25 sierpnia 2013, 20:22
hej, mam pytanie. nie jestem jakas bardzo wstydliwa, lecz czasem mam problemy z wyrazaniem swoich emocji.
ostatnio na obozie spotkalam kolege -mlodszy, hiszpan. tak , poludniowiec, powinno to juz byc odpowiedzia sama za siebie, ale nic miedzy nami nie zaszlo. ostry flirt i nei wiem czy jako starsza dziewczyna mialam zrobic pierweszy krok czy nie. on mnie oniesmielal i poczuciem humoru i inteligencja i cialem :P czulam sie jak mala dziewczynka. czy to jest normalne sie spytam :p co byscie zorbily terazn na moim miejscu jesli jest juz po ptokach i ja w swoim kraju i on w swoim :p?
rozum podpowiada, olej, nic nie rob to byl wakacyjny flirt spotkasz takich tysiace a serce mowi , on jest swietny tez mu sie podobalas a nie wykorzystalas szansy , zmien to.
25 sierpnia 2013, 20:25
Ja uważam, że nie ma sensu. Spodobał Ci się fizycznie, intelektualnie i charakterowo, ale to nie wszystko. Nie wydaje mi się, żeby był sens mieszać się w związek na taką odległość, jeżeli dzieli was m.in.kultura i jeżeli nie znacie się od dłuższego czasu.
25 sierpnia 2013, 20:28
To bardzo proste. Zazwyczaj o seksie.
25 sierpnia 2013, 20:29
dokladnie tak samo podpowiada mi rozum ale z drugiej strony te 3 tygodnie ciezkiej pracy przy wykopaliskach nie tylko odpoczynku zblizaja ludzi plus to ze jak sie ze mna zegnal mial lzy w oczach. nie wiem co robic. plus dziwna cisza jak szlismy razem na stacje zadne z nas nie zagadalo do siebie chociaz zawsze gadalismy duzo , ale ta osttania droga z parku na stacje w ciszy nic do siebie nie powiedzielismy ... wiem, za duzo analizuje, ale nie mogę przestac :(
25 sierpnia 2013, 20:31
kiinga90 napisał(a):
hej, mam pytanie. nie jestem jakas bardzo wstydliwa, lecz czasem mam problemy z wyrazaniem swoich emocji. ostatnio na obozie spotkalam kolege -mlodszy, hiszpan. tak , poludniowiec, powinno to juz byc odpowiedzia sama za siebie, ale nic miedzy nami nie zaszlo. ostry flirt i nei wiem czy jako starsza dziewczyna mialam zrobic pierweszy krok czy nie. on mnie oniesmielal i poczuciem humoru i inteligencja i cialem :P czulam sie jak mala dziewczynka. czy to jest normalne sie spytam :p co byscie zorbily terazn na moim miejscu jesli jest juz po ptokach i ja w swoim kraju i on w swoim :p?rozum podpowiada, olej, nic nie rob to byl wakacyjny flirt spotkasz takich tysiace a serce mowi , on jest swietny tez mu sie podobalas a nie wykorzystalas szansy , zmien to.
wow jak strasza jestes ?! , ale rozumiem że wzieliście do siebie jakis kontakt nr tel , email , fb ?
25 sierpnia 2013, 20:35
jestem glupia a nie stara :P powinnam wziac sie wgarsc wtedy ale nie potrafilam, jestem starsza 5 lat :p ofc mam teleofn maila i fb i napisalam mu sms wczoraj to on odpisal ale ja juz nie moge pisac bo nie mam kasy za granice. wiec umieram bo jak np doladuje jutro i odpisze to moze to byc dziwne :p
25 sierpnia 2013, 20:43
nie wiem, wiedzialabym co odpisac dzis a juz jutro moze to sie wydawac udawane :p zobacze czy zaprosi mnie albo moja siostre ( tez byla na tym obozie) na fb czy nikogo nie zaprosi, jesli nie zaprosi ja nie zaprosze. btw nie wiem jak to okreslic ale czasem mialam zal do mojej siostry ( bo wspolnie w trojke tworzylismy paczke) , ze sie nie zorientowala i na chwile nawet nie zostawila nas samych. przez ostatni tydzien obozu, pod koniec zaczelismy flirtowac. moja siostra jest juz dorosla a zachowuje sie czasem jak dziecko, jakby nie widziala i jakby nie chciala nas zostawic samych nigdzie nigdy... a czasu wolnego bylo jak na lekarstwo. kazdy po pracy zawsze spał wiec tez dupa ._. wiem ze oboz w innym kraju ona nie chce sie walesac sama nigdzie ale ehh. nawet tego ostatniego dnia jak w trojke siedzielismy na lawce, to bylomi glupio i przed nia i przed nim. chyba mu tez nei wiem... za bardzo analizuje... .__. po tym jak powiedzialam to mojej siostrze o malo co sie nie obrazila... ehh
mialam taka blokade psychiczna przed nia bo wiem ze ona nigdy nie miala faceta i zawsze mi wypomina, ze ja mam facetow a nie ona i nie chcialam by sie zle czula ale z drugiej strony chyba wyszlo jeszcze gorzej.... czuje ze jakbym sie z nim przy niej pocalowala czy cos to ona nie dala by mi zycia ( nie pierwszy raz), a teraz zaluje, ze nie odwazylam sie na nic. a ona ciagle jak ogon za nami chodzila... :/
Edytowany przez kiinga90 25 sierpnia 2013, 20:47
- Dołączył: 2013-05-30
- Miasto: Otwock
- Liczba postów: 4463
25 sierpnia 2013, 20:46
On myslał o seksie ty zresztą też
to samo pomyślałam :)
