Temat: Sposoby na facetów.

Drogie Vitalijki, jak Wy radzicie sobie z mężczyznami?
Napiszę kolejne kwestie od podpunktów, by łatwiej było odpisać.
a) w jaki sposób uwodzicie ? (tak, wiem, należy być sobą, ale chodzi mi właśnie o jakieś sztuczki, które stosujecie)
b) wykorzystujecie mowę ciała ? Jeśli tak to co i jak ?
c) jakie wasze cechy charakteru podobają się mężczyznom?
d) to samo pytanie co powyżej, z tą różnicą, że chodzi o wygląd
e) jeśli już jesteście na etapie częstego spotykania, jak się zachowujecie? (pytam czy okazujecie zainteresowanie, jesteście uległe, tajemnicze czy jakie ? ;P )
f) jak podtrzymywać uczucie w związku, jak sprawić by mężczyzna zakochał się w kobiecie na zabój,
g) jak ośmielić faceta i udowodnić, że jesteśmy odpowiednim obiektem na ulokowanie uczuć?
h) jak sprawić, by mężczyzna stał się wobec nas bardziej uległy ?
i) do osób nieśmiałych - jak sobie radzicie w kontaktach damsko-męskich? Jak wyglądają wasze rozmowy z facetami? Bardzo się krępujecie, obawiacie niezręcznej ciszy i w głowie szukacie tematów do rozmów? Jak sobie z tym radzicie ? 
Chętnie przeczytam także inne cenne wskazówki :))
Zdaję sobie sprawę, że każdy przypadek jest uniwersalny, jednak może na coś przydadzą się nam nasze wypowiedzi.
Każdego faceta kręci coś innego. Albo masz to coś w sobie, albo nie masz. Z moim mężem jesteśmy razem od ponad 12 lat. Teoretycznie robię wszystko na odwrót niż radzą poradniki, koleżanki, filmy itd. A mimo tego on mnie kocha, po tych 12 latach szaleje za mną i jest gotowy kochać się ze mną w każdym momencie. Dodatkowo jesteśmy przyjaciółmi i zwierzamy się sobie, dużo rozmawiamy, spędzamy ze sobą dużo czasu.

Gdybym zaczęła stosować "sztuczki" to pewnie nie bylibyśmy już dawno razem.
Pasek wagi
tak naprawdę nikt ci się na żadne sztuczki nie nabierze. To, że uważasz, że jakieś twoje gierki działają to tylko dlatego, że komuś się spodobałaś i on chciał, żeby mu się podobały a nie, że podobasz się komuś bo sztuczki... Jak się nie spodobasz to nawet najznakomitszy manipulator nie będzie w stanie kogoś przy sobie utrzymać.

OrdemEprogresso napisał(a):

tak naprawdę nikt ci się na żadne sztuczki nie nabierze. To, że uważasz, że jakieś twoje gierki działają to tylko dlatego, że komuś się spodobałaś i on chciał, żeby mu się podobały a nie, że podobasz się komuś bo sztuczki... Jak się nie spodobasz to nawet najznakomitszy manipulator nie będzie w stanie kogoś przy sobie utrzymać.
a poza tym ile można udawać, po jakimś czasie i tak wychodzi prawdziwe 'ja' i okazuje się, że osoba, w której się zakochał nie jest tą samą osobą..
Takie schematy nie beda dzialac, kazdy jest inny, kazdemu podoba sie cos innego. Raczej już instynktownie się czuje jak z kimś rozmawiać, grunt żeby się nie narzucać i nie być nchalnym/ nachalną
Pasek wagi
mojego chyba kręci to, że go wkurzam, bo jak to inaczej rozumieć.

a co do innych facetów. po prostu trzeba im się spodobać. nie wiem czy trzeba robić coś oprócz bycia sobą.
Jestem sobą. Jak mu się taka spodobam, to super, bo nie chciałabym potem przez cały związek udawać kogoś innego, żeby go przy sobie zatrzymać. Jak nie, to też super, nie chciałabym się męczyć z kimś, kto do mnie nie pasuje. 
Pasek wagi
A ja mam trick na uwodzenie. Bycie miłą, radosną osobą. Na poukładanych facetów działa :)
Moja mowa ciała to koszmar, więc staram się chociaż trochę ją kontrolować (nie uciekać wzrokiem, nie zplatać rąk i nóg w węzeł).
Mam na tyle ciekawe życie, że praktycznie z każdym mogę porozmawiać przez kilka godzin, nawet jeśli to ja będę lokomotywą ciągnącą rozmowę, więc problemu nie ma. 

A zachowanie? Zależnie od faceta. To automatyczne lekkie dostosowanie do drugiego człowieka.
Z chrakteru podobno to, że jestem takim "bratem łatą". A z wyglądu? Mój chłopak uwielba mój aparat na zęby :D
Jestem dżentelmenką (w moim prywatnym słowniku ten wyraz istnieje ;)) i otwieram im drzwi. Zawsze się na to łapią ;) 
A tak poważnie jeśli chodzi o sztuczki to żadnych nie stosuję. Jeśli komuś nie podoba się mój sposób bycia to trudno. Tak samo w drugą stronę, trochę nieprzyjemne byłoby się spotykać z kimś gdzie po jakimś czasie by się okazało, że cechy charakteru przez Ciebie cenione były udawane. 

wystarczy,

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.