- Dołączył: 2013-03-11
- Miasto: Brodnica
- Liczba postów: 848
23 października 2013, 15:33
Mam ciężką sytuacje w domu. Tato wyprowadził się, a teraz mieszkam z mamą i siostrą. Co chwila się kłócą, są w czasie rozwodu. Mama ma do mnie pretensje o to co tata robił ( miał znajomą z która nie ma juz kontaktu ). Kłócę się z nią cały czas o to czego nie robię bądź to nie moja wina. Dziś przyszedł list o rozdzielność majątkową. ,, Dokopują sobie '' jak małe dzieci. Ja mam dość nie chce wysłuchiwać od mamy tego, ze ojciec to , ojciec tamto ... Potem płacze i wyżywa się na mnie. Jak bym była temu wszystkiemu winna. Wiem bardzo dobrze, że tata jak by chciał zabrałby do swojego domu wszystko co tu kupił, aby dokuczyć mamie. Ale on nie chce i chce wszystko spokojnie załatwić bo ma dość tego wszystkiego.
Co mamz robić ?? Mam dość tego czasami na prawde nie chce mi się żyć.
- Dołączył: 2013-10-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1356
23 października 2013, 15:47
Najprostsze. Porozmawiaj z mamą i zapytaj czy zdaje sobie sprawę z tego jak Ty się w tej sytuacji czujesz. Porozmawiaj z nią na spokojnie i powiedz to co czujesz, to co nam tu napisałaś, że nie chcesz, żeby tak było albo żeby tak Cię w to nie mieszała, że to ich sprawa, a Ciebie to przerasta. Porozmawiaj z nią sama, na osobności, ale na spokojnie spróbuj jej to wytłumaczyć, jak dorosła osoba z dorosłą
- Dołączył: 2013-08-21
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 1932
23 października 2013, 15:54
:* pogadaj z mama na spokojnie , pokaż ze to nie ona zachowuje się jak dorosła a włąśnie Ty !
- Dołączył: 2013-03-11
- Miasto: Brodnica
- Liczba postów: 848
23 października 2013, 15:58
rozmawiałam z nia, ona mówi że trzymam strone taty bo nie chce zeznawać. Ja po prostu kocham matkę i ojca i nie chce robić im złości.
- Dołączył: 2013-10-21
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 267
23 października 2013, 16:02
miałam kiedyś podobną sytuację, ale u mnie było tak, że rodzice strasznie się kłócili, a potem mama zdawała mi szczegółową relację nie oszczędzając złośliwości nt. taty. ja powiedziałam mamie, że nie chcę być mieszana w ICH sprawy, bo są to sprawy ich małżeństwa i na pewno nie jestem odpowiednią osobą, by w jakikolwiek sposób doradzać, a także nie mam ochoty wysłuchiwać jakim skur..synem jest mój ojciec.
ps. mama nie ma jakiejś przyjaciółki, której się może wygadać? bo moim zdaniem ewidentnie jej brakuje tego wygadania.
- Dołączył: 2011-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2155
23 października 2013, 16:04
przeprowadź się do taty