Temat: czy mój ojciec jest psychiczny?

Witam Was kochane Vitalijki. Otóż niepokoi mnie zachowanie mojego ojca. Naprawde czasem sie dziwnie zachowuje, martwi mnie to. Zapytam wprost czy sądzicie, że ma coś z psychiką?
1. Kiedyś wyrzucił z domu kotka przez taras (kotkowi nic sie nie stało bo to niski taras ) jednak niesmak pozostał.
2. Najpierw głaskał nasza kotkę i póki była mała lubił ją : a teraz jej nie znosi jak zaszła w ciążę. Goni ją miotłą (kotka już po rozwiązaniu, kociaki mają 4-mce). Mówi do niej :,, jak żeś sobie dzieci narobiła, to sobie je żyw".
3. Strzela do obcych kocurów z wiatrówki, na szczęście nie trafia.
4. Kiedyś jechał samochodem i potrącił sukę z sąsiedztwa. Popisywał się i zrobił to specjalnie. Na szczęście wyszła z tego, bez szwanku.
Czy on jest psychiczny? Chce się wyprowadzić Na codzień mozna powiedzieć , że jest dobrym ojcem, dba o rodzine, żywi nas a kiedy jesteśmy chorzy zawozi do lekarza i opiekuje sie nami. Czy ja wyolbrzymiam?

_morena napisał(a):

Tak, jest, może podnieca go cierpienie zwierząt, są i tacy, np. wsadzają kotom petardy w tyłek i się śmieją.

do takiego czegoś by sie nie posunął.. wiem na 100%
Bałabym się, gdybym miała takiego sąsiada...
Sadysta
Mysle ze tata nie jest psychiczny i nie wiem czemu pozwalasz żeby ktoś publicznie tak źle o nim mówił jak niektóre wypowiedzi , może nie lubi zwierząt znam też takich ludzi
Nie lubię takich ludzi... To znęcanie się...
NIENAWIDZE gdy ktos robi krzywde niewinnym zwierzetom!!

Baskinka napisał(a):

_morena napisał(a):

Tak, jest, może podnieca go cierpienie zwierząt, są i tacy, np. wsadzają kotom petardy w tyłek i się śmieją.
do takiego czegoś by sie nie posunął.. wiem na 100%
jesteś pewna. ? Znam typa który strzelał dla zabawy do kotów i też twierdził że więcej nie będzie nic robił, a zaczął związywać koty i psy i się znęcać

olka333 napisał(a):

Mysle ze tata nie jest psychiczny i nie wiem czemu pozwalasz żeby ktoś publicznie tak źle o nim mówił jak niektóre wypowiedzi , może nie lubi zwierząt znam też takich ludzi
Ja też nie lubię kotów, ale nie znęcam się nad nimi. W dodatku ich  też nieraz uderzył, więc to jest coś z psychiką
Okrutny potwór...

olka333 napisał(a):

Mysle ze tata nie jest psychiczny i nie wiem czemu pozwalasz żeby ktoś publicznie tak źle o nim mówił jak niektóre wypowiedzi , może nie lubi zwierząt znam też takich ludzi

To ze nie lubi nie oznacza, że ma je krzywdzić. Jak można umyślnie potrącić psa albo wyrzucić kota za taras ?? 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.