22 grudnia 2013, 13:23
Witajcie:) Mam taki problem...Jestem w dość swiezym związku. Znamy się 3 miesiące, jestesmy razem ok 1,5 meisiaca...Teraz okazało się, że moj chłopak jedzie do pracy do innego kraju na 3-4 miesiące. Uwazacie, ze to ma szansę przetrwac czy raczej z góry skazane jest na porazkę?:( Moze ktos miał podobne doswiadczenia, to dla mnie bardzo wazne.
22 grudnia 2013, 13:24
Jesteście razem krótko, więc uważam, że da radę, bo jest ta fascynacja jeszcze, zauroczenie, motyle.
22 grudnia 2013, 13:32
_morena napisał(a):
Jesteście razem krótko, więc uważam, że da radę, bo jest ta fascynacja jeszcze, zauroczenie, motyle.
A ja mysle , ze latwiej wytrawac , gdy kogos sie kocha , gdy jest cos wiecej niz fascynacja....
22 grudnia 2013, 13:35
_morena napisał(a):
kwiateczka napisał(a):
_morena napisał(a):
Jesteście razem krótko, więc uważam, że da radę, bo jest ta fascynacja jeszcze, zauroczenie, motyle.
A ja mysle , ze latwiej wytrawac , gdy kogos sie kocha , gdy jest cos wiecej niz fascynacja....
Różne opinie są.
własnie tego się boję , ze to za krotko trwa więc nie przetrwa a bardzo mi na tym zalezy....z drugiej strony jak ktos ma byc razem to i tak bedzie..jak nie to nic na siłę....
- Dołączył: 2013-11-16
- Miasto:
- Liczba postów: 388
22 grudnia 2013, 13:38
to wszytsko od was zależy... jak wam na sobie zależy to przetrwa :)
Ps. Nie widziałąm swojego męża ponad 3 miesiące, pracuje za granicą...
- Dołączył: 2013-10-09
- Miasto: Pliszka
- Liczba postów: 2515
22 grudnia 2013, 13:40
June83 napisał(a):
_morena napisał(a):
kwiateczka napisał(a):
_morena napisał(a):
Jesteście razem krótko, więc uważam, że da radę, bo jest ta fascynacja jeszcze, zauroczenie, motyle.
A ja mysle , ze latwiej wytrawac , gdy kogos sie kocha , gdy jest cos wiecej niz fascynacja....
Różne opinie są.
własnie tego się boję , ze to za krotko trwa więc nie przetrwa a bardzo mi na tym zalezy....z drugiej strony jak ktos ma byc razem to i tak bedzie..jak nie to nic na siłę....
dokladnie , wiec nie obawiaj sie , co ma byc to bedzie ;) . Brat mojego kolegi ma taki przypadek. Mimo ze juz jest ze swoja dziewczyna z 3 lata ale od zawsze jezdzi po krajach pracujac i nadal sa razem i sie wspieraja, wiec kto wie , moze i wasza miosc przetrwa taki okres czasu;)
22 grudnia 2013, 14:19
ja bylam w bardzo podobnej sytuacji, znalam chlopaka 3 miesiace, z czego 2 bylismy juz para, po czym wrocilam do Polski na wakacje, co oznaczalo 2.5 miesiaca rozlaki. nawet przez 5 minut nie mialam zadnych watpliwosci, czy to przetrwa, czy nie przetrwa. kiedy wrocilam, odebral mnie z lotniska :) kochamy sie tylko coraz mocniej i mocniej
wszystko zalezy od osob, charakterow, sytuacji, od takiego, jakie uczucia wchodza w gre
22 grudnia 2013, 14:21
Wszystko w Waszych rękach. W dobie internetu da się przetrwać ;))) wiem po sobie.
- Dołączył: 2010-09-15
- Miasto: Bristol
- Liczba postów: 3376
22 grudnia 2013, 16:58
ojej ja mam to samo, znamy się pół roku, razem jesteśmy ggdzieś z 2 miesiące a on teraz prawdopodobnie wyjedzie na 5 miesięcyi co dalej nie wiadomo, o ja nie wyobrażam sobie go nie widywać..