Temat: Spotkać się z byłym?

Od ponad 1.5 roku jestem w związku z cudownym mężczyzną, mieszkamy razem ( chociaż czasem zdarzają się nam gorsze dni i własnie teraz takie przechodzimy). 
Wcześniej byłam w bardzo luźnym związku z starszym ode mnie o 8 lat mężczyzną ( pochłonięty jest międzynarodową karierą i wystarczały mu spotkania raz lub dwa razy w miesiącu). Wie, że jestem z kimś, ale mimo tego nadal co jakiś czas się odzywa i proponuje wspólne wyjścia i spotkania ( a ja od 1.5 roku skutecznie odmawiam). 

Dziś zaprosił mnie na popołudniowy spacer i lody... a ja mam ochotę się z nim spotkać.  
Boję się, że zrobię coś głupiego, tylko dlatego, ze jestem zła na mojego K. 

Co powinnam zrobić? Spotkać się z nim czy kolejny raz odmówić. 

Dodam, że próby definitywnego zerwania kontaktu nie dzialają, ponieważ mój były i tak prędzej czy później się odezwie, ponieważ powiedział, że nie potrafi ze mnie zrezygnować...  
Jeśli masz obawy, że coś złego może się wydarzyć, to nie ryzykuj. Fascynacja tym mężczyzną może wrócić, a Ty zaprzepaścisz związek. 
Pasek wagi
zadaj sobie pytanie czy warto dla byłego poświęcić to co masz teraz? związek budowany od 1,5 roku? bo na takim spotkaniu możesz się niekontrolować...uczucia/porządanie weźmie nad Tobą górę i koniec...przemyśl to dobrze. Ja bym nie poszła, bo nie mogłabym spojrzeć w oczy mojemu facetowi.
Pasek wagi

.Mycha. napisał(a):

Nie rezygnuj z tego co jest teraz, a zapomnij o tym co było kiedyś. Każdy ma gorsze dni w związku, ale masz wspaniałego mężczyznę który z pewnością poświęca Ci dużo czasu nie to co tamten z przeszłości.

Własnie dzisiejsza kłótnia z K powstała z powodu tego, że kompletnie nie ma dla mnie czasu ( wraca późno z pracy, idzie spać, wstaje, patrzy w komputer i idzie do pracy). 

spacer i "lody" powiadasz...

blue2009 napisał(a):

zadaj sobie pytanie czy warto dla byłego poświęcić to co masz teraz? związek budowany od 1,5 roku? bo na takim spotkaniu możesz się niekontrolować...uczucia/porządanie weźmie nad Tobą górę i koniec...przemyśl to dobrze. Ja bym nie poszła, bo nie mogłabym spojrzeć w oczy mojemu facetowi.

Zdecydowanie nie warto poświęcić dla byłego stabilizacji, którą uzyskałam. Mam pewność, że mój K mnie kocha i chociaż chwilami nie jest idealnie, to nie muszę się martwić, ze zniknie na miesiąc lub poleci na drugi koniec świata i zostawi mnie samą. 
uczucia/porządanie weźmie nad Tobą górę i koniec - masz rację, mój były związek był bardzo gwałtowny i to mogłoby się powtórzyć, a jutro nie mogłabym spojrzeć w lustro... 
Macie rację, nie warto poświęcać prawdziwego uczucia, dla chwili błogiej chwili szaleństwa... 
Nie spotkam się z nim
Dziękuję :) 
nie zachowuj sie jak gowniara...masz swietnego faceta i sama sobie stwarzasz problemy...

teardrops napisał(a):

Skoro jesteś w związku z cudownym mężczyzną to czemu chcesz narazić się na utratę go? Może nie jest teraz z Wami najlepiej, ale spotykanie się z byłym pogorszy tylko sprawę, zwłaszcza gdy on się o tym od kogoś dowie. Poza tym skoro były powiedział, że nie potrafi z Ciebie zrezygnować, to zrobi wszystko, aby namieszać Tobie w głowie i już sama nie będziesz wiedziała czego chcesz. Nie warto.Co innego gdybyś była sama, ale nie w sytuacji gdy z kimś jesteś. Poza tym pamiętaj, że nigdy uczucie do kogoś w zupełności nie zanika i możliwe, że gdy będziecie sami to możesz zrobić coś głupiego pod wpływem emocji.


dokladnie

BeHappyyy napisał(a):

Macie rację, nie warto poświęcać prawdziwego uczucia, dla chwili błogiej chwili szaleństwa... Nie spotkam się z nimDziękuję :) 



hmmm no ale w 1szym poście wyraźnie napisałaś że masz ochotę sie z nim spotkać...
To zależy, jeśli teraz on jest dla Ciebie tylko zwykłym znajomym - to czemu nie.
Ale jeśli wciąż czujesz do niego miętę - nie spotykaj się z nim.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.