6 listopada 2013, 08:21
Edit- oficjalnie to lekceważę
Edytowany przez zenobia2 9 listopada 2013, 03:02
- Dołączył: 2013-07-16
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1420
6 listopada 2013, 09:20
butoniarka napisał(a):
a może wkraczasz na każde "męskie spotkanie" i oblepiasz swojego faceta jak płaszczka? A może gościu jest po prostu chamem
dokladne to pierwsze i wcale nie musi oblepiac.... a przyjaciel nie musi byc chamem i gejem by byc zazdrosnym....z jego punktu widzenia zabierasz ich czas to normalne. najlatwiej to rozwiazac przez rozmowe , a rozmowa przy winie...oczywiscie rozmawiasz z kolega sama nie przez chlopaka . tez bylam w takiej sytuacji mielismy po 18 lat
6 listopada 2013, 09:20
Hmm... Ja go nie oblepiam mój chłopak chce ze mną przychodzić i zwykle jest to grono męsko-kobiece.
- Dołączył: 2013-07-16
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1420
6 listopada 2013, 09:25
ale chyba sama tez gdzies z nim posiadujesz ... ten czas przedtem spedzal z kolegaa- teraz pewnie zamiast nawijac mu o np samochodach mowi o Tobie .. nie martw sie to normalna reakcja
- Dołączył: 2011-11-15
- Miasto: Pod Poziomkowym Krzaczkiem
- Liczba postów: 14712
6 listopada 2013, 14:21
Skąd ja znam te tematy, że koledzy moich facetów mnie nie lubili..Nie wszyscy, ale zawsze znajdował się taki typek jak Ty opisujesz...
Powiem Ci jedno, już był ten wątek w kilku filmach, a chociaż życie to nie film, to jednak jest ziarnko prawdy...zazwyczaj chodzi o to, że ten chamski i bezczelny typek.....zwyczajnie się w Tobie podkochuje..Tak, brzmi absurdalnie, ale na 99 procent tak jest.
- Dołączył: 2013-02-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3373
6 listopada 2013, 14:27
za czasów nastoletnich, moj maz tez mial takich dziwnych kolegów, co mnie irytowało. odrazu zwrociłam uwage, ze kupmel jak cham sie zachowuje, to sie dowiedziałam,ze on do dziewczynsc czesc nie mowi.. hm.. no coz... moze ten twoj tez nie mowi do lasek, co jest dla mnie kompletnym idiotyzmem, ale coz poradzic..
6 listopada 2013, 16:21
Ja bym zrobiła tak. Załóżmy że spotykacie się w tym jakimś tam gronie. On mówi cześć wszystkim oprócz Ciebie (ale wyraźnie to widać) to walnij ze śmiechem "A mi to cześć nie powiesz? Co ja jakaś trędowata?" i tyle. Ale ze smiechem nie z przekąsem. Powinno pomóc przynajmniej z tym. A jeśli Cię nie lubi to trudno.
7 listopada 2013, 14:24
Dobra moje drogie, przeczytałam Wasze wszystkie posty i stwierdzam, że życie jest za krótkie żeby się przejmować wszystkimi ludźmi
![]()
Nikogo do niczego nie zmuszę
![]()