Temat: przyjaciółka - problem

Od jakiegoś miesiąca nie rozmawiam z moją przyjaciółką. Ostatniego dnia napisałam do niej na fb, że nie może żyć tylko nauką, bo bardzo dużo się uczyła, nie miałą dla mnie czasu. Widywałysmy się raz na miesiąc, mimo że mieszkamy obok siebie. Ona odpisała "nie twój interes".Myślałam, że wyżyła się na mnie za jakieś swoje niepowodzenia i się wkurzyłam. Od tamtej pory już się do siebie nie odzywamy. Ostatnio dodałam zdjęcie na fb i ona je polubiła.. Tak jakby dała mi jakiś znak. Troche dziecinnie brzmi ten post, ale trudno.. Odezwać się do niej pierwsza, czy mieć honor i tego nie robić?
Myślę, że racja jest po twojej stronie. Ja rozumiem nauka, każdy ma różne priorytety, ale trzeba mieć czas na coś innego poza nią... Jeśli nie docenia tego, że się o nią troszczysz i zamartwiasz to niestety jej strata. Znajdziesz kogoś, kto to doceni. :) 'Polubienie' zdjęcia to moim zdaniem nie jest żaden znak. Co do pisania - ja bym jedynie się odezwała aby jej napisać, że żałujesz, że twoje słowa do niej nie trafiły i widzisz, że niestety dalej pewne sprawy są dla niej ważniejsze od ciebie...
a ja myślę, że dała Ci znak, że nie chciałaby tak zostawić tej przyjaźni....
Pasek wagi

maniaa123 z całym szacunkiem, ale głupoty gadasz. Nie przekreśla się przyjaźni z powodu cięższych dni (tak, jak i związku). Dziewczyna pewnie rzuciła się w wir nauki, co rozumiem. Jak człowiek ma pełno zajęć, to traci poczucie czasu i dni lecą bardzo szybko. Może żyła w stresie, może jej bardzo zależy na dobrych wynikach w nauce. Myślę, że warto się do niej odezwać jeszcze raz, zagadać. Naprawdę, nie ma sensu bawić się w "kto pierwszy napisze", bo z czasem niestety przyjaciół i znajomych ubywa, dlatego dobrze jest ich przy sobie trzymać, a nie przekreślać z byle powodu.

Pasek wagi
jestes zazdrosna, bo wiecej czasu poswieca nauce niz Tobie??
Ja juz kiedys bardzo serdecznie podziekowalam za taka "przyjazn"
nie jestes jej przyjaciolką jeżeli tak stawiasz sprawę.
Nauka jest ważna-widać dla niej bardzo , nie musi być na Twoje każde skinienie
Stracisz honor jak sie do niej odezwiesz - już go straciłaś stawiając ją w takiej sytuacji.
Dziewczyni zejdz na ziemie nie musisz byc zawsze w centrum kogos uwagi.
Jak to ktos powiedzial " Boże strzez mnie przed (takimi) przyjaciołmi z wrogami poradzę sobie sama"

Jejku jak czytam komentarz maniaa123 to mi rece opadaja, wygooglujciee sobie dziewczyny slowo :"przyjażń" bo to co piszecie to jakas farsa i paranoja

"przyjaciółka" nie jest Twoja własnoscia, ma prawo jak kazdy! do swoich zajec i swojego zycia Nie jestescie syjamskimi blizniakami....


domisiaaaa napisał(a):

jestes zazdrosna, bo wiecej czasu poswieca nauce niz Tobie??Ja juz kiedys bardzo serdecznie podziekowalam za taka "przyjazn"nie jestes jej przyjaciolką jeżeli tak stawiasz sprawę.Nauka jest ważna-widać dla niej bardzo , nie musi być na Twoje każde skinienieStracisz honor jak sie do niej odezwiesz - już go straciłaś stawiając ją w takiej sytuacji.Dziewczyny zejdz na ziemie nie musisz byc zawsze w centrum kogos uwagi.Jak to ktos powiedzial " Boże strzez mnie przed (takimi) przyjaciołmi z wrogami poradzę sobie sama" Jejku jak czytam komentarz maniaa123 to mi rece opadaja, wygooglujciee sobie dziewczyny slowo :"przyjażń" bo to co piszecie to jakas farsa i paranoja"przyjaciółka" nie jest Twoja własnoscia, ma prawo jak kazdy! do swoich zajec i swojego zycia Nie jestescie syjamskimi blizniakami....

Chyba Ty nie rozumiesz słowa przyjaźn. Na jakiej podstawie stwierdzasz, że ją traktuję na własność i straciłam swoją godność. Ona nie odzywała się do mnie przez dlugi czas, napisałam jej po prostu co myslę i nie wyrzucałam jej tego, tylko zasugerowałam. Nigdy nie wykazywałam zazdrości, prędzej ona. Zastanów się co piszesz.

Bursztynowaa123 napisał(a):

domisiaaaa napisał(a):

jestes zazdrosna, bo wiecej czasu poswieca nauce niz Tobie??Ja juz kiedys bardzo serdecznie podziekowalam za taka "przyjazn"nie jestes jej przyjaciolką jeżeli tak stawiasz sprawę.Nauka jest ważna-widać dla niej bardzo , nie musi być na Twoje każde skinienieStracisz honor jak sie do niej odezwiesz - już go straciłaś stawiając ją w takiej sytuacji.Dziewczyny zejdz na ziemie nie musisz byc zawsze w centrum kogos uwagi.Jak to ktos powiedzial " Boże strzez mnie przed (takimi) przyjaciołmi z wrogami poradzę sobie sama" Jejku jak czytam komentarz maniaa123 to mi rece opadaja, wygooglujciee sobie dziewczyny slowo :"przyjażń" bo to co piszecie to jakas farsa i paranoja"przyjaciółka" nie jest Twoja własnoscia, ma prawo jak kazdy! do swoich zajec i swojego zycia Nie jestescie syjamskimi blizniakami....
Chyba Ty nie rozumiesz słowa przyjaźn. Na jakiej podstawie stwierdzasz, że ją traktuję na własność i straciłam swoją godność. Ona nie odzywała się do mnie przez dlugi czas, napisałam jej po prostu co myslę i nie wyrzucałam jej tego, tylko zasugerowałam. Nigdy nie wykazywałam zazdrości, prędzej ona. Zastanów się co piszesz.


sama sie zastanow co piszesz
a co bedzie jak zalozy kiedys rodzine? bedziesz zla bo nie bedzie z Toba wiecej czasu spedzac i ze sie nie bedzie odzywac???
zejdz na ziemie, bo smieszna jestes
zasugerowalas??? uwazam, ze jak kogos uwazam za przyjaciolke to wale prosto z mostu co mysle a nie rzucam haslo i licze sie sie gapnie o co mi chodzi:)

Odezwać się do niej pierwsza, czy mieć honor i tego nie robić?  - nie wiem w takim razie po co wplatalas tu slowo "honor"

nie znam historii Waszej przyjazni, wiec nie miej mi za zle, ze odebralam, to co napisalas, tak jak to odebralam.

Nie lepiej zadzwonic/napisac nawet na FB co slychać itp... wyjasnic co was b oli, o co macie zal do siebie??/
jezeli dwoje ludzie nie potrafi rozmawiac to juz na prawde tragedia

nie spinaj sie tak napisalam co myslie - sugerując sie Twoim postem -  nie wiem po co piszesz tutaj, czego oczekujesz??

odpowiadajac ci na pytanie Odezwać się do niej pierwsza, czy mieć honor i tego nie robić? - oczekujesz,  ze napisze" dobrze robisz, nie odzywaj sie, miej swoj honor" tyle w temacie i nie chcialabym miec takiej "przyjaciólki" jak Ty.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.