- Dołączył: 2011-09-29
- Miasto: Biłgoraj
- Liczba postów: 1488
29 sierpnia 2013, 21:30
Z P. jesteśmy razem już 8 lat, od roku jesteśmy zaręczeni, a za rok bierzemy ślub-wszystko super extra tylko problem z moim P.
On chce ślubu ale jemu wystarczy cywily bez wesela itp bo po co kase wydawać ( za wszystko płacą rodzice, więc kasy nam nie dadzą od tak jak weźmiemy tylko cywilny). Ja z kolei zawsze marzylam o ślubie w białej sukience i o weselu (nie jakimś dużym hucznym ale tak najbliższa rodzina (planujemy na 150 osób) 1-dniowe wesele, staram się ograniczać koszty jak się da, ale w końcu raz w życu bierze się taki ślub i robi wesele więc nie chce żeby bylo byle jakie aby było.... Możecie coś poradzić??? Mówie mu że to nasz dzień żeby sie nie przejmował tym że inni będą patrzeć na nas itp ale on i tak dalej swoje że koszty że po co
PS. On w ogole nie przepada za takimi imprezami i tanczeniem.
29 sierpnia 2013, 21:33
a moze cywilny w sukni a potem gdzies na sale ?
- Dołączył: 2012-11-04
- Miasto: Rzeka
- Liczba postów: 5316
29 sierpnia 2013, 21:34
no ktoś musi ustąpić. Przykre, że już przed ślubem macie tak odmienny pogląd na ważny temat.:(
- Dołączył: 2011-09-29
- Miasto: Biłgoraj
- Liczba postów: 1488
29 sierpnia 2013, 21:34
ale ja chce kościelny, on tez przystał na kościelny, najbardziej go boli wesele "bo to niepotrzebny koszt" a ja chciałabym jakoś uczcić tak ważny dzień.
P. godzi się na wszystko, ale kazdą rozmowe kończy w ten sam sposób "jak ci się podoba i jak chcesz to ok, ale dla mnie to niepotrzebne bo to strata kasy", na codzień się dogadujemy i mieszkamy razem, on jest raczej osobą zamkniętą w sobie i kiepsko czuje się w wiekszym towarzystwie, a jeszcze w dniu ślubu jak wszyscy beda patrzeć na nas itp :/
Edytowany przez Edytkka1989 29 sierpnia 2013, 21:36
- Dołączył: 2013-01-15
- Miasto: Madryt
- Liczba postów: 1092
29 sierpnia 2013, 21:34
Najbliższa rodzina i 150 osób o matkoooo :D Liczna ta wasza rodzina :D W sumie mu się nie dziwię, że nie chce kasy wydawać jak na tylu ludzi:D
W zasadzie nie wiem, co byś chciała od nas usłyszeć :P Mogę jedynie napisać, że musicie znaleźć złoty środek, żeby każdego opowiadało :) Nie zmienimy zdania Twojego ukochanego, trzeba rozmawiać i jakoś to rozwiązać :)
29 sierpnia 2013, 21:35
no to chyba nie wy planujecie tylko TY planujesz.. najlepszy w takiej sytuacji jakiś kompromis
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
29 sierpnia 2013, 21:35
to sie dobraliscie. ale rozumiem go, tez mi szkoda byloby takiej kasy, zeby nazrec sie i uchlac. na slub cywilny tez mozesz zalozyc tradycyjna suknie
skoro wiesz ze nie przepada za takimi imprezami (tak jak moj) to nie rozumiem czemu sie nastawiasz na wesele
- Dołączył: 2013-07-26
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 661
29 sierpnia 2013, 21:36
Musisz znaleźć chwilę i poważnie z nim porozmawiać. Opowiedzieć mu tak jak tutaj, od początku do końca i spokojnie o twoich marzeniach i o tym co czujesz. Wyjaśnij mu to spokojnie, bez kłótni i narzucania, nic tak nie pomaga jak szczera rozmowa miedzy ludźmi. :) Skoro macie być małżeństwem dobrze żeby znał twoje marzenia i pragnienia. Inaczej wasz związek rychło się rozpadnie.
- Dołączył: 2013-07-17
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 425
29 sierpnia 2013, 21:37
150 ludzi? To niejednemu by się takiej imprezy odechciało. Zastanów się może czy aż tyle gości naprawdę jest Ci potrzebnych. Może jakbyś zmniejszyła liczbę co najmniej o połowę, to narzeczony przychylniejszym okiem spojrzałby na całą sprawę?
- Dołączył: 2011-09-29
- Miasto: Biłgoraj
- Liczba postów: 1488
29 sierpnia 2013, 21:39
niestety jesteśmy z dużych rodzin :( samo rodzeństwo rodzice i rodzeństwo rodziców to juz 100 albo i więcej, a jeszcze jacyś znajomi to chychodzi około 150, licze że troche osób nie przyjdzie