Temat: różnica wzrostu między kobietą a mężczyzną

Hej! zastanawia mnie taka sprawa.... ponieważ spotykam się od jakiegoś czasu z facetem, który ma 194 cm wzrostu (dodatkowo jest dobrze zbudowany- szerokie ramiona, umięśnione ręce) - zawsze ciągnęło mnie do 'dużych' mężczyzn.... mimo, że sama mam 164 cm wzrostu i 60 kg wagi, czyli raczej jestem małej budowy...

Jaka jest różnica wzrosty między Wami a waszymi mężczyznami? czy taka para , gdzie różnica miedzy nimi wynosi około 30 cm , nie wygląda według Was śmiesznie?

zapraszam do dyskusji;)
troche sobie schlebiasz z tym 60 kg 164 i malej budowy:p

confetti napisał(a):

mój ma 193cm, a ja 164cm. mam 50kg i śmieszy mnie, że twierdzisz, że przy twojej wadze jesteś małej budowy. raczej jesteś niską kulką. w życiu bym nie pomyślała, że śmiesznie wyglądam przy moim facecie.


niska kulka? proszę Cie daruj sobie te komentarze....  ja 2 lata temu ważąc 50 kg wygladałam jak wychudzona anorektyczka, dopiero teraz wyglądam jak kobieta, co potwierdza wielu mężczyzn ;)
Mięśnie ważą więcej niż tłuszcz, sorry

SunriseAvenue69 napisał(a):

confetti napisał(a):

mój ma 193cm, a ja 164cm. mam 50kg i śmieszy mnie, że twierdzisz, że przy twojej wadze jesteś małej budowy. raczej jesteś niską kulką. w życiu bym nie pomyślała, że śmiesznie wyglądam przy moim facecie.
niska kulka? proszę Cie daruj sobie te komentarze....  ja 2 lata temu ważąc 50 kg wygladałam jak wychudzona anorektyczka, dopiero teraz wyglądam jak kobieta, co potwierdza wielu mężczyzn ;)Mięśnie ważą więcej niż tłuszcz, sorry

zgadzam sie, dziewczyna jest dobrej, zdrowej wagi, dlaczego niby mialaby byc wychudzonym szczurem? Ja waze 63kg w tym momencie wzrost 166cm i nie wygladam jak kulka....ktos tu ma kompleksy!
15cm wyzszy ode mnie
u nas jakieś 18cm, wg mnie w sam raz 

ladna&madra napisał(a):

confetti napisał(a):

mój ma 193cm, a ja 164cm. mam 50kg i śmieszy mnie, że twierdzisz, że przy twojej wadze jesteś małej budowy. raczej jesteś niską kulką. w życiu bym nie pomyślała, że śmiesznie wyglądam przy moim facecie.
ale wyglądasz. karzeł i tyczka :D:D:D
widzę twoje inne komentarze trolu. ja nie jestem karłem, bo jesteś średniego wzrostu, a mój facet nie jest tyczką, bo jest postawnym mężczyzną. a ciebie po prostu żółć zżera ;p

SunriseAvenue69 napisał(a):

confetti napisał(a):

mój ma 193cm, a ja 164cm. mam 50kg i śmieszy mnie, że twierdzisz, że przy twojej wadze jesteś małej budowy. raczej jesteś niską kulką. w życiu bym nie pomyślała, że śmiesznie wyglądam przy moim facecie.
niska kulka? proszę Cie daruj sobie te komentarze....  ja 2 lata temu ważąc 50 kg wygladałam jak wychudzona anorektyczka, dopiero teraz wyglądam jak kobieta, co potwierdza wielu mężczyzn ;)Mięśnie ważą więcej niż tłuszcz, sorry
to musisz być cegłą bez bioder i biustu, jeżeli wyglądałaś jak anorektyczka przy tej wadze. ja mam 90/60/90 i żeby wyglądać chudo musiałabym stracić z 10kg. ale cóż, jak ktoś jest babochłopem to wiele mu nie trzeba...
Między mną a moim jest 20cm różnicy i zawsze uważałam to za niewiele. Dopiero zaczyna mnie bawić, kiedy tej różnicy między ludźmi jest prawie pół metra, ale tak pozytywnie bawić - chyba rozumiesz :) Hah, widzę, że dorobiłaś się własnego trolla z kompleksami :D Gratki!

confetti napisał(a):

SunriseAvenue69 napisał(a):

confetti napisał(a):

mój ma 193cm, a ja 164cm. mam 50kg i śmieszy mnie, że twierdzisz, że przy twojej wadze jesteś małej budowy. raczej jesteś niską kulką. w życiu bym nie pomyślała, że śmiesznie wyglądam przy moim facecie.
niska kulka? proszę Cie daruj sobie te komentarze....  ja 2 lata temu ważąc 50 kg wygladałam jak wychudzona anorektyczka, dopiero teraz wyglądam jak kobieta, co potwierdza wielu mężczyzn ;)Mięśnie ważą więcej niż tłuszcz, sorry
to musisz być cegłą bez bioder i biustu, jeżeli wyglądałaś jak anorektyczka przy tej wadze. ja mam 90/60/90 i żeby wyglądać chudo musiałabym stracić z 10kg. ale cóż, jak ktoś jest babochłopem to wiele mu nie trzeba...


z tego co zdążyłam zauważyć po twoich kilku postach, to musisz być potwornie zakompleksioną i wredną osobą... albo po prostu nie masz śmiałości wyrażać tego na żywo i trollujesz w internecie, dogryzając innym :) dobrze, że Cię na żywo nie znam, bo ukróciłabym tą Twoją gadkę szybko, a przez forum szkoda mi na to czasu

no cóż... życzę po prostu powodzenia i więcej pewności siebie ;)
P.S. proszę nie zaśmiecaj mi więcej postu , bo temat jest o czymś innym

Narka!

Sfaxy007 napisał(a):

Między mną a moim jest 20cm różnicy i zawsze uważałam to za niewiele. Dopiero zaczyna mnie bawić, kiedy tej różnicy między ludźmi jest prawie pół metra, ale tak pozytywnie bawić - chyba rozumiesz :) Hah, widzę, że dorobiłaś się własnego trolla z kompleksami :D Gratki!


takie 0,5 m różnicy faktycznie musi śmiesznie wyglądać :) ale ważne, żeby się kochali ;)

p.s. troll troll... co zrobić ;) ważne, to mieć dystans do siebie, bo inaczej człowiek zwariuje

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.