11 sierpnia 2013, 16:41
Hej dziewczyny, nie bardzo wiem jak mam się zachować. Mam faceta, jestem z nim szczęśliwa, planujemy ślub. Wczoraj bylam na imprezie ze znajomymi, bez mojego chłopaka i spotkałam tam mojego byłego faceta, do którego przyznam się - mam ogromny sentyment, bo był to mój pierwszy chłopak. On nie był pijany, moze troszkę podpity. Rozmawialiśmy ze sobą, bo mamy ze sobą dobry kontankt, on wie, że mam faceta, życzy nam szczęścia etc. I w pewnym momencie on mi zaczął mówić, że nie umie beze mnie żyć, że załuje że się rozstaliśmy, że od czasu rozstania nie może sobie ułożyć życia. Po czym poszedł do dja i przez mikrofon zapytał się czy zostanę jego żoną. Ta, super wymarzone oświadczyny, ale nie w przypadku TEGO faceta. Dziewczyny, poczułam taki wstyd, że masakra, bo wszyscy zaczęli klaskać, wołali mnie na środek, a ja po prostu wyszłam, co spotkało się z głośnym ' uuuu ' tłumu. I to ja wyszłam na tą najgorszą, bo nikt nie zna tej sytuacji :) Pozniej on wyszedł za mną, przeprosił mnie, powiedział, ze zachował sie głupio, ale chciał mi zaimponować, udowodnić, ze naprawdę mnie kocha. Ja stwierdziłam, ze idę do domu. On od rana nie daje mi spokoju, dzwoni, pisze. Jak ja mam mu przetłumaczyćć, ze z nami nic nie będzie? Przecież on jest świadomy, ze mam chłopaka i ja mojego chłopaka naprawdę KOCHAM. Ale nie chcę też ranić byłego, bo cenię go jako znajomego/kumpla. Pomocy..
- Dołączył: 2012-02-07
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 559
11 sierpnia 2013, 16:45
lol, jaka żenadka:P wprost mu powiedz, że nic nie będzie i lepiej żeby nie dowiedział się o tym od kogośc Twój chłopak:P
11 sierpnia 2013, 16:47
Ale ja mu to mówiłam z milion razy :) A mój chłopak o tym wie, bo mu powiedziałam, wolę być z Nim szczera, wkurzył się troszkę, ale wie, że ja nic złego nie robie, ufa mi.. Ale jest mi wstyd :/
11 sierpnia 2013, 16:49
trudna sytuacja, ale niestety musisz mu normalnie powiedzieć prawdę, że kochasz innego, i nie robić nadziei, cóż może to być koniec przyjaźni bo akurat on nie chce się przyjaźnic a być z tobą, więc jedynie jakby lekkie danie mu kosza to załatwi
11 sierpnia 2013, 16:51
Ja bym mu nic nie tłumaczyła (skoro dobrze wie, że jesteś już zajęta z mężczyzną, którego kochasz), po prostu zerwałabym kontakt i tyle. Masz faceta i tego się trzymaj
Edytowany przez cynamonek92 11 sierpnia 2013, 16:52
- Dołączył: 2009-11-11
- Miasto: Bolesławiec
- Liczba postów: 3844
11 sierpnia 2013, 16:54
Nie masz się czego wstydzić, raczej Twojemu byłemu powinno być głupio, że Cię postawił w tak idiotycznej sytuacji. Zachował się dość egoistycznie.
11 sierpnia 2013, 16:59
dzieci i ich śmieszne miłostki
- Dołączył: 2011-08-29
- Miasto: Dreamland
- Liczba postów: 3330
11 sierpnia 2013, 17:17
mam wrażenie, że bardziej się przejmujesz tym tłumem na disco i całą tą sytuacją niż relacją z facetem na którym jak piszesz Ci zależy. Może jemu powiedz o całym zajściu i zobaczymy co on powie? Bo chyba tak nie bardzo potrafisz odciąć się od przeszłości/ gdzieś tam jest Ci miło, że jeszcze ktoś o Ciebie zabiega i nie potrafisz powiedzieć jasno i prosto, że to koniec i nie bo nie.
edit. doczytałam, że powiedziałaś. to dobrze, teraz bądź konsekwentna w odcinaniu się od byłego- powiedz, że jeśli nie przestanie Cię męczyć tymi wyznaniami to będziesz zmuszona zerwać znajomość.
Edytowany przez caiyah 11 sierpnia 2013, 17:20
11 sierpnia 2013, 17:17
opowiedz swojemu facetowi o tym -> by nie dowiedział się tego od 'życzliwych ' ;] a tamtego olej - zachował się jak kretyn