- Dołączył: 2012-01-05
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 3128
12 września 2013, 15:55
Z moim partnerem będziemy starać się o dziecko, on ma łuszczycę. Wiem, że to choroba genetyczna ale może ktoś wie czy można coś zrobić żeby jak najbardziej zmniejszyć ryzyko dziedziczenia tej choroby?
12 września 2013, 22:09
sa.chwile napisał(a):
Możesz poradzić sie lekarza...... ale prawdopodobnie nic z tym nie zrobiszale nie ma co przesadzać. moja mama miała ciężką formę łuszczycy, a ja i mój brat nie mamy więc nie ma na to reguly
koleżanka mojej mamy nie miała do 30 roku życia gdzieś,kiedyś tam się uderzyła i w tym miejscu zaczęło się robić,może przypadek ale i tak w sumie późno.
- Dołączył: 2011-04-10
- Miasto:
- Liczba postów: 714
12 września 2013, 22:41
Luszczyca przeskakuje pokolenie - jak maz ma, to wnuki beda miec itp. To nie jest zagrazajaca zyciu choroba, wiec czym ty sie martwisz?
- Dołączył: 2013-04-10
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 112
12 września 2013, 22:58
Mojej babci siostra miała łuszczycę, nikt poza nią. Dopadło dopiero mnie ;-). Geny są niestety tak skonstruowane, że najdziwniejsze spadki dostajemy chyba po dziadkach ;-). To, że Twój partner ma tę chorobę, nie znaczy, że dzieci będą na nią chorowały. Prawdopodobieństwa wzrasta, jeśli ktoś bliski z Twojej strony cierpi na łuszczycę.
- Dołączył: 2012-09-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 100
13 września 2013, 01:39
Akurat jestem w temacie i łuszczyca raczej przenosi się w linii rześkiej niż męskiej więc bym się nie przejmował na twoim miejscu. Poza tym już to prawie wyleczyli terapią genową więc pewnie niedługo w ogóle będzie problemie.
13 września 2013, 09:11
Luszczyca nie zawsze przeskakuje pokolenie, ale ciezko jest ocenic, czy
wasze dziecko ja odziedziczy - mama mojego partnera ma piatke dzieci i
on jest jedynym, ktory ma luszczyce (po mamie wlasnie).
Pare osob pisalo wyzej, ze przenosi sie glownie w linii zenskiej - nie martw sie na zapas :)
13 września 2013, 20:10
MagaGo napisał(a):
Luszczyca przeskakuje pokolenie - jak maz ma, to wnuki beda miec itp. To nie jest zagrazajaca zyciu choroba, wiec czym ty sie martwisz?
Niby życiu nie zagraża, ale jest się czym martwic.. Ja mam łuszczycę - męczę sie z tym strasznie, mam córeczkę i jak tylko na skórze jej się pojawi jakaś plamka, to prawie od zmysłów odchodzę że mogłam jej to cholerstwo przekazać.. Jakbym miała patrzeć na to jak się męczy, tak jak ja, to chybabym nie wytrzymała psychicznie i coś sobie zrobiła.. Ja sie wcale nie dziwie autorce że zadała takie pytanie.. Zdecydować sie swiadomie a dziecko gdy jest się chorym, to wg. mnie akt dużej odwagi ale i ryzyka.. Ja się codziennie modlę żeby to dziadostwo się na mnie skończyło :(:(
- Dołączył: 2013-07-08
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 349
14 września 2013, 12:11
nie martw się, po pierwsze wcale nie muszą dzieci odziedziczyc tej skłonnosci, po drugie zanim dorosną pewnie juz bedzie wyleczalna :P wbrew pozorom medycyna w dziedzinach zaburzen immunologicznych szybko sie rozwija (bo to nowe dziedziny)
- Dołączył: 2013-07-08
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 349
14 września 2013, 12:13
acha, jeszcze co do zmniejszenia ryzyka wystapienie choroby... z wikipedii:
Czynniki wyzwalające manifestację choroby]
Do najczęściej wymienianych czynników wywołujących łuszczycowe reakcje skórne należą:
- Bakteryjne infekcje górnych dróg oddechowych spowodowane paciorkowcem np. angina ropna.
- Niewyleczone ogniska zapalne – migdałki podniebienne, próchnica, zapalenia dróg moczowych.
- Infekcje wirusowe u dzieci (ospa wietrzna, różyczka, odra) i u dorosłych (półpasiec).
- Infekcje spowodowane drożdżakami – szczególnie u osób z nadwagą posiadających uwarunkowania genetyczne do rozwoju łuszczycy.
- Schorzenia internistyczne zmieniające procesy przemiany materii– np. cukrzyca typu 2 u osób w zaawansowanym wieku lub dna moczanowa.
- Mechaniczne uszkodzenia lub długotrwałe podrażnienia skóry:
- Zadrapania, rany, blizny chirurgiczne, oparzenia (słoneczne, wrzątkiem, substancjami drażniącymi), jak i ukłucia po szczepieniach, powodują pojawienie się zmian łuszczycowych dokładnie w miejscach urazu – zjawisko to nazywamy fenomenem Koebnera.
- Długotrwały ucisk powodowany np. paskiem od zegarka czy ubrania oraz w miejscach szczególnie narażonych na urazy – łokcie, kolana, dłonie, stopy.
- Przyjmowanie leków beta-blokujących u pacjentów z nadciśnieniem, soli litu w leczeniu depresji, leków antymalarycznych oraz odstawienie lub redukcja leków kortykosteroidowych.
- Interferon – może zaostrzyć przebieg
- Hormony – choroba często pojawia się w okresie dojrzewania lub przekwitania, kiedy dochodzi do znaczących zmian w gospodarce hormonalnej organizmu.
- Regularne nadużywanie alkoholu powoduje pojawienie się ciężkich form łuszczycy.
- Stres, silne wstrząsy psychiczne.
- Około 30% pacjentów twierdzi, że stres był u nich przyczyną manifestacji choroby.
Dla znacznej grupy chorych, jest on czynnikiem zaostrzającym objawy.
U wielu pacjentów alkohol, nadwaga, niedobór snu, nikotyna, nieodpowiednie kosmetyki, ciasne, niewygodne ubranie z syntetycznych materiałów, uniemożliwiające skórze oddychanie lub nadmierna higiena, powodują zaostrzenie się objawów chorobowych. Również źle przeprowadzona, zbyt agresywna terapia może spowodować pogorszenie stanu skóry.
