- Dołączył: 2012-11-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1404
4 sierpnia 2013, 12:12
Od ponad 1.5 roku jestem w związku z cudownym mężczyzną, mieszkamy razem ( chociaż czasem zdarzają się nam gorsze dni i własnie teraz takie przechodzimy).
Wcześniej byłam w bardzo luźnym związku z starszym ode mnie o 8 lat mężczyzną ( pochłonięty jest międzynarodową karierą i wystarczały mu spotkania raz lub dwa razy w miesiącu). Wie, że jestem z kimś, ale mimo tego nadal co jakiś czas się odzywa i proponuje wspólne wyjścia i spotkania ( a ja od 1.5 roku skutecznie odmawiam).
Dziś zaprosił mnie na popołudniowy spacer i lody... a ja mam ochotę się z nim spotkać.
Boję się, że zrobię coś głupiego, tylko dlatego, ze jestem zła na mojego K.
Co powinnam zrobić? Spotkać się z nim czy kolejny raz odmówić.
Dodam, że próby definitywnego zerwania kontaktu nie dzialają, ponieważ mój były i tak prędzej czy później się odezwie, ponieważ powiedział, że nie potrafi ze mnie zrezygnować...
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto: Kuala Lumpur
- Liczba postów: 7564
4 sierpnia 2013, 12:27
Jeśli masz obawy, że coś złego może się wydarzyć, to nie ryzykuj. Fascynacja tym mężczyzną może wrócić, a Ty zaprzepaścisz związek.
- Dołączył: 2012-11-15
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1151
4 sierpnia 2013, 12:28
zadaj sobie pytanie czy warto dla byłego poświęcić to co masz teraz? związek budowany od 1,5 roku? bo na takim spotkaniu możesz się niekontrolować...uczucia/porządanie weźmie nad Tobą górę i koniec...przemyśl to dobrze. Ja bym nie poszła, bo nie mogłabym spojrzeć w oczy mojemu facetowi.
- Dołączył: 2012-11-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1404
4 sierpnia 2013, 12:28
.Mycha. napisał(a):
Nie rezygnuj z tego co jest teraz, a zapomnij o tym co było kiedyś. Każdy ma gorsze dni w związku, ale masz wspaniałego mężczyznę który z pewnością poświęca Ci dużo czasu nie to co tamten z przeszłości.
Własnie dzisiejsza kłótnia z K powstała z powodu tego, że kompletnie nie ma dla mnie czasu ( wraca późno z pracy, idzie spać, wstaje, patrzy w komputer i idzie do pracy).
4 sierpnia 2013, 12:31
spacer i "lody" powiadasz...
- Dołączył: 2012-11-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1404
4 sierpnia 2013, 12:33
blue2009 napisał(a):
zadaj sobie pytanie czy warto dla byłego poświęcić to co masz teraz? związek budowany od 1,5 roku? bo na takim spotkaniu możesz się niekontrolować...uczucia/porządanie weźmie nad Tobą górę i koniec...przemyśl to dobrze. Ja bym nie poszła, bo nie mogłabym spojrzeć w oczy mojemu facetowi.
Zdecydowanie nie warto poświęcić dla byłego stabilizacji, którą uzyskałam. Mam pewność, że mój K mnie kocha i chociaż chwilami nie jest idealnie, to nie muszę się martwić, ze zniknie na miesiąc lub poleci na drugi koniec świata i zostawi mnie samą.
uczucia/porządanie weźmie nad Tobą górę i koniec - masz rację, mój były związek był bardzo gwałtowny i to mogłoby się powtórzyć, a jutro nie mogłabym spojrzeć w lustro...
- Dołączył: 2012-11-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1404
4 sierpnia 2013, 12:35
Macie rację, nie warto poświęcać prawdziwego uczucia, dla chwili błogiej chwili szaleństwa...
Nie spotkam się z nim
Dziękuję :)
4 sierpnia 2013, 12:35
nie zachowuj sie jak gowniara...masz swietnego faceta i sama sobie stwarzasz problemy...
4 sierpnia 2013, 12:43
BeHappyyy napisał(a):
Macie rację, nie warto poświęcać prawdziwego uczucia, dla chwili błogiej chwili szaleństwa... Nie spotkam się z nimDziękuję :)
hmmm no ale w 1szym poście wyraźnie napisałaś że masz ochotę sie z nim spotkać...
- Dołączył: 2006-04-22
- Miasto: Ny
- Liczba postów: 3493
4 sierpnia 2013, 12:44
To zależy, jeśli teraz on jest dla Ciebie tylko zwykłym znajomym - to czemu nie.
Ale jeśli wciąż czujesz do niego miętę - nie spotykaj się z nim.