1 sierpnia 2013, 18:25
jak czesto wasz facet do was pisze? czy czesciej on to robi czy wy? jak sie czujecie gdy nie odzywa sie kilka godz a wiecie np ze wrocil juz do domu z pracy\szkoly? mnie sciska w sercu gdy sie bie odzywa pare godz i wtedy mam ochote zadawac mu mase pytan a jego to wkurza. Czy macie takie poczucie ze gdy do was nie pisza nie dzwonia to o was nie mysla, maja was gdzies? ja takmaam :-/
- Dołączył: 2010-04-25
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 18652
1 sierpnia 2013, 19:07
My mieszkamy razem, to prawie wcale nie piszemy. Jak dzwonimy to po coś konkretnego i już :P. Nie myślę ciągle czemu nie dzwoni, nie pisze itp.. DO szału doprowadza mniue tylko sytuacja jak coś pilnie potrzebuję a on nie odbiera.
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
1 sierpnia 2013, 19:09
mieszkamy razem wikec wiekszosc czasu spedzamy razem. jak wychodze albo on to tylko kontaktujemy sie za potrzeba (cos kupic? o ktorej bedziesz? itd)
- Dołączył: 2013-08-01
- Miasto: Lubsko
- Liczba postów: 36
1 sierpnia 2013, 19:19
prawie ciagle mam z nim kontakt :)
Kocham mojego chlopaka i on mnie tez i nie umiemy bez siebie dlugo wytrzymać. Moj były tak miał, że jak nie pisał, to napewno robił coś złego =/// Jak się rozstaliśmy, to mi powiedział, że raz na jednej imprezie przelizał się z jedną laską, a kiedys akurat byl z kolegami na akcji i chcieli pobić jednego gościa. Ogólnie to taki typ co się z nim nie dalo byc...
- Dołączył: 2012-08-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2843
1 sierpnia 2013, 20:48
ahhhhhhhhhhhhhhhhhhh ! ja szlocham dniami i nocami jak się nie odzywa! raz prawie samobójstwo popełniłam z tego powodu jak się nie odzywał! chciałam z okna skakać!!! :((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
:D
- Dołączył: 2010-02-23
- Miasto: Międzyrzec Podlaski
- Liczba postów: 4709
1 sierpnia 2013, 21:58
Znowu Ty, przecież już setki razy Ci radziliśmy żebyś dała mu trochę swobody. Ty wogóle nas nie słuchasz, wiec po co zakladasz kolejne tematy dotyczące tego samego
- Dołączył: 2011-08-07
- Miasto: Skalista Kraina Katalonii
- Liczba postów: 3485
1 sierpnia 2013, 22:24
Eukaliptusek1994 napisał(a):
jak czesto wasz facet do was pisze? czy czesciej on to robi czy wy? jak sie czujecie gdy nie odzywa sie kilka godz a wiecie np ze wrocil juz do domu z pracy\szkoly? mnie sciska w sercu gdy sie bie odzywa pare godz i wtedy mam ochote zadawac mu mase pytan a jego to wkurza. Czy macie takie poczucie ze gdy do was nie pisza nie dzwonia to o was nie mysla, maja was gdzies? ja takmaam :-/
Jestem wtedy przeszczesliwa:-) W przyszlym tygodniu wyjezdzam z dzieckiem i bez faceta na 3tygodniowe wakacje:-))) Ale nie mam tak, jak Ty. Nie martw sie, to jest uleczalne:-)))
- Dołączył: 2012-11-20
- Miasto:
- Liczba postów: 1614
1 sierpnia 2013, 22:30
ja w tym wszystkim widzę pozytyw: Ty musisz COŚ mieć. w sensie COŚ w czym nie jesteś beznadziejna: może dobrze gotujesz, sprzątasz albo bez narzekania zgadzasz się na seks. spoko.
bo inaczej to on by dawno zwiał.
1 sierpnia 2013, 22:33
Elilia napisał(a):
ja w tym wszystkim widzę pozytyw: Ty musisz COŚ mieć. w sensie COŚ w czym nie jesteś beznadziejna: może dobrze gotujesz, sprzątasz albo bez narzekania zgadzasz się na seks. spoko.bo inaczej to on by dawno zwiał.
ona i gotuje, i sprząta i jest na każde zawołanie. Chłopak może bezkarnie piwkować z kolegami w parku i mieć ją głęboko w poważaniu, a ona i tak wyczekuje chwili, kiedy łaskawie będzie mogła do niego przyjść na noc.
edit: zapomniałabym o najważniejszym: Eukaliptusku, przepraszam.
Edytowany przez 1 sierpnia 2013, 22:34
1 sierpnia 2013, 22:39
Elilia napisał(a):
ja w tym wszystkim widzę pozytyw: Ty musisz COŚ mieć. w sensie COŚ w czym nie jesteś beznadziejna: może dobrze gotujesz, sprzątasz albo bez narzekania zgadzasz się na seks. spoko.bo inaczej to on by dawno zwiał.
rozwaliło mnie to :D:D
a co do tematu, mieszkamy razem, ale tez smsujemy jak się nie widzimy. Jak mamy zmiany tak jak dzisiaj że się nie widzimy cały dzień to wymieniamy się kilkoma wiadomościami, typu co jest w domu juz zrobione, co jeszcze trzeba zrobić itd. Reszte możemy dopowiedzieć sobie jak się zobaczymy ;) ale kiedy zaczynaliśmy się spotykać to normą było pisanie i ponad 100 wiadomości dziennie, nie widywaliśmy się za często i taka była po prostu nasza forma rozmowy :) Przy czym jak jedno z nas nie odpisywało, bo było zajęte, czy po prostu nie miało ochoty, to drugie nie robiło z tego szopki. :)