Temat: Który kocha?

1. Nie mówi, że kocha (np. ona powie, ze go kocha a on na to nic... czyli co?) ale potrafi przyjechać a spał tego dnia 2 godziny oraz dzwoni, rozmawiają średnio 2 razy po pół godziny w  ciągu dnia z jego inicjatywy. Mówi zdrobniale do niej, interesuje się co u niej, kupuje prezenty bez okazji, bo o niej myślał, jest czuły. Seks - chce ją zadowolić.

2. Czego to on nie mówi, że kocha, że będzie jego żoną, że tak mu zależy strasznie jak na nikim wcześniej ale... często są wymówki, typu że chciałby ale nie może/nie zdąrzył/coś wypadło/nie dało rady/był zmęczony co do różnych sytuacji .. no ale tak kochaaa.
Seks - chce siebie zadowolić. 


_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

(pyta koleżanka)

1 to obecny

2 to były

Banalne, po pytanie na poważnie? :D
Pasek wagi
Raczej pierwszy. A że nie mówi - bo facet. Może jeszcze nie jest do tego przekonany. Zależy mu, ale boi się wyrażania uczuć. Szczerze mówiąc wolę tego, który nie mówi, a pokazuje, niże tego który mówi, ale nic nie robi.
Bo mi się wydaje, że żaden tak naprawdę?
Pierwszy!!!

sadcat napisał(a):

Bo mi się wydaje, że żaden tak naprawdę?

No pewnie że obecny kocha. Mówić to sobie może, liczą się czyny :) Nie każdy lubi mówić o uczuciach i to nie tylko dotyczy facetów, ja np też nie lubię, wolę okazywać :)
Pasek wagi
Jak dla mnie pierwszy jest bardziej szczery. Faceci właśnie uważają, że nie muszą mówić, że kochają, skoro doskonale (w ich mniemaniu) to pokazują.
kocha pierwszy a drugi tylko mówi, żeby zaciągnąć do łóżka ;) nie słowa świadczą o miłości tylko czyny

No dobra sami z siebie nie muszą, ale jeśli ona to mówi? To jeśli by ją kochał to powiedziałby mimochodem "ja też" a on nic......... albo "cieszę się" i jej jest zwyczajnie przykro.

edycja:

No właśnie 1 może też chce  tylko korzystać z seksu a jakby co (zerwanie) to on nie mówił nigdy, że kocha....

czyli liczy się tylko to słowo? to jakaś dziecinada, sory ale uczucia nie mierzy się w ilości wyznań - właściwie w ogóle wyznania nie są potrzebne jeśli się kocha, po ile oni mają lat? i ile ty masz skoro uważasz, że jeśli ktoś mówi, że kocha to kocha naprawdę i jeszcze pytanie ile czasu jest ważne takie wyznanie u jej byłego chłopaka - bo zapewne kocha ją jak się widzą a jak się nie widzą to już kocha inną (a na pewno nie ją, skoro ma jakiekolwiek wymówki)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.