Temat: Co doradzić koleżance?Ma problem z chłopakiem.

Witajcie,
moja przyjaciółka ma dziwny problem ze swoim chłopakiem.
Są dosyć krótko ,widzieli się może z 2-3x, mieli zaplanowane,że spotkają się jutro.Ogólnie dużo czatują przez internet,skype/fb.
Mają wspólnych znajomych.
Nie ustalili konkretnie gdzie i o której godzinie,bowiem mieli to zrobić dziś.
Podobno coś do siebie "czują".
Chłopak nie daje znaku życia od rana. Kaśka myśli,że mógł sobie z niej zażartować i nie umówić się specjalnie z nią jutro.
Nie wiem co o tym myśleć i nie wiem jak mogę jej pomóc.
Dzień przed rozmawiali przez telefon i chłopak powiedział jej ,że ją "kocha".
Moim zdaniem taka cisza jest bardzo dziwna.
Co o tym myślicie? Bo ja już sama nie wiem...

Niestety jestem tej samej myśli,że może nie dojść do tego spotkania :/

2-3razy sie widzieli i ją kocha? ja na jej miejscu bym poczekala az sam sie odezwie. oczywiscie moze to byc ciezkie,ale .. ;) i zalezy tez ile sie nie odzywal do niej
Pasek wagi
3 spotkania realne , ok.2 miesiące rozmów na skype. Nie odzywa się do niej od 10 rano z tego co mi mowiła.
widzieli sie 2-3 razy i juz deklaracje milosci??
takich tekstow to nawet od trzynastolatek dawno nie slyszalam :)
Wg mnie też to jest dziwne, ale nic na to nie poradzę .Bardziej martwi mnie fakt,że mógł ją po prostu olać...
Jak koleś ma też coś koło 25 lat i mówi lasce, że ją kocha po 2 czy tam 3 spotkaniach, to sorry, ale ja bym od takiego uciekała gdzie pieprz rośnie :/ co to za rzucanie słów na wiatr :/
Nie, on ma akurat 19 .

hanna.bananna napisał(a):

Jak koleś ma też coś koło 25 lat i mówi lasce, że ją kocha po 2 czy tam 3 spotkaniach, to sorry, ale ja bym od takiego uciekała gdzie pieprz rośnie :/ co to za rzucanie słów na wiatr :/
współczuję, że nie było ci dane przeżyć miłości od pierwszego wejrzenia. tak, ona istnieje czy w to wierzysz czy nie. co nie oznacza, że bohaterka wątku tego doświadcza :D
A ja myślę że on sie boi do niej odezwać. Pewnie od wczoraj puka się w łeb i żałuje ze tak wcześniej powiedział jej ze ją kocha. Pewnie sobie mysli że ona się przestraszyła takich szybkich deklaracji. Ona siedzi i myśli "Nie odzywa się od rana, pewnie nie chce się umówić, zażartował sobie ze mnie". On siedzi i mysli: "Nie odzywa sie od rana, pewnie ją spłoszyłem tym wyznaniem miłości" I tak sobie będą siedziec i czekać i się nie spotkają. Szkoda ze z innych powodów niż im się wydaje.

karolaxxx

Sęk w tym,że Kaśka pisała już do niego.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.