Temat: dawna przyjaciółka co zrobić?

byłyśmy przyjaciółkami ( mamy po 18) chodziłyśmy do jednej klasy przez 9lat przyjaźniłyśmy sie od 3 lat w gimnazjum i pod koniec 1 klasy liceum wyjechała i straciłyśmy kontakt czasem pisałyśmy na gg lub dzwoniła ale rzadko. w tamtym roku przyjechała na 2 tyg. na wakacje ale mówiłam mi że przyjedzie może z 2 mieś przed wakacjami i tak wyszło że sie nie dowiedziałam ze była w Pl od niej ale od naszych koleżanek (dostałam w tedy zjebke od nich ze nie przyszłam do niej i  że jej przykro było(ponoć) ale sama mi nie powiedziała ze jest w PL). teraz od tego czasu nie gadamy ze sobą. Jednak brakuje mi jej. śni mi sie co 2.3 dni że sie pogadzamy itp. nie wiem czy napisać do niej i powiedzieć jak sie czuje i ze jest mi smutno że sie ze mną nie spotkała ani razu jak tu była i że nie chciałabym żeby tak sie to skończyło. chłopak (też ją zna) mówi że nie ma sensu że taka przyjaciółka a nawet nie gadałyśmy jak wyjechała za często i nie powiedziala nawet że jest w PL. nie wiem czy pisać do niej czy sie nie wygłupie.. moze tam już znalazła przyjaciółke i mnie poprostu olewa ale z 2 strony ja też sie nie odzywam. co byście zrobiły na moim miejscu?
jeśli faktycznie strasznie się z tą sprawą męczysz to do niej napisz. chociaż chłopak też ma rację, przyjaciółka z niej żadna, ale może dzięki tej rozmowie sama to zrozumiesz i będziesz mogła żyć spokojnie dalej?
napisz żeby się chociaż dowiedzieć o co jej chodzi, bo dziwne to wszystko - najpierw nie powie, że jest w Polsce, a później jej przykro że jej nie odwiedziłaś, no luuudzie
Pasek wagi
Ja jestem zwolennikiem rozmowy, po co siedzieć i sobie coś wyobrażać, to jak wróżenie z fusów, czemu ona się nie odezwała, nie zaprosiła... nie dowiesz się, dopóki z nią nie pogadasz.
Ja też mam przyjaciółkę, z którą znam się od kołyski, teraz mieszkamy w dwóch różnych miastach i nie widziałyśmy się od roku... Za każdym razem, kiedy chciałam się do niej odezwać myślałam, sobie, że przecież ona też by mogła... Niedawno rozmawiałam z koleżanką  ta mi powiedziała, że mogłabym się do Alki odezwać czasami, bo jej przykro, że po tylu latach nagle wszystko się skończyło...
Tak więc moja rada- pisz do niej i tyle.
"śni mi sie co 2.3 dni że sie pogadzamy" hi hi hi musiałam:) a teraz to moim zdaniem taka przyjaciółka to nie przyjaciółka ale jak Cie to męczy to pogadaj z nią o tym
napisz do niej w prost co o tym sadzisz
Pasek wagi
Napisałabym. Ale nie: "jak mi źle i przykro, dlaczego się nie odezwałaś, że przyjeżdżasz" tylko coś w stylu "a Ty co? byłaś w Pl i nawet nie dałaś znać?"
nie ma co się przed nią płaszczyć :P ale po odpowiedzi, będziesz wiedziała na czym stoisz. choć osobiście myślę, że to nie jest już przyjaciółka. 
Pasek wagi
a ja ci powiem że równiez mam przyjaciółke i bardzo rzadko sie widzimy ale to nie jest problem dla nas bo niewazne która pierwsza to zrobi i napisze a wazne ze wogóle sie kontakt utzrymuje wiec pisz!!!!:D

beatrx napisał(a):

jeśli faktycznie strasznie się z tą sprawą męczysz to do niej napisz. chociaż chłopak też ma rację, przyjaciółka z niej żadna, ale może dzięki tej rozmowie sama to zrozumiesz i będziesz mogła żyć spokojnie dalej?

 

Twoja koleżanka jakby chciała to sama by się do ciebie odezwała !

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.