- Dołączył: 2011-01-04
- Miasto: Pboro
- Liczba postów: 207
21 lipca 2013, 16:11
Dziewczyny, chciałabym się was poradzić. Otóż wczoraj, będąc na imprezie z chłopakiem i wspólnymi znajomymi, od przyjaciela mojego TŻ dowiedziałam się jednej rzeczy... Gdy mój chłopak poszedł do baru ten przysiadł się do mnie(był mocno wstawiony) i zdradził mi, że mój chłopak chce mi się oświadczyć na meczu pilki nożnej gdzie ja pracuję jako ochrona. Ma zrobić to w przerwie meczu na środku murawy(;o). Nie wiem skąd mu się wziął ten pomysł, bo wie że jestem nieśmiała. Doceniam to, że chce zrobić ten krok, jednak jestem wstydliwa, źle bym się czuła wychodząc na środek murawy przed tysiącami(!) osób. Zwłaszcza, że wpsominałam kiedyś że chciałabym zeby się to odbyło w 4 oczy w jakiejś romantycznej scenerii... Kolega TŻ nie pamięta, że mi coś mówił (wiem, bo mówił, że z imprezy nie pamięta nic-film mu się urwał), a nie chcę żeby mój TŻ domyślił się, że coś wiem. Chcę go jakoś delikatnie uświadomić, że to zły pomysł... Nie wiem co zrobić, może nie iść na mecz? POMOCY.
Edytowany przez noname26 22 lipca 2013, 07:21
21 lipca 2013, 16:37
bo nie rozumiem jak można być nieśmiałym i pracować w ochronie. ale mniejsza z moimi (czasami nie na miejscu-wiem wiem) odpowiedziami. wracając do sedna - ja bym chłopakowi opowiedziała, że wiem, że mnie chcieli "wkręcic" i żart się mu nie udał...tak naprawdę nie wiesz czy to planuje czy tylko są to wywody pijanego kumpla (a ten nawet nie pamięta, więc kiepska sprawa). poza tym, z całym szacunkiem, ale faceci też mają swoje wyobrażenia na temat zaręczyn i ślubu, skąd podejście, że plany kobiety są najważniejsze? mecz, murawa, ludzie - może to jego wymarzone zaręczyny?
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
21 lipca 2013, 17:04
porozmawialabym z facetem. ja licze ze moj partner jednak wezmie pod uwage moj gust a nie "niespodziewanki"
- Dołączył: 2006-03-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 7539
21 lipca 2013, 17:20
ja bym sie cieszyla wiec nie doradze:)
21 lipca 2013, 17:20
o jezu no to nei idz na mecz siara takie oswiadczyny ja bym nie była zadowolona...albo jak w kinie seans przerywaja i sie oswiadczaja
![]()
gdzie te chłopy maja mózg
- Dołączył: 2009-01-24
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 8559
21 lipca 2013, 17:24
nie lubie takiej wiochy
tak więc powiedziałabym facetowi że jego kumpel mowił
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Brussel
- Liczba postów: 13213
21 lipca 2013, 17:28
dziewczyno taki dzien raz na cale zycie cieszyc sie powinnas
21 lipca 2013, 17:38
Dziewczyna nie pytała o ocenę tylko o rady jak uniknąć beznadziejnego według niej pomysłu narzeczonego na oświadczyny. Chyba ma prawo mieć inne zdanie, nie wszyscy są tacy sami i cieszą się z takich samych rzeczy?
- Dołączył: 2011-01-04
- Miasto: Pboro
- Liczba postów: 207
21 lipca 2013, 17:41
sadcat napisał(a):
Dziewczyna nie pytała o ocenę tylko o rady jak uniknąć beznadziejnego według niej pomysłu narzeczonego na oświadczyny. Chyba ma prawo mieć inne zdanie, nie wszyscy są tacy sami i cieszą się z takich samych rzeczy?
Pomysł wg mnie dobry, ale nie dla mnie niestety, jestem raczej typem romantyczki i krępowałabym się tak w obecności aż tylu osób
21 lipca 2013, 17:45
To sama mu się oświadcz skoro nie podoba Ci się, że chłopak ma pomysł i chce zrobić coś co zapamiętasz na długie lata. No masakra z takim facetem...