- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 grudnia 2013, 11:50
Mój chłopak chwyciwszy mnie wczoraj jak leżałam za brzuch i biodra powiedział ,,Przytyło ci się,, i że wszędzie mam smalczyk ;/ niby żartował ale wkurzają mnie takie żarty a jak mówię mu żeby tak więcej nie mówił to robi to nadal. Nie zauważyłam żeby przytyła poza tym w ciągu 9 dni od kąd się warzyłam nie mogłam dużo przytyć na pewno nie te 7 kg które zrzuciłam, co prawda przez okres świąt nie ćwiczę i jem więcej ale nie wyżej jak 2200 kcal na pewno.
Dobijają mnie takie teksty, nawet jak zrzuciłam te kg to powiedział, że i tak nie schudnę więcej a jak ostatnio romawialiśmy na temat tego że dziewczyna w mojej klasie urodzila dziecko i nadal jest chuda to powiedział takie zdanie ,,Jak ktoś jest szczupły to będzie do końca życia taki, a jak jest ktoś gruby to będzie gruby,, ze śmiechem powiedziałam to nie ma już dla mnie szansy dzięki a on chichotał tylko. Nikt we mnie nie wierzy, zero wsparcia. Dodam że poznał mnie już z wagą 70 kg więc nie przytyłam dużo będąc z nim, taka mu się spodobałam więc o co chodzi, nie rozumiem.
24 grudnia 2013, 11:59
24 grudnia 2013, 12:06
24 grudnia 2013, 12:10
kto się czubi ten się lubi :D może na tym to polega? ;)
to fakt sam twierdzi, że uwielbia mnie wkurzać i wie że szczególnie na tym punkcie szybko mnie wyprowadzić z równowagi -,- zaraz po tym jak się wkurzę przytula mnie, całuje i mówi że bardzo kocha ;o weź zrozum faceta
24 grudnia 2013, 12:31
24 grudnia 2013, 12:34
trochę dystansu do siebie
nie mam dystansu co do swojej tuszy zawsze miałam te70 kg i to mój najczulszy punkt, poza tym jak osoba która mnie niby kocha może mówić mi takie rzeczy ? -,-
Edytowany przez Eukaliptusek1994 24 grudnia 2013, 12:36
24 grudnia 2013, 13:31
24 grudnia 2013, 15:29
24 grudnia 2013, 23:01