Temat: mój mąż ogląda porno!

Mam ogromny problem.
Jestem w 3letnim związku małżeńskim.Z mężem jesteśmy od 10lat.Mamy dwójkę dzieci..Po narodzinach drugiego,sprawy łóżkowe zeszły na dalszy plan.Jestem 2,5mca po porodzie i jeszcze nie próbowaliśmy...w ciąży również seksu nie było za dużo, bo źle sie czułam i zwyczajnie się bałam po ostatnim poronieniu.Od pojawienia się dzieci nasze ogólne relacje się dużo pogorszyły.On przestał dbać o siebie,liczyło się tylko to,żeby on mógł odpocząć.Potrafi cały dzień nic nei robić, tylko spać i oglądać tv.Przy dzieciach nie pomoże...a wieczorem liczy na jakiś seks, gdy ja padam na ryj.I to na SEX nie na kochanie się, bo bez wcześniejszych przytulanek...nie ma mowy o grze wstępnej czy coś!Ja wiem, że jako żona powinnam spełniać swoj obowiązek,ale on też powinnien spełniać swój obowiązek męża!
Do sedna sprawy: na seks nie mam ochoty,dla mnie mógłby nie istnieć.Jestem wiecznie zmęczona, mąż o mnie nie dba, więc i ja przestałąm sie przejmować że mam potrzeby.Ja też mam potrzeby!Próbowałam z nim rozmawiać i tlumaczyć ale to nic nie daje.
Dziś musiałam skorzystać z jego internetu w telefonie...otworzyły mi sie ostatnie przeglądane strony i zamarłam.Większość to pornosy...
Czuje się strasznie poniżona:(mam totalne obrzydzenie do niego...

Co Wy myślicie o tej sprawie?
No musi sobie radzic. Rozmowa, rozmowa, rozmowa. Moze mediator? Psycholog? Probujcie naprawic Wasze relacje.
normalne ze facet oglada porno. ciekawi mnie kto was utrzymuje(przynajmniej dzieci) skoro facet siedzi w domu? jak to u was wyglada
Pasek wagi
.
nic nie myślę - niech ogląda na zdrowie, każdy ogląda nie tylko ten, któremu życie sexualnie się nie układa w danym momencie. powiedz mu niech się nauczy z tych pornosów jednej ważnej rzeczy - najpierw orgazm u kobiety a potem dopiero jazda dla niego
Współczuję :(
Ja bym nie wybaczyła.
każdy facet praktycznie oglada ..
on pracuje.Chodzi mi gllownie o weekendy.
Zapomnialam dodac,ze on przy tych pornosach sam sie zadowala.I "po wszystkim"idzie spac a ja zostaje z niczym...a co do orgazmu, to jak sie sama niezadowolilam to on nie zadowolil...on wlasnie najlepiej woli jak zrobi co ma zrobic i koniec...;(
obrzydzenie ,bo facet oglada porno?
boze laski ,jakie wy same stwarzacie problemy...co w tym zlego ,ze obejrzy sobie raz na jkais czas porno...
to facet,wiekszosc facetów lubi porno ,tak samo jak lubi obejrzec się za laseczką na ulicy...
a skoro uprawiacie seksu ,sobie chłopina radzi
musiecie jakos się porozumieć,albo rozwód...
to ze kazdy facet oglada to ja rozumie i wiem, ale ze woli sie zadowolic sam,niz mnie, to juz inna sprawa...totalnie nie rozumie,jak ja sie z tym czuje:( a jak przyjdzie co do czego to ma problem z wzwodem..
Rozumie to tak,ze go nie podniecam jak te lafiryndy..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.