- Dołączył: 2013-07-13
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5754
27 października 2013, 21:17
Hej :) Jestem w związku z partnerem 5 lat. Mieszkamy razem 2lata. Miedzy nami jest 6lat różnicy. Na początku było super.. kochaliśmy sie codziennie, czasem nawet 2 razy, całowaliśmy się przy każdej okazji kiedy byliśmy sami. a teraz... kochamy sie raz w tyg jak dobrze pójdzie, nie całujemy się już, jedynie szybki buziak. Czasem mnie przytuli, ale tylko jak jest mi przykro. Brakuje mi jego bliskości. Nie rozmiawiałam z nim na ten temat. nie możliwe żeby kogoś miał. spedzamy każdy wieczór razem, w weekendy razem wychodzi. chociaz juz coraz zadziej bo słysze " nie chce mi sie, jestem zmeczony" Mam 20 lat a zachowujemy sie jak stare małzenstwo. Nie chce być jakimś narcyzkiem ale jestem dość atrakcyjna kobietą i dużo meżczyzn sie za mna oglada, zagaduje itd. Boje się ze kiedyś bede szukała faceta który sie mnie zaopiekuje i zwróci na mnie uwage
27 października 2013, 21:21
Ty masz 20 lat a on 26. Jesteście razem 5 lat. On czuje sie stabilnie a skoro raz powiedział, że kocha to co się będzie powtarzać.
Jeśli masz jakieś "ale" powiedz mu to ; )
27 października 2013, 21:23
Porooozmawiaj z nim :)
- Dołączył: 2013-07-13
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5754
27 października 2013, 21:25
Kiedyś cieszyłam sie ze mam sporo strszego faceta:) ustawiony byl, zabierał mnie wszedzie, odbieral ze szkoły itd:) a teraz... mowa o slubie, dzieciach itd. a ja gotowa nie jestem.. jak mam z nim rozmiawiac na taki temat to zaraz ryczec mi sie chce :(
Edytowany przez Nieosiagalnaa 27 października 2013, 21:26
27 października 2013, 21:26
faktycznie młodziutka jestes. ale w zyciu juz tak jest ze w długoletnich zwiakach zaciaga rutyna i nuda. taka kolej rzeczy
27 października 2013, 21:29
Nieosiagalnaa napisał(a):
Kiedyś cieszyłam sie ze mam sporo strszego faceta:) ustawiony byl, zabierał mnie wszedzie, odbieral ze szkoły itd:) a teraz... mowa o slubie, dzieciach itd. a ja gotowa nie jestem.. jak mam z nim rozmiawiac na taki temat to zaraz ryczec mi sie chce :(
no to troche inna bajka. tylko badz swiadoma ze ideały nie istnieja i z biegiem lat karzdy facet zachowuje sie podobnie.na poczatku jest zachwyt ciekawosc, a po latach sam widzisz
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
27 października 2013, 21:32
powiedz mu, nam po 3 latach tez sie wkradlo cos takiego jak zwolnienie z tempem
- Dołączył: 2013-09-28
- Miasto:
- Liczba postów: 2660
27 października 2013, 21:36
ja mam tak samo. Ja mam 23 lata on 27..
tez jest rutynowo..jesli chodzi o sex to tez sama nie mam az takiej ochoty.wiadomo zmeczenie po calym dniu itd..
Jak nie mieszkalismy razem to widywalismy sie 4 dni w tygodniu to było calkiem inaczej ale co tu sie dziwic..jak nie widzi sie na codzien to jest calkiem inaczej. Pora przywyknąc
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
28 października 2013, 09:35
powiedz mu o tym wprost co tu napisalas, wiem, ze nie jest latwo, ale po prostu to co opisujesz to jest taka kolej rzeczy w zwiazku, takie jest zycie niestety, nie zawsze uslane rozami...ja jestem z facetem 4 lata, mieszkamy pol tego czasu mamy dziecko i tez rozne etapy przechodzilimsy. Jesli Ci to pomoze troche to Ci sprzedam moj patent, ja napisalam do mojego faceta list czego bym oczekiwala, jakich zmian itd tak jest prosciej, przeczytal, przemyslal, postanowil wdrozyc i jest lepiej:) napisz co Ci na sercu lezy, ja tez nie jestem wylewna. Albo po prostu mu powiedz w dogodnycm momencie, wieczorem na spokojnie. Jesli chodzi o okazywanie czulosci to mozesz albo do niego sama podchodzic przytulac itd, mowic, ze Ci tego brakuje albo go nieco ,,olac" tak zeby sam zatrybił i czesciej do Ciebie podchodzi. Na kazdego faceta co innego dziala, musisz sama wyporbowac.
- Dołączył: 2007-04-27
- Miasto: Moje
- Liczba postów: 3983
28 października 2013, 11:20
Po prostu z nim porozmawiaj szczerze, powiedz co Ci się nie podoba, co chciałabyś zmienić w Waszym związku. Moze to odniesie skutek.