- Dołączył: 2014-01-04
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 53
22 stycznia 2014, 19:08
Hej, w poprzednich wątkach pisałam, że przez 2 lata żyłam w związku na odległość, ale wiecie co? Mi to wcale nie przeszkadzało, że spędzaliśmy ze sobą tylko weekendy, krótko ale intensywnie, nie mogliśmy się wtedy nagadać itd. myślicie że to jest normalne czy to nie była po prostu prawdziwa miłość? Oboje z moim chłopakiem jesteśmy (byliśmy) osobami, które lubią spędzać czas same, poświęcając się swoim zajęciom/zainteresowaniom, nigdy nie rozumieliśmy jak można spędzać ze sobą 24h na dobę...teraz tak z perspektywy czasu zastanawiam się czy to było normalne? Rozmawiałam na ten temat z koleżanka i ona uważa, że to nie jest normalne, że jak się kogoś kocha chce się z nim spędzać cały czas, jak uważacie? To nie była prawdziwa miłość czy raczej to zależy od charakterów?
- Dołączył: 2012-12-19
- Miasto: Kartuzy
- Liczba postów: 3258
22 stycznia 2014, 19:12
Jasne że normalne ale wiesz... jak się już razem mieszka też można poświęcać czas tym codziennym sprawom a intensywnie ze sobą w weekendy
- Dołączył: 2013-07-23
- Miasto: białystok
- Liczba postów: 3044
22 stycznia 2014, 19:29
Ja swego TŻ widuje 2-3 razy w tygodniu czasami 1h ,czasami 2 h , czasami jeżdze na weekend od pt do niedzieli,czasami jakieś wspólne wyjazdy za granicę.. Nie wyobrażam tez jak mozna spędzać z kimś 24h. Kocham go całym sercem i uwielbiam z nim spędzać czas,niczym mnie nie denerwuje... ale nie wiem,czy byłabym w stanie na dłuższą metę z kimś mieszkac..
22 stycznia 2014, 19:31
też tak mam mój chłopak mieszka jakieś 50 km dalej i widzimy sie tez co weekend,a teraz jedziemy ze sobą na obóz,dla mnie to jak najbradziej normalne ;) i masz rację idzie się za sobą stesknić ;)
- Dołączył: 2011-09-27
- Miasto: Nvm
- Liczba postów: 2169
24 stycznia 2014, 13:03
jak się kogoś kocha to chce się spędzać z nim jak najwięcej czasu, ale skoro był to związek na odległość to nie mieliście możliwości, a jeśli spotykaliście się regularnie, co weekend to to jakby jest "jak najwięcej czasu" w miarę waszych możliwości, a czy to była miłość to sama i tak powinnaś wiedzieć : P
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8095
24 stycznia 2014, 15:17
ja bym oszalała 24 h pod jednym dachem z facetem. Chyba, że mielibyśmy do dyspozycji pałac, ja skrzydło lewe, on prawe. Potrzebuję przestrzeni i świętego spokoju.
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
24 stycznia 2014, 15:21
ja sobie nie wyobrazam zwiazku na odleglosc, bo po co marnowac czas i pieniadze na spotkania