- Dołączył: 2011-01-04
- Miasto: Pboro
- Liczba postów: 207
21 lipca 2013, 16:11
Dziewczyny, chciałabym się was poradzić. Otóż wczoraj, będąc na imprezie z chłopakiem i wspólnymi znajomymi, od przyjaciela mojego TŻ dowiedziałam się jednej rzeczy... Gdy mój chłopak poszedł do baru ten przysiadł się do mnie(był mocno wstawiony) i zdradził mi, że mój chłopak chce mi się oświadczyć na meczu pilki nożnej gdzie ja pracuję jako ochrona. Ma zrobić to w przerwie meczu na środku murawy(;o). Nie wiem skąd mu się wziął ten pomysł, bo wie że jestem nieśmiała. Doceniam to, że chce zrobić ten krok, jednak jestem wstydliwa, źle bym się czuła wychodząc na środek murawy przed tysiącami(!) osób. Zwłaszcza, że wpsominałam kiedyś że chciałabym zeby się to odbyło w 4 oczy w jakiejś romantycznej scenerii... Kolega TŻ nie pamięta, że mi coś mówił (wiem, bo mówił, że z imprezy nie pamięta nic-film mu się urwał), a nie chcę żeby mój TŻ domyślił się, że coś wiem. Chcę go jakoś delikatnie uświadomić, że to zły pomysł... Nie wiem co zrobić, może nie iść na mecz? POMOCY.
Edytowany przez noname26 22 lipca 2013, 07:21
21 lipca 2013, 20:52
wspomnij o tym, że np. słyszałaś, że jakiś koleś się dziewczynie w kinie oświadczył przy ludziach i wyraź swój niesmak że to jest mało romantyczne
- Dołączył: 2011-04-27
- Miasto: Nui
- Liczba postów: 982
21 lipca 2013, 20:54
Ciężka sytuacja... może faktycznie porozmawiaj z tym kumplem.
- Dołączył: 2012-11-20
- Miasto:
- Liczba postów: 1614
21 lipca 2013, 20:56
ja bym puściła jakiś film, gdzie jest motyw oświadczania się (żeby nie było podejrzane to całe gadanie o oświadczynach i żeby wyszło naturalniej), a po filmie delikatnie nawiązała do tematu i powiedziała, jak mi się to marzy (w cztery oczy, spokojne miejsce itd.). nie mówiłabym konkretami ("nad stawem o zachodzie słońca"), żeby też dać się wykazać mężczyźnie, ale jasno podkreśliła słowa "sami", "kameralnie", "bez świadków".
jeśli facet mimo wszystko by zrobił po swojemu, to trudno, jakoś bym przeżyła takie stadionowe oświadczyny, skoro jemu tak by na nich zależało. chociaż uważam, że to takie sztuczne i na pokaz.
Edytowany przez Elilia 21 lipca 2013, 20:56
- Dołączył: 2008-02-26
- Miasto: Loin
- Liczba postów: 3027
21 lipca 2013, 21:09
ja bym doceniła jego inicjatywę. Jeśli faktycznie strasznie Ci nie pasuje taka forma oświadczyn i nie da Ci ona żadnej radości po zamiast kombinować pogadaj z chłopakiem. Powiedz mu o rozmowie z jego kolegą.
Ja osobiście chciałabym mieć niespodziankę i na bank bym wyzwała kolegę :P oczywiście nie z jakąś wielką złością ale na pewno nie trzymałabym tej rozmowy w tajemnicy, jak nie przyznasz się teraz to do końca życia zamierzasz milczeć? Bo to chyba najlepsza opcja aby chłopakowi nie było przykro, widać mu zależy bo nie każdy ma takie inicjatywy =)
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
21 lipca 2013, 21:45
weź, błagam, dasz radę :) !
21 lipca 2013, 22:34
opowiesz o jakiejs kolezance ktora niby miala jakies oswiadczyny i powiesz ze Ty bys takich nie chciala to bedzie sie zastanawial jak on powinien to zrobic zeby trafic w Twoje gusta i mozesz go tylko zestresowac i sie okaze ze bedzie zwlekal pozniej nie wiadomo ile bo bedzie sie bal ze nie trafi w Twoj gust.
zapytasz kolegi czy to prawda co Ci powiedzial to nawet jak wtedy powiedzial prawde to teraz pewnie itak bedzie sie wypieral.
ja bym czekala po prostu co bedzie to bedzie, a kiedy ten mecz?
21 lipca 2013, 22:51
Obejrzyjcie niby przypadkiem jakiś film gdzie facet się oświadcza na boisku (poszukaj w google pewnie jest ich masa) i jak już będzie ta scena to powiedz coś w stylu "O kurde chyba bym umarła na jej miejscu, w życiu bym tak nie chciała" Jak zacznie drążyć czemu to powiedz ze byś się wstydziła i ze to nie w Twoim stylu. A jak nic nie powie to też nic nie gadaj więcej, żeby było w miarę naturalnie. Myślę że się nie kapnie że coś wiesz, a zaręczyny na pewno zmieni:)
21 lipca 2013, 23:16
trochę głupio, że kumpel Ci wygadał plany Twojego chłopaka... bądź co bądź zepsuł niespodziankę, a myślę, że gdyby to już się działo, byłabyś zachwycona :)
- Dołączył: 2010-03-11
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 15084
21 lipca 2013, 23:25
GumaBalonowa8 napisał(a):
Zgadzam się z Sadcat - powiedz koledze, że Ci się wygadał po pijaku i poproś, żeby jakoś mu ten pomysł wybił z głowy :)
też uważam, że tak właśnie powinnaś zrobić:)