- Dołączył: 2009-08-07
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 2150
19 lutego 2014, 15:39
siostra (19lat) od kilku miesiecy ma depresje, wlasciwie to dluzej tylko raz bylo dobrze raz gorzej ale ostatnie 4 miesiace prawie wogole nie wychodzila z pokoju.. pare razy probowala sie zabic.. jak poszla do psychiatry to ta jej odrazu przepisala psychotropy, jadla je 2 tyg a wczoraj sie upila jak byla sama w domu i zjadla cala paczke.. na szczescie przyjechal do niej jej chlopak i jak sie o tym dowiedzial to zadzwonil po pogotowie, wzieli ja na noc a dzis rano zawiezli ja na konsultacje do szpitala psychiatrycznego i stwierdzili ze tam zostanie. Narazie nie wiem na ile, ona tez nie wie, jeszcze jej nie powiedzieli. Ale na internecie wyczytalam ze moze tam lezec nawet pare miesiecy :( Teraz mi napisala ze dali jej jakis lek. ze idzie spac bo czuje sie okropnie. z pozytywow to ze jest w pokoju z jakas babcia i ze sie z nia zakolegowala.
na poczatku myslalam ze moze to dobrze ze tam bedzie bo przynajmniej bedzie caly czas pod kontrola i nie bede sie musiala martwic i nie spac po nocach bojac sie czy sie nie zabije.. ale teraz wyczytalam na internecie ze szpital psychiatryczny to najgorsze co moze byc bo tylko faszeruja jakimis psychotropami, boje sie ze jak wyjdzie do bedzie jeszcze gorzej :( wie ktos jak to wyglada??? :(
Edytowany przez SandruLkaa 19 lutego 2014, 15:41
20 lutego 2014, 14:13
nie wierz we wszystko co piszą w internecie