Temat: smierc mamy

czesc.

w Sobote odeszla od Nas moja najwazniejsza osoba w zyciu. Jestesmy teraz w UK, kremacja ciala nastapi tutaj, a pozniej przewoz urny do Polski, czy ktos orientuje sie co trzeba zrobic po przyjezdzie do Polski? bede miala wszystkie papiery potrzebne do potrzebu, czy od razu z tym mam isc do ksiedza? czy do domu pogrzebowego? (slyszalam ze domy pogrzebowe zdzieraja duzo pieniedzy) i ile mniej wiecej bedzie mnie to wynosic w PLN? Nie mam teraz nikogo kto by mi pomogl finansowo, Polska Ambasada odmowila mi pomocy, i wszystko jest na mojej glowie.

I jak sie po tym pozbierac? czy ktos rowniez stracil mame? czy sie kiedykolwiek z tym pogodze? wszystko mi ja przypomina, ciagle chce mi sie plakac, ale wiem ze musze byc silna by wszystko zalatwic...tak duzo mi spadlo teraz na glowe ze boje sie ze nie dam sobie z tym wszystkim rady.
dziekuje
ja mamę pochowałam 6 lat temu.
Wszystko zależy od tego, czy mama miała jakieś dochody/ubezpieczenie w Polsce, czy nie.
Bo standardowo to zaczyna się od wydania aktu zgonu. Dopiero z aktem zgonu załatwia się wszystko inne, w tym zasiłek pogrzebowy z ZUS.
Możesz to wszystko zrobić sama, możesz też przez zakład pogrzebowy, nie ździerają tak strasznie, to jest ok 15 procent wartości wszystkich usług, ale zdejmuje z Ciebie wszystko.
Masz urnę, masz pewnie akt zgonu.Jeśli mama miała w Polsce rentę, czy cokolwiek, to jedź z aktem zgonu do Zus, wypłacą Ci zasiłek pogrzebowy.
Gdzie będziesz Mamę chować? Do któregoś grobu rodzinnego, czy musisz kupić miejsce na cmentarzu? To ostatnie kosztuje sporo pieniedzy.
Jeśli masz miejsce na cmentarzu, to z aktem zgonu idź do księdza, on powie, czego wymaga do pochówku, wyznaczy termin mszy. Wtedy idź do zarządu cmentarza i powiedz, kiedy ma się odbyć pogrzeb- musisz mieć jakieś papiery własności grobu.
Zamów nekrologi, rozklej. Zamów choć jedną wiązankę. Powiadom rodzinę.
Przejrzyj dokumenty- swoje i mamy, może miałyście jakąś polisę, która jest na takie sytuacje.
Ogólnie, współczuję z całego serca

A, kup sobie jakiś NeoPersen, czy coś takiego. Musisz to przetrzymać.
Pasek wagi
Wiem co czujesz, miesiac temu zmarla moja mama :(
Pasek wagi
Współczuję strasznie:( Trzymaj się..
Bardzo Ci współczuję ja straciłam 10lat temu tatę ;(
bardzo mi przykro.. wiem co czujesz, w styczniu bedzie rok jak odeszła moja mama...
Moja nie żyje 9 lat, z czasem da się z tym pogodzić. Od strony formalnej nie pomogę, trzymaj się!
Niestety nie znam sie na sprawach zwiazanych z pogrzebem itd. Ale współczuje!!! :(
Moja Mama też nie żyje :( Odeszła 11.09.2009 :( Boli mniej,ale są momenty, że nie mogę sobie bez Niej poradzić i ciągle czuję żal i pustkę :(
W tym roku wziełam ślub... było dla mnie to bardzo ciężkie, gdy jej przy mnie nie było... :( Miała zaledwie 39 lat...
Trzymaj się... jakoś dasz radę, wspólczuję Ci :( Wiem doskonale co czujesz...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.