Temat: Facet, czy coś z tego wyjdzie?

Hej, chciałam się Was poradzić. Nie piszcie proszę, że to dziecinne, czy coś w tym stylu, bo jeżeli chodzi o facetów to już tyle przeszłam, że jest mi teraz ciężko jakiemukolwiek zaufać.

Poznałam na jednym z portali chłopaka. Pierwszy do mnie napisał. Było to nie całe 3 tygodnie temu. Odpisałam mu. Miał limit, że mógł wysyłać tylko 1 wiadomość na dzień, więc przez 4 dni tak sobie odpisywaliśmy,ogólnie długie wiadomości, a nie tylko"cześć co u Ciebie?". W końcu napisał mi, że ma limit i bez sensu jest takie pisanie, więc podaje mi fb i jak chce to mam się odezwać.
Ogólnie nie znoszę pisać z nowymi osobami na fb, ale stwierdziłam, że zaryzykuje. Od razu mi odpisał. Pisaliśmy z 6h, następne dni też. Studiuje on zaocznie, a tak to pracuje. Teraz 2 weekendy szedł na uczelnie. Zapytałam go czy codziennie pracuje, a on,że tak ale na pewno znajdzie czas, żeby zabrać mnie do kina itd. To napisał tydzień temu i odpisałam mu, że fajnie, bo chciałabym się z nim spotkać.
Do teraz nic mi nie zaproponował. Szczerze mówiąc męczy mnie to, bo nie chcę czekać. Pisałam z nim ostatni raz przed wczoraj (zwykle codziennie piszemy). Jakoś nie kręci mnie pisanie i pisanie, a później po 2 miesiącach okaże się, że nici z tego i tylko stracony czas.
Wiem, że nie znamy się długo (a praktycznie wcale, bo nie spotkałam się z nim na żywo).
Dziewczyny, poznałyście  kiedyś kogoś przez internet? Po jakim czasie się spotkaliście?

Nie chcę znowu czuć się rozczarowana, a tak naprawdę to nie wiem, czy on chce się spotkać czy nie. Trzy razy pisał o spotkaniu w sensie "opowiem Ci o tym jak się spotkamy", ale czy do tego dojdzie to już tracę nadzieję.

tylkojednababeczka napisał(a):

Kalifornijska napisał(a):

Napisałabym mu, ale boję się, że odpisze mi, że mu nie pasuje itp. i wtedy poczuję się olana.
Wydaje mi się, że za bardzo, wręcz na siłę kogoś szukasz. Wyluzuj troszkę :) a ty czym się zajmujesz? pracujesz? studiujesz?
Studiuję dziennie :)
Tak samo nie uznaje zasady : Bo mężczyzna powinien pierwszy podrywać..
A gdzie to napisane?

Podoba mi się to pytam czy umówimy sie na kawę a nie czekam aż Maryśka mi go wyrwie na czekoladę :O
Pasek wagi

Kalifornijska napisał(a):

tylkojednababeczka napisał(a):

Kalifornijska napisał(a):

Napisałabym mu, ale boję się, że odpisze mi, że mu nie pasuje itp. i wtedy poczuję się olana.
Wydaje mi się, że za bardzo, wręcz na siłę kogoś szukasz. Wyluzuj troszkę :) a ty czym się zajmujesz? pracujesz? studiujesz?
Studiuję dziennie :)


Tak myślałam :) po prostu jak się studiuje zaocznie i pracuje to tak naprawdę ma się niewiele czasu i powinnaś to brać pod uwagę :) aż sobie przypomniałam jak studiowałam dziennie...laba...połowa dnia i weekendy wolne.
Pasek wagi
jeśli chcesz się z nim spotkać to zapytaj po prostu co z tym spotkaniem. jak nie chcesz tak wprost to zaproponuj "na około" poprzez rzucenie uwagi o tym, że teraz w kinie grają taki super świetny film i super by go było obejrzeć
To chyba napiszę do niego jutro i zobaczymy co z tego wyjdzie :)
Nie polecałabym kina na pierwsze spotkanie :)
Pasek wagi
Zapytaj czy kino aktualne.
Mojego R. poznałam w sieci. W maju 2016 bierzemy slub :)
Lepsze kino i potem rozmowa o filmie niż o pogodzie w knajpce:P Bo wtedy zero w głowie:P
Pasek wagi
Ja tak poznałam swojego męża. Zagadał do mnie na Badoo. Tam się wiecznie mijaliśmy, więc podał mi swój nr gg. Napisałam do niego. Gadaliśmy dzień w dzień o 6 rano przez tydzień. Po tygodniu zaproponował mi spotkanie w pizzerii i do tego czasu jesteśmy razem. Pierwsza randka trwała do 4 rano.
Co do kina to dziewczyny mają troszkę racji w tym że kino to marny pomysł na pierwszą randkę. Nie można pogadać i tak na prawdę poznać tej osoby. Chyba że najpierw kawa i ciasto a potem kino i fajny film. Kochana i jakbyś się z nim spotkała, to najpierw powiedź komuś o tym spotkaniu i gdzie idziesz. Nie znasz go tak na prawdę.
Pasek wagi
No właśnie on wtedy zaproponował kino, a później żeby iść gdzieś na kawe, albo jakieś jedzenie :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.