- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 grudnia 2013, 10:31
Witam. Mam taki problem który sprawia mi a także mojemu chłopakowi trochę smutku. Dzis ja i mój chlopak mamy rocznice. Rok te.u spiknelismy sie na imprezie, wiec w tym roku poszlismy w to samo miejsce bardziej ja naciskałam no i wszystko bylo super, dopoki nie zaciągnął mnie na parkiet, a dokladniej chodzi o to ze nie potrafię nie lubię z nim tańczyć nie mam pojęcia czemu, jak bylismy na półmetku to tańczyliśmy cala impreze a w klubie nie wiem nie da rady, kiedyś juz mu to powiedzialam i on to zrozumiał i staraliśmy sie nie chodzic na tego typu imprezy no ale myslalam ze po półmetku gdzie super sie z nim bawiłam będzie inaczej, a jednak nie. Kocham go bardzo i uwielbiam kiedy jest ze mna no ale to mnie nurtuje czemu tak jest? Pomozcie cos.
ps. Jeszcze cos mu wczoraj powiedzialam i chcialabym go baaaaaaardzo przeprosić ale nie samym slowem jakieś pomysly?
Edytowany przez nikiforever 27 grudnia 2013, 10:32
27 grudnia 2013, 10:36
27 grudnia 2013, 10:39
27 grudnia 2013, 10:41
27 grudnia 2013, 10:54
mój mężczyzna nie ma słuchu muzycznego, tańczyć tańczy, ale nie do końca do muzyki, tylko bardziej do siebie. Też mi to przeszkadza, ja uwielbiam tańczyć i mam słuch i nie potrafimy się trochę zgrać, ale śmiejemy się z tego, jak nam totalnie nie idzie, to siadamy, a potem znowu próbujemy. Jakoś to będzie. Nie zawsze da się z tańca zrezygnować, razem byliśmy już na czterech weselach i co? nie tańczyć nic? wśród tych wesel, było wesele mojej siostry, na którym byłam świadkiem i co, miałam na jej weselu nie tańczyć? tańczyłam z nim śmiałam się i dobrze się bawiłam:) o północy ja złapałam podwiązkę, a mój mężczyzna muchę i musieliśmy tańczyć na oczach wszystkich i co? - jakoś poszło, śmiałam się wygłupiałam i było ok:) jak się kochacie to da się uporać ze wszystkim;)
edit: a kurs tańca jest super pomysłem, zwłaszcza, jeśli w przyszłości pojawią się jakieś wesela:) kurs tańca nauczy kroków, a wtedy słuch i ruchy jakoś dojdą:)
Edytowany przez Coolaa 27 grudnia 2013, 10:56
27 grudnia 2013, 13:45
27 grudnia 2013, 15:57