umie prowadzić samochodu.
Mój przyszły mąż jest ode mnie młodszy o 2 lata.
Wszystko zależy od tego, jakie miał doświadczenia w życiu, jak został wychowany itp. itd.
Ja mam taką teorię, że "zacofani" faceci, to często zasługa nadopiekuńczych matek, które wychowują kaleki, które trzeba później obiegać, bo np. sam sobie majtek nie wypierze.
Dlaczego nie spróbować? ;) Może okazać się to niewypałem, a może przerodzić się w coś poważniejszego. Poza tym 2 lata, to mała różnica. Po 20-stym roku życia prawie wcale nie wyczuwalna (co innego między np. 9 latkami - wtedy każdy rok, to kolejny bagaż doświadczeń dla dziecka i te różnice sa bardziej wyczuwalne).
- Dołączył: 2010-07-20
- Miasto: Zimbi
- Liczba postów: 1573
25 listopada 2010, 17:07
Weź pod uwagę, że każdy jest inny i nikt Ci nie powie, że Twój 'kandydat' jest dojrzały lub nie, nikt nie da żadnej gwarancji, że taki związek wypali. Mój chłopak jest ode mnie młodszy o rok i uważam, że jest bardzo dojrzały. Wiek nigdy nie był dla nas żadną przeszkodą. Facet mojej kumpeli jest od niej młodszy również o rok a jest totalnym dzieciuchem. Spróbuj, to przekonasz się jak będzie w waszym przypadku. Korzystaj z okazji, jakie podsuwa Ci życie. Może to akurat będzie ten jedyny?
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto: Tsarevo
- Liczba postów: 5213
25 listopada 2010, 17:10
ja mam 20 lat ;D i mialam faceta w wieku 17 ;D dogadywałam i dogaduje sie z nim cudownie ;D nie uwazam, ze byl zacofany ;D mi zawsze podobali sie bardziej mlodsi.. uwazam, ze sa bardziej rozrywkowi a tacy mi pasują... starszy zawsze wydawał sie za dojrzały dla mnie ;D
- Dołączył: 2006-11-14
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 11573
25 listopada 2010, 17:31
heh, u mnie na odwrót;) mój 11 lat starszy.
Ale jedno mogę stwierdzić WIEK NIE GRA ROLI!
- Dołączył: 2009-07-13
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 744
29 listopada 2010, 17:09
ja mam chlopaka młodszego o 2 lata:) jestesmy juz ze sobą 3 lata:) wszystko zalezy od człowieka, często mu sier zdarza ze zachowuje sie bardziej dojrzale ode mnie :) takze do dzieła!!!:)
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
2 grudnia 2010, 13:59
Tez mialam rok mlodszego (2 razy) powiem Ci roznica niewyczuwalna ;)
- Dołączył: 2006-04-22
- Miasto: Takie Ooo
- Liczba postów: 679
2 grudnia 2010, 16:38
osobiście z doświadczenia moich najbliższych znajomych, mogę stwierdzić, że może to dziwny zbieg okoliczności, ale 3 najbardziej szcześliwe małżeństwa to takie w których męzczyzna jest młodszy o 3 lata, w każdym przypadku tyle samo, sama ostatnio sie śmialam ze może to recepta :P
3 grudnia 2010, 13:45
hmm ja mam mlodszego od siebie partnera o rok .Jak jest ? Dobrze :) Wiek nie gra roli jezeli sie dogadujecie to czemu nie ?:)
Ja ze swoim jestem juz 3 lata :)Warto sprobowac :)