- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: Hamak
- Liczba postów: 10054
16 grudnia 2013, 23:08
Hej laski...
przychodzę w potrzebie.
jestem z facetem od jakichś 7 lat. Są wzloty i upadki, wiadomo. Ale generalnie nie ma jakiejś tragedii, mogłoby być znacznie gorzej jeśli chodzi o druga polówkę, u mnie to rodzinne.
jakieś 6 lat temu znalazlam u mojego faceta na kompie jakies czaty z laskami, pornosy, nagie foty i inne takie. on wiedzial, ze na sama mysl o golych babach przed jego oczami krew mnie zaleje. tłumaczyl ze to niby kumpla bo kumpel u niego ogladal i tak szedl w zaparte ładnych kilka dni chociaz doskonale wiedzialam ze klamie jak z nut bo mialam na to swoje dowody, ww koooncu sie przyznal, przeprosil, obiecal ze wiecej nie bedzie... wiedzial przeciez jak tego nienawidze i jak mnie takie zachowanie boli. Jakiś czas temu jednak cos mi nei dawalo spokoju i znowu przejrzalam jego foldery i historię i znowu znalazłam gołe dupy. Znowu były przepraszam, WIECEJ TEGO NIE ZROBIE. Wtedy powiedziałam, że ja po prostu czegoś takiego u mojego faceta nie toleruję i jak jeszcze raz coś znajdę to po prostu koniec bo nie zamierzam sobie wiecznie psuć samooceny przez jakiegoś barana. Byłam spokojna dłuższy czas, dziś musiałam skorzystać z jego kompa, szukałam naszych wspólnych zdjęć i co? "prywatna galeria nastolatek", "nice bodies", etc. kurwa mać! dzwonię do niego, pytam czy pamieta co mu na ten temat mówiłam, odpowiada, że pamięta ale jeśli bym z nim teraz przez taką pierdołę zerwała to sorry. Oczywiscie dodal ze oglada takie rzeczy wtedy, kiedy mnie nie ma w poblizu i np nei mozemy się kochac albo ja nei mam ochoty a on przeciez "ma swoje potrzeby". Biedactwo.
Strasznie mnie to zabolało...od razu sobie pomyślałam "hej, skoro on się na tyle nie przestraszył żeby przestać ściągać gołe dupy, to może nie jesteś dla niego aż tak ważna?"
Czy Wy też tak to odbieracie?
Bo ja pamietam tamtą rozmowe, mówiłam śmiertelnie poważnie, on powiedział ze już nigdy mi tego nie zrobi, że za bardzo mu na mnie zalezy żeby ryzykować.
A teraz co? kolejne głupie" przepraszam "z jego strony, które przestaje mieć znaczenie i siłę...
Jak byście zareagowały? skłaniacie się ku "to tylko facet, czasem błądzi" czy raczej "rzeczywiscie, skoro tak obiecywal, przysiegal a ona mu i zagrozila rozstaniem, to powinien w tym trwac , nawet ze strachu"...?
ja już nie wiem co o tym wszystkim myśleć i jak sie odnieść do tej sytuacji....
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
17 grudnia 2013, 17:07
no ja bym czula, ze swoja osoba mu nie wystarczam na Twoim miejscu
- Dołączył: 2013-11-19
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 3569
17 grudnia 2013, 18:34
Sliciak napisał(a):
dokładnie, jest różnica miedzy porno a zdjęciami gołych dup. wolałabym z dwojga złego porno, chociaż również nie uwazam, że naprawdę w zyciu człowieka jest to niezbędne ... ale nie rozumiem i nie zrozumiem faktu, ze Wam nie przeszkadza że Wasz facet oglada zdjecia gołych lasek. Ktos napisał, że facet też ma oczy? Ależ prosze bardzo, jest mnóstwo pięknych kobiet w telewizji, na ulicach, niech patrzy. Ale czy musi ogladać ich NAGIE ciała, bo takie ma "potrzeby"? No przepraszam bardzo, to dlaczego mi wystarcza mój facet i nie ciągnie mnie do zdjęć innych facetów?
Nie wiem czemu,ale wydaję mi się że masz niską samoocenę i temu tak to odbierasz.
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
17 grudnia 2013, 18:40
zaprawdeprzekletemiejsce napisał(a):
no ja bym czula, ze swoja osoba mu nie wystarczam na Twoim miejscu
a może ona chce cię kochać 2 razy w tygodniu a on codziennie z tego powodu musi sobie pomagać?
a może nie widzą się często i nie zawsze ona jest pod ręką w potrzebie?
ewentualnie dziewczyna niech poszuka problemu w sobie, bo być może w łóżku jest jak drewno, na wszystko jest na 'nie', nie lubi eksperymentować, ma inny temperament, dużo mniejsze libido.
nikt nie powiedział, że miłość wystarczy do udanego seksu.
niech uprawiają seks trzy razy dziennie to daję 99%, że nie będzie miał już siły i ochoty na żadne zabawy w samotności.
trzeba tylko sprostać faceta potrzebom, a wtedy nie będzie szukał niczego na boku ani gołych bab w necie.
a jak nie chce tym potrzebom sprostać to jest jak jest, życie.
- Dołączył: 2012-02-29
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 300
17 grudnia 2013, 18:46
rynkaa napisał(a):
zaprawdeprzekletemiejsce napisał(a):
no ja bym czula, ze swoja osoba mu nie wystarczam na Twoim miejscu
a może ona chce cię kochać 2 razy w tygodniu a on codziennie z tego powodu musi sobie pomagać?a może nie widzą się często i nie zawsze ona jest pod ręką w potrzebie?ewentualnie dziewczyna niech poszuka problemu w sobie, bo być może w łóżku jest jak drewno, na wszystko jest na 'nie', nie lubi eksperymentować, ma inny temperament, dużo mniejsze libido.nikt nie powiedział, że miłość wystarczy do udanego seksu.niech uprawiają seks trzy razy dziennie to daję 99%, że nie będzie miał już siły i ochoty na żadne zabawy w samotności.trzeba tylko sprostać faceta potrzebom, a wtedy nie będzie szukał niczego na boku ani gołych bab w necie.a jak nie chce tym potrzebom sprostać to jest jak jest, życie.
rękoma i nogami się pod tym podpisuję.
Kiedy nie mieszkałam z moim K. i widzieliśmy się tylko w weekendy to robił takie rzeczy, co prawda nie mówił mi tego ale przyznał się później.
Zamieszkaliśmy razem, zaczęliśmy spędzać długie wieczory w łóżku,w ciągu dnia też często kochaliśmy się i któregoś dnia się zaśmiał, że on już chyba nie pamięta jak to się robi.
Czasami gdy go poproszę robi to na moich oczach ale mówi, że to nie ma najmniejszego sensu dla niego kiedy jestem obok.
Tak więc trzeba umieć sprostać libido facetowi.
17 grudnia 2013, 18:56
rynkaa napisał(a):
zaprawdeprzekletemiejsce napisał(a):
no ja bym czula, ze swoja osoba mu nie wystarczam na Twoim miejscu
a może ona chce cię kochać 2 razy w tygodniu a on codziennie z tego powodu musi sobie pomagać?a może nie widzą się często i nie zawsze ona jest pod ręką w potrzebie?ewentualnie dziewczyna niech poszuka problemu w sobie, bo być może w łóżku jest jak drewno, na wszystko jest na 'nie', nie lubi eksperymentować, ma inny temperament, dużo mniejsze libido.nikt nie powiedział, że miłość wystarczy do udanego seksu.niech uprawiają seks trzy razy dziennie to daję 99%, że nie będzie miał już siły i ochoty na żadne zabawy w samotności.trzeba tylko sprostać faceta potrzebom, a wtedy nie będzie szukał niczego na boku ani gołych bab w necie.a jak nie chce tym potrzebom sprostać to jest jak jest, życie.
No moim zdaniem przesadzasz... A gdzie potrzeby kobiety? Po prostu trzeba się dobrać pod kątem libido oraz ja wiem... jakiejś takiej kreatywności łóżkowej ;) i poziomu tolerancji dla fantazji i potrzeb partnera.
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
17 grudnia 2013, 19:11
Salemka napisał(a):
rynkaa napisał(a):
zaprawdeprzekletemiejsce napisał(a):
no ja bym czula, ze swoja osoba mu nie wystarczam na Twoim miejscu
a może ona chce cię kochać 2 razy w tygodniu a on codziennie z tego powodu musi sobie pomagać?a może nie widzą się często i nie zawsze ona jest pod ręką w potrzebie?ewentualnie dziewczyna niech poszuka problemu w sobie, bo być może w łóżku jest jak drewno, na wszystko jest na 'nie', nie lubi eksperymentować, ma inny temperament, dużo mniejsze libido.nikt nie powiedział, że miłość wystarczy do udanego seksu.niech uprawiają seks trzy razy dziennie to daję 99%, że nie będzie miał już siły i ochoty na żadne zabawy w samotności.trzeba tylko sprostać faceta potrzebom, a wtedy nie będzie szukał niczego na boku ani gołych bab w necie.a jak nie chce tym potrzebom sprostać to jest jak jest, życie.
No moim zdaniem przesadzasz... A gdzie potrzeby kobiety? Po prostu trzeba się dobrać pod kątem libido oraz ja wiem... jakiejś takiej kreatywności łóżkowej ;) i poziomu tolerancji dla fantazji i potrzeb partnera.
i właśnie o tym mówię, to mam na myśli.
a gdzie potrzeby kobiety? przecież ja nie mówię sprostuj jego potrzebom a swoje miej gdzieś. tylko mówię, że jeśli chce zapobiec jego masturbacji to jedynym rozwiązaniem jest sprostać jego libido i fantazjom. głupotą jest robienie czegoś na siłę tylko dlatego bo facet ma na to ochotę ale jeśli ona tak skutecznie chce temu zapobiec to musi stanąć na wysokości jego wymagań i potrzeb. nie ma innego wyjścia z tej sytuacji.
normalnym rozwiązaniem jest albo zaakceptować to, że on ma większe libido, większe potrzeby i musi się zadowolić od czasu do czasu sam albo poszukać sobie takiego faceta którego fantazje, oczekiwania wobec drugiej osoby i potrzeby będą takie same jak jej.
ps. te 'niech uprawiają seks trzy razy dziennie' było z taką ironią, bo uważam to za głupi pomysł. ale chciałam autorce zobrazować co musiałoby się dziać żeby on przestał to robić.
Edytowany przez rynkaa 17 grudnia 2013, 19:13
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
17 grudnia 2013, 19:13
ale autorka nie napisala, ze ma z tym problemy, wnioskuje wiec, ze nie odmawia mu zbyt czesto :P chyba chodzi o to, ze zamiast u niej, on szuka przyjemnosci sam ze sobą.. i to jednak jest nieco problematyczne moim zdaniem
poza tym nie wiem, dziwne jest miec jakies foldery z miliardami zdjec jakichs lasek:D ja bym sie czula zle, niewystarczajaco dobra oraz sfrustrowana, ze podobam sie wielu gosciom, a jemu chyba jednak nie az tak jakbym chciala
Edytowany przez zaprawdeprzekletemiejsce 17 grudnia 2013, 19:14
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
17 grudnia 2013, 19:23
Może i nie odmawia często ale sam facet powiedział, że: ''Oczywiscie dodal ze oglada takie rzeczy wtedy, kiedy mnie nie ma w poblizu i np nei mozemy się kochac albo ja nei mam ochoty a on przeciez "ma swoje potrzeby".''
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
17 grudnia 2013, 19:24
przeczytałam to mojemu facetowi i powiedział 'ja pier***' :)
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
17 grudnia 2013, 21:44
moj facet powiedzialby ze zerwalby z taka dziewczyna bo czulby sie szantazowany. a co do tego ze cos obiecuje a nie robi to wlasnie albo cie olal bo roboisz z dupy problem albo to silniejsze od niego.