Temat: Jak go rozgryźć? - facet

Hej dziewczyny :)
Codziennie przeglądam forum i wiem że często obcy ludzie mają inny pogląd na daną sytuacje i ciekawe porady, więc byłabym wdzięczna gdybyście mogły przeanalizować również moją sytuację i poradzić co byście w takim przypadku zrobiły.

Otóż mam 22 lata, w tym roku pracowałam za granicą. Byłam z chłopakiem 7,5 roku, gdzie w trakcie mojego pobytu w pracy znalazł sobie inną i mnie po prostu rzucił bez słowa wyjaśnienia. Ale to inna sprawa... I kiedy już byłam singielką zaczął do mnie zarywać facet, którego tam poznałam parę miesięcy wcześniej (ma 31 lat i też jest po 7 letnim związku).

I cały problem polega na tym że...nie potrafię "rozgryźć" jego czuć wobec mnie. Bo z jednej strony: odwiedzał mnie tam często i odkąd ja i on jesteśmy w PL to był już u mnie 2 razy (dzieli nas 200 km, więc nocował u mnie), zaprasza na kolacje, robi mi prezenty (złote kolczyki), mojej mamie i młodszej siostrze też (moją mamę zna już parę lat, bo wcześniej ona pracowała tam gdzie ja teraz), pisze że tęskni, że mu mnie brak, że mój widok dodaje mu mega dużo energii.... Okrywa kiedy jest mi zimno, dba i wgl... Ale z drugiej strony nie mam od niego żadnej deklaracji: czy jesteśmy ze sobą czy nie? Czy może jestem tylko "przyjaciółką z dodatkiem" (tak, byliśmy ze sobą w łóżku)?

Również z nim poruszałam ostatnio ten temat, i powiedział mi że jestem dla niego kimś więcej niż koleżanką... Ale w takim razie kim? - spytałam. Skwitował to stwierdzeniem że nie za bardzo lubi i potrafi mówić o swoich uczuciach i chciał przenieść tą poważną rozmowę na następny dzień, żeby na spokojnie porozmawiać. Zgodziłam się. Ale tak wyszło że nie porozmawialiśmy i pojechał do domu.

A ja nadal nie wiem jak mam go "nazwać"... Kolegą? Chłopakiem? Boli mnie troszkę to, że już uprawialiśmy seks, a nie ustaliliśmy przed tym relacji jaka jest między nami (też mu o tym mówiłam). Nie chcę go w jakiś sposób zmuszać czy stawiać mu ultimatum że ma mi powiedzieć "Kocham Cię" lub nie. Chciałabym żeby to wyszło od niego, tak prosto z serca... Tylko czy tak jest?

Jak myślicie? Czy z opisu w sumie tych paru sytuacji facet coś do mnie czuje poważniejszego? Czy po prostu traktuje jak zabawkę, której kupi to czy tamto i będzie miał co chce? Wiem, że powinnam zadać takie pytanie jemu, nie Wam, ale wydaje mi się że to właśnie doprowadziło by do takiej sytuacji, w której on, już i teraz, musiał by się zdeklarować. A jak wcześniej wspomniałam - nie chcę go do niczego zmuszać.

Co tym wszystkim myślicie?

Ps.: Dziękuję za czas poświęcony chociażby za przeczytanie :)

Magicdream92 napisał(a):

Ciężko powiedzieć co on może czuć, skoro Ty go znasz i nie wiesz.Wydaję mi się, że się Tobą nie bawi bynajmniej mam taką nadzieję i życzę Ci tego. Skoro robi jekieś tam prezenty Twojej mamie i siostrze to chyba zależy mu aby jego polubiły.Jakby chciał mieć dziewczynę tylko do seksu to znalazł by ją sobie bliżej i nie musiał jezdzić 200km.Może on się boi po ostatnim związku jakiegoś odrzucenia, zaangażowania... My możemy tylko gdybać prawde musisz dowiedzieć się od niego.Trzymam kciuki żeby było jak najlepiej ;)


Też mi się tak wydaje. A co "odrzucenia i zaangażowania" - on rozstał się ze swoją byłą (on ją rzucił), bo stwierdził że ten związek był bez przyszłości i zaczęła go denerwować. Powiedział również, że jemu się wydaje że to właśnie ja myślę o moim byłym, a nie o nim (co go smuci). Powiedziałam mu że bardzo źle mu się wydaje bo ja mojego byłego nie chcę znać (co jest prawdą) i jeżeli już o nim myślę, to jedynie w negatywny sposób. Dziękuję za "kciuki" :)


elewinkaa napisał(a):

nim nie usłysze słowa kocham cie , o bzykanku nie ma mowy


O Boże jakie to dziecinne, czyli generalnie wystarczy Ci puste słowo kocham Cię, nieważne że osoba która je powie będzie chciała Cię tylko puknąć i generalnie ma Cię gdzieś, ale ważne że powiedział kocham Cię hahaha masakra

Autorko myślę, że jakby chciał się tylko zabawić to znalazł by sobie kogoś bliżej, nie jeździłby do Ciebie. Poza tym po co chcesz wymuszać takie rzeczy> przestań analizować tylko ciesz się, że się wszystko układa ok. Koleś był w 7letnim związku może nie chce tak szybko okazywać swoich uczuć bo nie jest ich pewien?

czarnula1988 napisał(a):

elewinkaa napisał(a):

nim nie usłysze słowa kocham cie , o bzykanku nie ma mowy
O Boże jakie to dziecinne, czyli generalnie wystarczy Ci puste słowo kocham Cię, nieważne że osoba która je powie będzie chciała Cię tylko puknąć i generalnie ma Cię gdzieś, ale ważne że powiedział kocham Cię hahaha masakraAutorko myślę, że jakby chciał się tylko zabawić to znalazł by sobie kogoś bliżej, nie jeździłby do Ciebie. Poza tym po co chcesz wymuszać takie rzeczy> przestań analizować tylko ciesz się, że się wszystko układa ok. Koleś był w 7letnim związku może nie chce tak szybko okazywać swoich uczuć bo nie jest ich pewien?


nie słyszałam nigdy pustego słowa kocham cię więc sie nie wypowiem w tej kwestii, moze ty cos wiecej wiesz na ten temat

bubaka napisał(a):

W rozmowach mówicie o przyszłości? Wspólnej? Macie jakieś wspólne plany? Np na wakacje? Znasz jego rodzinę? Wisz dużo o nim?Nie każdy facet od razu mówi, że kocha, nawet gdy już takie uczucie ma. Czasem trzeba odczytać uczucia z zachowania, tego jak Cię traktuje, czy zajmuje się tobą. Jeśli to poważny facet, z głową na karku, to myślę, że ma wobec ciebie poważne zamiary. Żyj i ciesz się tym co macie (poszłaś z nim do łóżka nie bo wypadało tylko dlatego, że chciałaś, więc to związek). Czas pokaże co będzie. Deklaracje to nie wszystko.


Hmm... on zaproponował mi wspólny wyjazd w tą zimę na narty... Na razie jeszcze nie wiem czy pojadę, zobaczę jak się sytuacja ułoży :)
A co do rodziny, to znam jego jednego brata, bo odwiedzał nas z nim w pracy. A resztę jego rodziny znam z jego opowieści, zdjęć z Fb, które mi pokazywał. A łóżko? Tak, chciałam :) Bo szczerze mówiąc odkąd go zobaczyłam to mi wpadł w oko, tylko wtedy nie zawracałam sobie nim głowy, bo miałam chłopaka. Wszystko się zmieniło od czasu, kiedy się z nim rozstałam.

elewinkaa napisał(a):

czarnula1988 napisał(a):

elewinkaa napisał(a):

nim nie usłysze słowa kocham cie , o bzykanku nie ma mowy
O Boże jakie to dziecinne, czyli generalnie wystarczy Ci puste słowo kocham Cię, nieważne że osoba która je powie będzie chciała Cię tylko puknąć i generalnie ma Cię gdzieś, ale ważne że powiedział kocham Cię hahaha masakraAutorko myślę, że jakby chciał się tylko zabawić to znalazł by sobie kogoś bliżej, nie jeździłby do Ciebie. Poza tym po co chcesz wymuszać takie rzeczy> przestań analizować tylko ciesz się, że się wszystko układa ok. Koleś był w 7letnim związku może nie chce tak szybko okazywać swoich uczuć bo nie jest ich pewien?
nie słyszałam nigdy pustego słowa kocham cię więc sie nie wypowiem w tej kwestii, moze ty cos wiecej wiesz na ten temat


czyli jeśli czegoś nie doświadczyłaś to znaczy że tego nie ma ?:)

czarnula1988 napisał(a):

elewinkaa napisał(a):

nim nie usłysze słowa kocham cie , o bzykanku nie ma mowy
O Boże jakie to dziecinne, czyli generalnie wystarczy Ci puste słowo kocham Cię, nieważne że osoba która je powie będzie chciała Cię tylko puknąć i generalnie ma Cię gdzieś, ale ważne że powiedział kocham Cię hahaha masakraAutorko myślę, że jakby chciał się tylko zabawić to znalazł by sobie kogoś bliżej, nie jeździłby do Ciebie. Poza tym po co chcesz wymuszać takie rzeczy> przestań analizować tylko ciesz się, że się wszystko układa ok. Koleś był w 7letnim związku może nie chce tak szybko okazywać swoich uczuć bo nie jest ich pewien?


Co racja to racja - lepiej jest "widzieć" że ktoś Cię kocha, niż tylko to "słyszeć".

A ja właśnie nie chcę wymuszać nic na nim, chciałabym tylko wiedzieć na czym stoję. Jednak bez poważnej rozmowy z nim (którą chyba będę musiała zainicjować - oby nie wymuszać) się nie obejdzie.
łóżko - nie macie po 15 lat, każdy am swoje potrzeby i żyjemy w XXI wieku, więc ok
jest po długim zwiazku, może nie chce na razie deklaracji i kolejnej "klatki", może potrzebuje czasu, ze by zaufać
pozwól rzeczom toczyć sie swoim torem, ale nie zamykaj sie na innych, a może poznasz kogoś innego
A skąd mamy wiedzieć co siedzi w głowie tego typa. Mi to wygląda na początek związku partnerskiego zaczętego od strony tyłka, ale jednak związku.
na Twoim miejscu chyba chcialabym doprowadzić w końcu do tej powaznej rozmowy, chcialabym wiedziec na czym stojęe, facet jest dorosly i powinien umiuec okreslic co czuje, powodzenia:)
a ja bym chwilę poczekała, jak się sytuacja rozwinie... ktoś tam wyżej napisał-niedawno rozwalił mu się związek, pewnie jest ostrożny żeby się nie sparzyć...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.