- Dołączył: 2013-05-19
- Miasto: końskie
- Liczba postów: 14
25 grudnia 2013, 20:02
Dziewczyny, jestem w dziwnej sytuacji. Niedawno odkrylam, że moją siostrę i kuzyna od siostry taty laczy cos wiecej jak tylko ,,rodzinna wieź". Na poczatku cieszylam sie, że tak sie świetnie dogadują i razem spędzają czas.Może po kolei. Studiuje w innym mieście. Kiedyś po powrocie na weekend, bylam z siostrą w domu bo rodzice wyjechali na pogrzeb kawal drogi stąd. Siostra z kuzynem siedzieli w salonie i ogladali jakis film, wydawalo mi sie ze czule sie obejmują , jednak bylam tak pochlonieta kolokwium (studiuje medycyne) ze wzięalm tylko coś do jedzenia i zamknęlam sie na kilka h w pokoju. Kiedy z niego wyszlam byla ciemna noc. W salonie tv nadal dzialal ale siostra z kuzynem nie oglądali a robiil co innego. On leżal na niej bez koszuli i sie zabawiali. Zszokowana poszlam do siebie! Nazajutrz zrobilam jej awanturę, mówiąc co widzialam ale siostra twierdzi że to jej sprawa, że kocha Maćka i mam sie nie wtrącać. Nie wiem czy powinnam powiedzieć rodzicom? Siostra ma 19 lat a kuzyn 25.
- Dołączył: 2011-11-15
- Miasto: Pod Poziomkowym Krzaczkiem
- Liczba postów: 14712
25 grudnia 2013, 22:51
W rodzinie mojego męża brat z siostrą się pobrali.../albo też najbliższe kuzynostwo-nie podpytuję, bo to wstydliwy temat w rodzinie do dzisiaj, a mąż jest Francuzem i dobrze nie zrozumiałam, gdy mi on o tym kiedyś mówił/ albo jego dziadkowie, albo pradziadkowie..Niestety, prawie wszystkie dzieci są chore...mają genetyczną chorobę kości /w tym i mój mąż/...Nasze dziecko Bogu dzięki nie /chociaż w wieku 3 lat będzie to bardziej sprawdzane/...ale inne dzieci w rodzinie niestety też odziedziczyły tę chorobę, chociaż to 3 już pokolenie..
- Dołączył: 2013-08-24
- Miasto: Królicza Nora
- Liczba postów: 621
25 grudnia 2013, 23:01
ariel88 napisał(a):
Lola.Bunny napisał(a):
studiujesz medycyne, to jej wytłumacz, że z takiego związku może mieć chore dzieci, bo stopień pokrewieństwa jest zbyt bliski
Akurat na to nie ma medycznych dowodów.Współczuje, to musi być dla nich trudne. Miłość nie wybiera...
radzę przypomnieć sobie podstawową wiedzę o genetyce z gimnazjum tudzież podstawówki
Edytowany przez Lola.Bunny 25 grudnia 2013, 23:02
- Dołączył: 2013-06-13
- Miasto: Vitalia
- Liczba postów: 788
25 grudnia 2013, 23:02
hahaha, sorry nie mogę :D
26 grudnia 2013, 11:05
wszystko zostanie w rodzinie :D
- Dołączył: 2013-02-05
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 2080
26 grudnia 2013, 11:27
trochę niefart
![]()
Nie mów teraz rodzicom - szkoda psuć świąt. Pogadaj z nią raz jeszcze na spokojne, bez emocji. Tylko szczerze, bez wyzwisk, wyrzutów, niepotrzebnych epitetów. Wytłumacz, że takie związki nie powinny mieć miejsca bo pokrewieństwo jest zbyt wysokie, a poza tym może dojść do rozłamów w rodzinie. Młoda jest, 19 lat to jeszcze szczeniacki wiek. Pewnie się zauroczyła - a do zbliżenia mogło dojść pod wpływem impulsu fizycznego, nie koniecznie miłości.. no cóż stało się...