Temat: .

.

kontospecjalne napisał(a):

Julietta. napisał(a):

kontospecjalne napisał(a):

Niestety, w tym co piszesz jest dużo prawdy.Sama jestem kochanką i wiem, że żona mojego kochanka nie ma żadnych podejrzeń- z tego co mówił to wiem, że kilku jego kumpli również ma kochanki. A generalnie tworzą niby normalne rodziny. Jak widać nie tylko faceci- kobiety również, na moim przykładzie. Ale myślę, że jednak w mniejszym stopniu .
Sama też jesteś związana węzłem małżeńskim ??
Tak, jestem w związku.
to nie prosciej Wam sie rozwiesc i zyc razem ?
Pasek wagi
wystarczy przeczytać w różnych wywiadach co mowią prostytutki. One mają codziennie masę klientów, od rana do wieczora, mówią ze faceci czasem nawet przyjeżdżają samochodami , które z tyłu mają foteliki dziecięce.

kontospecjalne napisał(a):

Julietta. napisał(a):

kontospecjalne napisał(a):

Niestety, w tym co piszesz jest dużo prawdy.Sama jestem kochanką i wiem, że żona mojego kochanka nie ma żadnych podejrzeń- z tego co mówił to wiem, że kilku jego kumpli również ma kochanki. A generalnie tworzą niby normalne rodziny. Jak widać nie tylko faceci- kobiety również, na moim przykładzie. Ale myślę, że jednak w mniejszym stopniu .
Sama też jesteś związana węzłem małżeńskim ??
Tak, jestem w związku.

Och jak fantastycznie  Jakaś moralność, cokolwiek?
Pasek wagi
.
Nie tylko mężczyźni zdradzają. Kobiety robią to też bardzo często, tylko może bardziej się z tym czają i nie wypisują do gości na chybił trafił.
W ogóle, zdrada jest tak powszechnym zjawiskiem, że zaczynam dochodzić do wniosku, iż niewierność jest wpisana w naturę człowieka.

lola7777 napisał(a):

kontospecjalne napisał(a):

Julietta. napisał(a):

kontospecjalne napisał(a):

Niestety, w tym co piszesz jest dużo prawdy.Sama jestem kochanką i wiem, że żona mojego kochanka nie ma żadnych podejrzeń- z tego co mówił to wiem, że kilku jego kumpli również ma kochanki. A generalnie tworzą niby normalne rodziny. Jak widać nie tylko faceci- kobiety również, na moim przykładzie. Ale myślę, że jednak w mniejszym stopniu .
Sama też jesteś związana węzłem małżeńskim ??
Tak, jestem w związku.
to nie prosciej Wam sie rozwiesc i zyc razem ?


To nie jest miłość. Raczej jakieś zauroczenie, pożądanie, fajny seks. Poza tym ja jestem w szczęśliwym związku, tylko, że charakter naszej pracy sprawia, że jeśli mamy jeden wieczór w tygodniu dla siebie, bo akurat oboje jesteśmy w domu, to jest naprawdę sukces. Mój mąż jest w pewien świadomy tego, że jest ktoś czysto fizycznie, ale w sumie go to nie obchodzi.  Dla wielu z Was pewnie niewyobrażalne, dla mnie może też dziwne, ale naprawdę ten układ działa i kochamy się.

Julietta. napisał(a):

kontospecjalne napisał(a):

Julietta. napisał(a):

kontospecjalne napisał(a):

Niestety, w tym co piszesz jest dużo prawdy.Sama jestem kochanką i wiem, że żona mojego kochanka nie ma żadnych podejrzeń- z tego co mówił to wiem, że kilku jego kumpli również ma kochanki. A generalnie tworzą niby normalne rodziny. Jak widać nie tylko faceci- kobiety również, na moim przykładzie. Ale myślę, że jednak w mniejszym stopniu .
Sama też jesteś związana węzłem małżeńskim ??
Tak, jestem w związku.
Nie rozumiem tego .....Wiesz co nasze  małżeństwo przechodzilo rózne etapy ale nie pomyślałabym o zdradzie. W momencie , w którym pomyślałabym o kimś innym to byłby znak ze musze zakonczyc obecna relacje.Po 1 bo takie cos nie ma sensu skoro  czegos mi brakuje wiec po co to ciagnac a po 2 z uczciwosci do siebie i do  meza. Nie rozumiem tez tego..  skoro komus czegos brakuje to dlaczego nie zakomunikuje swojej polowce: sluchaj kocham cie (buhehe) ale mam jakies tam swoje potrzeby wiec poszukam sobie kochanka.. Prosze bardzo jak dwojgu to pasuje to ok ale po co oszukiwac siebie i kogos innego po co zyc w nierzeczywistym swiecie ? 


Jak napisałam wyżej- nasze małżeństwo nie przechodzi przez żaden ciężki etap. Ja po prostu potrzebuję wrażeń, a on to w jakiś sposób akceptuje.
mam gg i nigdy nie musialam podawac danych pod tytulem - stan cywilny. zawsze jestem rowzniez na ukrytym, wiec nikt do mnie nie pisze.
Pasek wagi

Julietta. napisał(a):

Jestem kobietą z zasadami i wierzyłam, że jest jeszcze wiele takich osób jak ja. Wydawało mi się , ze problem zdrady nie jest aż tak powszechny i ewentualnie w jakiejś części może dotyczyć raczej mężczyzn po 40-stce znudzonych życiem itd. ....Jakiś miesiąc temu po 3 latach przerwy zainstalowałam na komputerze gg. Wstawiłam na profil swoje zdjęcie ustawiłam status na dostępny i  ... każdego wieczoru w ciągu 10 min zjawiało się co najmniej 5 żonatych facetów w wieku od 25 do 35 lat ... szukających chętnej na seks. Zaczęło mi to przeszkadzać, więc w profilu zaznaczyłam, że jestem mężatką i nie chce aby pisali do mnie obcy faceci. Efekt? Nie przestali pisać, mało tego wiadomości jakby zaczęło  przychodzi coraz więcej :(  Czasem nagabuje mnie ktoś na ulicy zdarzy się , że zauważę obrączkę ale przecież tak łatwo ją zdjąć więc tak naprawdę ilu z nich ma żony trudno stwierdzić. Ufam swojemu mężowi ale żony tych facetów też pewnie im ufają.Jestem przerażona i zaczynam mieć wrażenie, że chyba każdy facet zdradza tylko niektórzy potrafią ukrywać to lepiej a inni gorzeCo o tym myślicie, też bywacie nadmiernie nagabywane przez żonatych facetów ... ?? 


wiesz to ,że pisza nie znaczy ze zaraz zdradzaja , hotelarze by nie nadazyli z rezerwacjami

kontospecjalne napisał(a):

lola7777 napisał(a):

kontospecjalne napisał(a):

Julietta. napisał(a):

kontospecjalne napisał(a):

Niestety, w tym co piszesz jest dużo prawdy.Sama jestem kochanką i wiem, że żona mojego kochanka nie ma żadnych podejrzeń- z tego co mówił to wiem, że kilku jego kumpli również ma kochanki. A generalnie tworzą niby normalne rodziny. Jak widać nie tylko faceci- kobiety również, na moim przykładzie. Ale myślę, że jednak w mniejszym stopniu .
Sama też jesteś związana węzłem małżeńskim ??
Tak, jestem w związku.
to nie prosciej Wam sie rozwiesc i zyc razem ?
To nie jest miłość. Raczej jakieś zauroczenie, pożądanie, fajny seks. Poza tym ja jestem w szczęśliwym związku, tylko, że charakter naszej pracy sprawia, że jeśli mamy jeden wieczór w tygodniu dla siebie, kiedy mamy okazję się zobaczyć, to jest naprawdę sukces. Mój mąż jest w pewien świadomy tego, że jest ktoś czysto fizycznie, ale w sumie go to nie obchodzi.  Dla wielu z Was pewnie niewyobrażalne, dla mnie może też dziwne, ale naprawdę ten układ działa i kochamy się.


Kochacie? ;) Twoj maz ma w nosie, ze kto posuwa mu zone? Serio nie przeszkadza mu, ze sie puszczasz i cieszysz z tego publicznie? (tego niestety nie wie a zapewne byly bardzo dumny :). Ojej jaka jestem malo tolerancyjna ;)  Jako kobieta z glebi serca napisze Ci...Ble!
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.