Temat: problem z psem!

hej dziewczyny ;) 
wiem, że to nie forum, żeby pisać o zwierzętach, ale mam ogromny problem ze szczeniakiem i nie mam się kogo poradzić! nasz roczny synek bardzo lubi psy i w końcu sprawiliśmy mu 2,5 miesięczną suczkę, Wszystko by było wspaniale gdyby nie to, że pies zwariował.. Łazi za mną, wyje, piszczy.. Nie można jej na 3 minuty zostawić bo zachodzi się wręcz, tylko dlatego, że mnie nie ma. Unika mojego męża mimo że nic jej nie zrobił, a na domiar złego robi dziecku krzywdę! Pilnuje dziecka jak mogę, dlatego nie pozwalam mu nawet jej głaskać, bo gdy on tylko przejdzie koło niej ona na niego warczy, łapie go za nogi, a on się jej strasznie boi. Dodam tyle, że pies jest u nas od trzech dni.. Do mnie się łasi i lgnie, ale mam dosyć strachu o to, że coś zrobi dziecku.. Miałam już nie jednego psa począwszy od owczarka niemieckiego, skończywszy na dalmatyńczyku jak i kundelkach i żaden z nich nie był tak agresywny ;/ co ja Waszym zdaniem mam zrobić?
dziękuje za odpowiedzi!
PS. Chciałam pieska, żeby był przyjacielem dla mojego synka, a nie wrogiem..
matko przecież to dopiero szczeniak, moj nie takie rzeczy robił
nie wiem moze poczekaj jeszcze troche moze to tylko okres przejsciowy ...
a rasowa ta suczka?
wiem, że to szczeniak, bo nie jednego też już miałam i żaden się aż tak nie zachowywał
nie to kundelek, gdy go braliśmy to właściciel mówił, że jest grzeczna zarówno ona jak i jej matka, nie szczeka, nie zachowuje się agresywnie..

Lidia05 napisał(a):

hej dziewczyny ;) wiem, że to nie forum, żeby pisać o zwierzętach, ale mam ogromny problem ze szczeniakiem i nie mam się kogo poradzić! nasz roczny synek bardzo lubi psy i w końcu sprawiliśmy mu 2,5 miesięczną suczkę, Wszystko by było wspaniale gdyby nie to, że pies zwariował.. Łazi za mną, wyje, piszczy.. Nie można jej na 3 minuty zostawić bo zachodzi się wręcz, tylko dlatego, że mnie nie ma. Unika mojego męża mimo że nic jej nie zrobił, a na domiar złego robi dziecku krzywdę! Pilnuje dziecka jak mogę, dlatego nie pozwalam mu nawet jej głaskać, bo gdy on tylko przejdzie koło niej ona na niego warczy, łapie go za nogi, a on się jej strasznie boi. Dodam tyle, że pies jest u nas od trzech dni.. Do mnie się łasi i lgnie, ale mam dosyć strachu o to, że coś zrobi dziecku.. Miałam już nie jednego psa począwszy od owczarka niemieckiego, skończywszy na dalmatyńczyku jak i kundelkach i żaden z nich nie był tak agresywny ;/ co ja Waszym zdaniem mam zrobić?dziękuje za odpowiedzi!PS. Chciałam pieska, żeby był przyjacielem dla mojego synka, a nie wrogiem..


A co to znaczy ze sie pies zachodzi? Zachodzi na smierc bo duzo chodzi czy ze w ciaze zachodzi?
Przyjacielem...rocznego dziecka....Chyba jeszcze za czesnie na taka przyjazn. Pewnie dajesz psu jesc to cie kocha i slucha a malego traktuje jak gorszego w stadzie. Psy maja rozne charaktery, trafil ci sie taki a nei inny. Moze jaksi psi psycholog/trener?
Pasek wagi
heh, z zachodzeniem się, chodzi mi o to, jak z dzieckiem ;) czyli nie może złapać oddechu i się uspokoić
Trzeba było kupić syniowi pluszaka 
Pasek wagi
a co to za pies?  skad go masz?
Pasek wagi
szczeniaki tak mają , moja sunia do dziś chodzi za moją mamą bo ona najczęściej przygotowuje posiłki w kuchni, niech synek podaje jej jedzenie i wode to będzie chodziła za nim :) mam nadzieję że to pomoże :)
mam go od jakiegoś gościa z ogłoszenia, ale to porządny facet ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.