Temat: wypad ...

moj chlopak wybiera sie dzis wieczorem pod namioty nad jezioro. Ja jestem w pracy 2 godz drogi od niego. On jedzie tam z 3 kolegami, co sadzicie o takich wypadach ?

Ja nie widzę nic złego w takich męskich wypadach. Odpocznie zatęskni za Tobą :)

a ja powiem tak: oczywiście niech facet jedzie, ale mnie też byłoby przykro, gdyby nie chciał jechać ze mną, zwłaszcza, że ze zwierzeń autorki (tia ) wynika, że raczej facet mało o nią dba
Pasek wagi
rada dla Ciebie
- nie pisz mu smsów ani nie dzwoń jak jest na tym wypadzie, daj mu odetchnąć

madziutek.magda napisał(a):

a ja powiem tak: oczywiście niech facet jedzie, ale mnie też byłoby przykro, gdyby nie chciał jechać ze mną, zwłaszcza, że ze zwierzeń autorki (tia ) wynika, że raczej facet mało o nią dba

ojej, no nie może chcieć jechać z kolegami? ciągałabyś swojego chłopaka na damski wieczór? :D
ja pare razy byłam na takich wypadach, w sumie spoko było, tyle, że ja nie robię choych problemów, sama się lubię czasem napić i za dużo nie gadam:P ogółem sama nie chciałam szczególnie iść, raczej to chłopak mnie "zmuszał". no ale inna sprawa jak do kogoś do domu przyjeżdżasz do innego kraju, a jak masz kogoś na codzień(:

Felvarin napisał(a):

Myślę, że pogryzą go komary (strasznie dużo ich w tym roku :/).

myślę, że koles sobie dziś porucha ostro

Felvarin napisał(a):

Myślę, że pogryzą go komary (strasznie dużo ich w tym roku :/).
o toto niech kupi sobie cos koniecznie na komary
mój chłopak nie pojechałby sam, chyba że to naprawdę wypad tylko pod namiot bez imprez
muj to tam zawsze mnie zabiera :D mozr dlatego ze nie jestem natretna..sama do niego zadko pisze wiec sam tesknie i jak tylko nadazy sie okazja to mnie zabiera ze soba ..
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.