Temat: rodzinny problem plus co dalej


w moim domu panuje okropna atmosfera
wszyscy sie kloca i nienawidza, bo moj ojciec nie ma pracy od dlugiego czasu i w zwiazku z tym zeby zyc na normalnym poziomie idzie tylko pensja mamy. jest ona spora, ale jednak na 3 osoby ledwo starcza.
ja potrzebuje pieniedzy na kosmetyki, ubrania - w rozsadnym odstepie czasu oczywiscie. kupuje cos rzadko i zawsze po tym nagle mimo ze to mama mi cos kupuje awantura ze ja zyje jak ksiezniczka itp. 
moj ojciec czesto jest dla mnie nie mily
jak mu wypomne w ogormnej zlosci ze od wielu lat nie pracuje i przez to sytuacja jest zla a nie ze ja czasem cos kupie, (na co jeszcze dostaje pozwolenie btw......... )to jest okropna awantura ze jak ja smiem tak mowic
no fajnie, ale moja mama mowi to zawsze w syt kiedy brakuje jej pieniedzy. ja raz powiem jak dostane opieprz za nic i jest wielkie halo. on zwracal sie do mnie niejeden raz naprawde okropnymi epitetami, ale nie bede tego tu przytaczac
z jednej strony niby sie o mnei troszczy (rzeczy typu gotowanie, tlumaczenie czegos do szkoly- choc przy tym ma bardzo malo cierpliwosci do mnie), a z drugiej potrafi byc taki niemily ze przez niego placze. kiedys nazywal mnie w zlosci bardzo okropnie, ale nie powinnam tego tu pisac, zreszta dosc niecenzuralne slowa

a wiec, przejde do sedna, jesli komus sie wgl to chcialo przeczytac (moim chaotycznym stylem pisania i to jeszcze w zlosci i placzu - watpie)

mam teraz pisac mature
nie przezyje studiow w moim domu rodzinnym, o nie
a uni na jaki chcialabym isc jesli wgl w Polsce musze, to ten kolo domu, jeden z lepszych

nie ma juz na nic pieniedzy
wiec chyba jednak powinnam wyjechac za granice po maturze do pracy.
tylko boje sie, co ze studiami potem

myslalam o tym aby zdac mature dobrze z kilku przedmiotow, potem wyjechac np do Niemiec do pracy ( znam niemiecki na poziomi B2 jak na razie ale szybko sie ucze jezykow) i po np roku-dwoch pracy tam, jako ktokolwiek, zrobic sobie te najlepsze certyfikaty jezykowe wziasc moja mature (o ile mi dobrze pojdzie) i isc na studia

co o tym myslicie?


A słyszałaś może o Au pair? Może to była dobra opccja dla Ciebie ? Tylko musisz lubić dzieci ;d 
na moje nie powinnaś robić przerwy w nauce, powinnaś popracować w wakacje ( w końcu po maturze są długie) a potem pójść na studia. Znajdź jakieś dorywcze zajęcie, pracuj i studiuj- wiem, jest ciężko pracować i studiować, ale jesteś wtedy niezależna od innych. Ja studiuję i pracuję, w dodatku wyprowadziłam się z domu. Ze znajomymi wynajęliśmy mieszkanie. Nikt nie mówi, że będzie łatwo. Ale przerwa w nauce, to jest coś najgorszego, co może być. Sama tak zrobiłam i teraz żałuje. 
Pasek wagi

Blossomm napisał(a):

A słyszałaś może o Au pair? Może to była dobra opccja dla Ciebie ? Tylko musisz lubić dzieci ;d 
moja przyjaciółka jest własnie we Włoszech i pilnuje apartamntu jakims ludzą jej obowiązkiem jest też karmienie zwierząt ma basen w ogrodzie i kawalek do moża  wtf nie moge w to uwierzyć świetna sprawa !

A ap ropo tematu w Polsce się utarł taki zwyczaj: matura odrazu studia i zapierdalaj przez reszte życia. Jedz gdzieś poznaj świat, poznaj ludzi na studia masz jeszcze mnóstwo czasu. Ja mam 23 lat bede teraz zaczynac szkołe w anglii nie poszłam na studia bo wyjechałam. Czy żałuje - nie !

Trzymaj się, cały świat stoi otworem i zorientuj się o to Au pair ?
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.