- Dołączył: 2005-11-27
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 547
25 listopada 2010, 11:22
historia jest taka. mam 22 lata i nie jestem doświadczona w relacjach z facetami. Nigdy z nikim nie byłam. Ostatnio poznałam faceta, który jest ode mnie 5 lat starszy. poznaliśmy sie w sumie przypadkiem, no ale mniejsza o to. nawet sie fajnie gadało, teraz jakieś smsy piszemy do siebie. Nie jestesmy razem,ani nic takiego, ale ja już w przyszłosć myśle, a to ze względu na jego przeszłosć. On jest rozwodnikiem i ma dziecko z poprzedniego związku...jest to dla mnie sytuacja dośc trudna i nie wiem co robić. Boje sie ogólnie wszytskiego. Drugi problem polega na tym, ze ja studiuje, bede miała wyższe wykształcenie, a on pracuje, ale nie studiował, zakonczył edukacje na zawodówce. Niby nic,a jednak...Jak o tym wszytskim myśle, to naprawde zaczynam sie bać. Bardzo mi miło, że spodobałąm sie facetowi, który jest starszy ode mnie, ale to wszytsko mnie troszke przeraża. Jak pomyśle, że miałabym go przedstawić rodzicom to nie wyobrażam sobie tego. Poza tym wszytskim to jeśli chodzi o mniej ważną sprawe - o wygląd - to jest zupełnie inny niż sobie wyobrażałam, ze z kimś będe. Zupełnie inny typ urody, ma tatuaz np. a mój ojciec nie lubi tego typu spraw. Wiem, że zdanie taty nie jest tu najważnjiejsze, no ale jednak fajnie żeby sie polubili jeśli przyszłoby co do czego. Wiem, ze moze wyolbrzymiam narazie to wszytsko, bo nawet nie jestesmy razem, i ledwo co sie znamy, ale nie wiem czy w to brnąć. co sądzicie??
- Dołączył: 2009-12-11
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1106
25 listopada 2010, 11:34
Nie wiem jak jest u Ciebie,ale jeżeli się w nim zakochasz/zakochałąś to takie sprawy jak wygląd,zdanie ojca,wykształcenie nie mają znaczenia.Kocha się ponad wszystko albo w ogóle.Jeżeli Ci się podoba,fajnie się z nim rozmawia itp.to dlaczego miałabuś nie spróbować?Bo jest rozwodnikiem?I co z tego?Mam znajomego który też jest rozwodnikiem ma dziecko i tworzy od paru dobrych lat cudowny związek,spodziewają się teraz dziecka,i mimo tego,że wszyscy się sprzeciwiali temu związkowi(bo rozwodnik,bo dziecko,bo to bo tamto)oni są naprawd bardzo szczęśliwi.
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: West Vlanderen
- Liczba postów: 3352
25 listopada 2010, 11:38
Przedewszystkim nie patrz okiem rodziców bo to ty z nim będziesz ewntualnie żyć. Przemyśl czy aby napewno chcesz związać się z kimś kto na zawsze bedze utrzymywał kontakt ze swoją byłą ( łaczy ich dziecko). Myślę , że różnica wykształcenia nie ma znaczenia zdarza się , że osoba z zawodówką jest bardziej "obyta" jak ta z magistrem. Jednak czasem wykszatałcenie ma znaczny wpływ, i z czasem różnica ta wpływa na rozpad związku. Jeśli chodzi o wygląd , to jest różnie mój mąż z wyglądu nie jest typem o którym mogłabym powiedzieć "przystojniak" , jednak mi się podoba i kocham go.
- Dołączył: 2005-11-27
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 547
25 listopada 2010, 11:55
nie ukrywam, że obawiam sie też zbliżenia...ja w ogóle nie jestem doświadczona w tych sprawach, nawet sie nie całowałam z chłokaiem nigdy, a on...wiadomo
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: West Vlanderen
- Liczba postów: 3352
25 listopada 2010, 12:08
matko ty masz 22 lata i sie nie calowalas???
- Dołączył: 2009-12-11
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1106
25 listopada 2010, 12:12
Jeszcze nawet ze sobą nie jesteście,a już myslisz o czymś więcej?
A z całowaniem to jest tak,że to samo przychodzi:)
25 listopada 2010, 12:22
czytając odniosłam wrażenie, że nie tyle coś czujesz do tego mężczyzny, co rachujesz w głowie, czy przespałby się z tobą i czy nie za nisko mierzysz poszukując kandydata do pozbycia się tego "piętna" niedoświadczenia. żałosne.
___
25 listopada 2010, 12:22
nic nie szkodzi sprobować a moze akurat coś z tego wyjdzie.To ze sie z nim spotkasz kilka razy nie znaczy ze musisz isc od razu do lozka albo wychodzic za maz.spotykaj się z nim, nie myśl tak bardzo o dalekiej przyszlosci.Myśl o tym co tu i teraz.W praniu wyjdzie czy facet jest w porządku, czy Ci sie podoba, czy chcialabys sie z nim zwiazac na powaznie.Spokojnie daj sobie czas.
- Dołączył: 2006-07-15
- Miasto: Portugalia
- Liczba postów: 9487
25 listopada 2010, 12:31
kocha się nie za coś ale pomimo...pamiętaj o tym!!
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 6055
25 listopada 2010, 12:32
Wiesz spróbować zawsze można ale po co myśleć już o przedstawianiu rodzicom?? Z resztą facet ma 27 lat skoro 5 lat starszy od ciebie, trochę szybko się rozwiódł:) Wiesz może jaki był tego powód? Czy to jego wina czy jej? Bo wiesz, nie ma co się rzucać na pierwszego faceta który się bardziej tobą zainteresuje, facetów na świecie jest bardzo dużo i gdybyś chciała miałabyś niejednego ;) Ale warto spróbować jeśli będzie taka sytuacja :)