- Dołączył: 2013-01-09
- Miasto: Biegun
- Liczba postów: 1804
29 lipca 2013, 10:09
Otóż dostałam pieniądze od rodziców.Jakieś 5 tys.Kupiłam za to
-wyprawkę dla dziecka(oprócz wózka, łóżeczka i fotelika bo to mieliśmy) w tym pieluchy wielorazowe, bo mąż się uparł żeby takich używać
-dla siebie do szpitala 3 koszule, 2 szlafroki, podkłady(2 paczki), wkładki laktacyjne(2 paczki), kapcie
-ubrania ciążowe- i tu musiałam kupić dosłownie wszystko tak żeby zarówno wyjściowe rzeczy jak i dresy po domu, na różną pogodę, bo wszelkie wcześniej posiadane cisły mnie w połowie czwartego miesiaca
-wizyty prywatne u lekarzy-gim (300 zł), endykrynolog-150, badania które musiałam zrobic prywatnie-ok. 300 zł
-miałam problemy z żylakami więc musiałam kupić rajstopy i podkolanówki medyczne po 2-3 sztuki 20 i 40 den.
-miesiąc zycia-jedzenie, autobusy, czasami taksówk(jak mam zjazd nie zawsze jest autobus)
Mąż i teściowie uważają, że roztrwoniłam i rozpierdzieliłam kasę.Że jestem rozrzutna i, że on nie chce być z taką osobą.Jak urodzę to mam zniknąć z jego życia i nie powinnam wychowywać ani mieć kontaktu z jego dzieckiem.
Nie wiem czy naprawdę na powody, żeby tak to potraktować?Czy naprawdę aż tak grubo przesadziłam?Co myślicie?
Edytowany przez Wiktoriaxxx 29 lipca 2013, 11:57
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
29 lipca 2013, 10:14
sorry, ale masz strasznego meza. w zyciu nie zdecydowalabym sie na dziecko z kims takim. nie roztrwonilas pieniedzy.... i pieluchy wielorazowe? O_o
- Dołączył: 2013-04-10
- Miasto:
- Liczba postów: 3026
29 lipca 2013, 10:16
To nie jest tak ze ty przesadzilas bo kupilas potrzebne rzeczy. Pieluchy wielorazowe? O fuj.
Prawda jest taka ze ciaza i dziecko kosztuje grube pieniadze niestety pewnie twoj maz jest jakis zacofany i nie zdawal sobie sprawy moze z tego ile w dzisiejszych czasach kosztuje dziecko. Nie rozmawialiscie o tym zanim zdecydowaliscie sie na dziecko?
- Dołączył: 2009-08-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2937
29 lipca 2013, 10:16
Nie, w żadnym wypadku nie przesadziłaś. Nie wyobrażam sobie by moja rodzina mogła się tak do mnie odezwać. Ale chyba coś musiało wcześniej nie grać w waszych relacjach, pieniądze chyba nie były powodem tylko pretekstem do takich komentarzy, bo ciężko uwierzyć że byliście szczęśliwa rodzina i nagle takie odzywki do kobiety w ciąży.
29 lipca 2013, 10:16
Hmmm... 5 tyś to spora kwota, mogę zapytać po co Ci 2 szlafroki ? Na wyprawkę składa się też łóżeczko, które nie jest aż takie drogie. Zjednej strony rozumiem zachowanie Twojego męża.... ale żeby zaraz się rozstawać ? dziwne...
29 lipca 2013, 10:17
eeeeee nie kumam
, skoro Twoi rodzice Ci dali pieniądze a po 2 jak je wydawaład to co nie zajaknał sie nic ze tak kasa szastasz dopiero jak juz je wydalas
29 lipca 2013, 10:18
jak jest taki mądry to sam mógł zająć się sprawami finansowymi,a nie..jaki bezczelny aby mówić,że roztwoniłaś kasę...
29 lipca 2013, 10:18
O.o Jeżeli poważnie tak powiedział (i nie zrozumiałaś tego jakoś opacznie) to w ogóle nie jest Ciebie wart. Bierz dziecko i spadaj od tego człowieka.
Co do roztrwonienia - nie uważam, żeby te pieniądze były roztrwonione. Ja, co prawda, na początku kupiłabym właśnie wózek i łóżeczko, a potem całą resztę, ale to już kwestia osobista.
- Dołączył: 2013-01-09
- Miasto: Biegun
- Liczba postów: 1804
29 lipca 2013, 10:19
Właściwie to ja mu mówiłam, że potrzebuję kupić za to wyprawkę i ciuchy ciążowe(akurat łóżeczko, wózek i fotelik mieliśmy). To wtedy nic nie mówił.
29 lipca 2013, 10:19
No wiesz, teściowie się czepiają złośliwie pewnie.. Nie przesadziłaś. Poza tym to były Twoje pieniądze, które dostałaś od swoich rodziców. Twój mąż jest jakimś chorym człowiekiem, jak może powiedzieć żebyś zniknęła z jego i waszego dziecka życia.. Co Ty na to? Chyba nie chcesz mu oddać dziecka?