19 lutego 2014, 16:18
Nastąpiło to czego obawiałam się najbardziej. Były zaczyna "czuć się tatusiem" . Nie interesował się dzieckiem a jego rodzina wcale wszyscy woleli chlać. Sądem mnie straszą. On gada że życia sobie nie ułożę że zaden frajer się do mnie nie zblizy ani do jego dziecka. Mówiąc krótko grozi mi. Teraz wielki tatuś z niego... dostaję do głowy w tydz już z 3 kg mi spadło a to wszystko z nerwow , czasem nawet nie potrafię przez to okazac miłosci wlasnemu dziecku juz sama nie wiem co się ze mną dzieje i co robic ![]()
a dodam ze on jest do wszystkiego zdolny a wg jak staje się zazdrosny. Choć nie mogę tego pojąć sam odszedł wybrał co innego a teraz grozi ze ja sobie zycia nie uloze...bo on na to nie pozwoli
Edytowany przez brit90 19 lutego 2014, 16:30
19 lutego 2014, 16:47
wyprowadziłaś się a dał na odchodznym dla dzieciaka alimenty na pierwszy miesiąc?
19 lutego 2014, 16:49
nie mieszkamy razem , a kasy też mi nie dał...
19 lutego 2014, 16:52
to czym się przejmujesz? na razie nie wywiązuje się z obowiązków wobec dziecka, straszy tylko ciebie i na tobie się skupia... znam ten typ, powtórzę raz jeszcze - on za pół roku zapomni, że ma dziecko i dalej będzie wolał z kumplami siedzieć
19 lutego 2014, 16:54
ale jak mnie z kimś kiedyś zobaczy uwierzcie ze nie da mi zyc albo pobije mojego partnera (jak takiego moze kiedys spotkam) on jest psychiczny
19 lutego 2014, 17:01
przechodziłam to wszystko to wiem, sprawy sądowe o alimenty (nie płaci) on mnie straszył, że ma mieć kontakt z córką i założył sprawę o uregulowanie opieki (i przychodził zawsze wtedy, kiedy nie miał wizyt, żeby mi utrudnić życie) ale przychodził tylko do czasu - założyłam mu sprawę o złośliwe nękanie - od tamtej pory cisza, boi się odezwać... także wiem co to za typ i z twojego też taki kozak jak z koziej dupy trąba - poczytaj fora prawne i nie bój się go
19 lutego 2014, 17:58
brit90 napisał(a):
ale jak mnie z kimś kiedyś zobaczy uwierzcie ze nie da mi zyc albo pobije mojego partnera (jak takiego moze kiedys spotkam) on jest psychiczny
nie pozwol mu zlamac ciebie psychicznie!
- Dołączył: 2011-08-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3629
19 lutego 2014, 22:36
zaloz mu niebieska karte, wezwij policje jak ci grozi, nie tlumacz sama siebie ze nieroby itd, rob cos a nie siedz i placz, jak wezwiesz policje musza spisac protokol, domagaj sie tego, to wszystko poslozy jako dowody w sadzie, walcz o swoje, o alimenty,chcesz zeby twoje dziecko mialo szczesliwe i spokojne dziecinstwo czy nie?
a dodam ze on jest do wszystkiego zdolny a wg jak staje się zazdrosny. Choć nie mogę tego pojąć sam odszedł wybrał co innego a teraz grozi ze ja sobie zycia nie uloze...bo on na to nie pozwoli
