Temat: Co Was łączy z partnerem?

Pytanie do Pań, które są w dłuższych związkach, takich  min. 2-3 letnich wzwyż.

Co Was łączy z partnerem (poza miłością, rzecz jasna)?
Macie wspólne pasje, możecie godzinami rozmawiać o książkach/sporcie/filmach?
Czy widzicie go wciąż jako idealnego księcia, czy może dostrzegacie jego wady? jakie/jaki jest Wasz stosunek do tychże wad?

Z góry dzięki za odpowiedź. Ostatnio mam wiele do przemyślenia nt. przyszłości mojego związku, więc chciałabym zobaczyć, jak to jest u Was.
jestem ze swoim chłopakiem prawie 4 lata.

znamy się od 9, chodziliśmy razem do gimnazjum i liceum, więc znamy się jak 'łyse konie'.
jesteśmy zupełnymi przeciwieństwami, ale może przez to się świetnie dogadujemy
 (a czasami żremy jak najgorsi wrogowie..) mamy dużo wspólnych znajomych, ale
nie mamy wspólnych zainteresowań, każde ma swoje i staramy się to akceptować.

tak, oczywiście, że ma wady. jednak już nie zwracam na nie uwagi tak jak kiedyś,
do wszystkiego się można przyzwyczaić. nadrabia je mnóstwem zalet ;)
on też nie ma ze mną lekko, ale twierdzi, że nie mógłby być z kimś innym.

jest nam ze sobą dobrze i coraz częściej rozmawiamy o przyszłości, wspólnej.
:)

Pasek wagi
Pasje, przyzwyczajenia, przenikanie się w codziennych sprawach, pełne współżycie, nie wyobrażam sobie żebym mogła kiedyś być z kimś innym, budować ową relację

My 6 lat razem.. 14 lutego minie nasza druga rocznica ślubu.. Powiem tak : dopóki myślałam że życie to bajka było bajkowo .. kiedy się ocknełam poznałam znaczenie słowa kompromis - i teraz jest lepiej cudownie. Łączy nas miłość, mamy inne zainteresowania, słuchamy innej muzyki, mamy inne poglądy na temat polityki ;) ale umiemy się słuchać nawzajem, pomagamy sobie, zawsze moge na niego liczyć.. i ta chemia ;)


My ciagle rozmawiamy.. o wszytskim i o niczym, Tematy do rozmow nie koncza nam sie nigdy ;p ( a jestesmy razem prawie 4 i pol roku)

Lubimy ogladac wspolnie filmy, chodzic na spacery, jezdzic na przejazdzki autem, pogramy czasem w jakies gry,karty, gotujemy razem ;p czasem wieczorkiem wypijemy jakies piwo :) powyglupiamy sie.

 

Co do reszty typu zainteresowania..heh slabo ze wspolnymi zainteresowaniami no moze oprocz silowni - ale dajemy radę ;)

Pasek wagi
U mnie rozmowa o ksiażkach nie wchodzi w grę... W zasdzie, kiedy pojawił sie synek, to często rozmawiamy o nim... Normalnie bym sie zmartwiła, ale ciągle między nami coś iskrzy - jak tylko jest taka możliwość, to podrzucamy małego do rodziców i się wymykamy :) A co do rozmó - oboje uwielbiamy podróże... i chyba o tym możemy rozmawiać bez końca ;)
My ze sobą jesteśmy ponad 3 lata(2 po ślubie) różnimy sie strasznie charakterami i jeden od drugiego dużo sie uczy Uwielbiamy razem obejrzeć jakieś dobre kino, mamy wspólne ulubione dania, razem gotujemy, wygłupiamy sie, mamy podobne poczucie humoru, lubimy rozmawiać ze sobą, wspierać sie. Przed moim mężem nie wstydze sie niczego, nie ma w naszym związku tematów tabu, mąż czasem mi coś poradzi. Oboje stoimi za sobą murem, wiem że choć czsem nie ma dla mnie zbyt dużo czasu, czasem ma zły dzień to i tak kocha mnie i nic nie jest w stanie nas rozdzielić, choć były osoby które próbowały to zrobić. Mąż zawsze mnie chroni, dba o mnie i o naszego synka, myśli poważnie o nas i naszej przyszłości. Musisz wiedzieć kochana, że mimo wszystkiego co łączy nie ma związku idealnego, trzeba sie czasem pokłucić, podąsać, odpocząć troszke od siebie, ważne żeby sie sznować i dbać o siebie nawzajem. Kryzysy sie czasem zdarzają, trzeba tylko sie zastanowić czy chcemy go przezwycężyć czy lepiej odpuścić.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.