- Dołączył: 2012-01-29
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 223
18 lipca 2013, 04:10
Edytowany przez busybeatrice 27 lipca 2013, 00:20
- Dołączył: 2010-10-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1415
18 lipca 2013, 04:30
Przyjaciele się tak nie zachowują... jeśli lubisz takie fałszywe relacje, to ciągnij to dalej.
Ja bym chyba nie mogła kontynuować takiej znajomości.
18 lipca 2013, 07:13
Koleżanka może nie obgadywała cię ale pozwalała na nieprzyjemne mówienie o tobie... a kolega niestety pewnie prawdę powiedział, co do twojego chłopaka, faceci się znają, znają swoje sekrety itd ;/
- Dołączył: 2012-01-29
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 223
18 lipca 2013, 07:55
-
Edytowany przez busybeatrice 27 lipca 2013, 00:20
18 lipca 2013, 08:07
Nie no, jeśli czujesz, że chłopak cię szanuje, że możesz na nim polegać no to nie ma co zrywać, może narazie jest to dla niego coś mniej poważnego ale z biegiem czasu się przemieni w poważny związek. Może tak być, że rozmawiali i mówił mu, że jest z tobą ale nie jest pewny czy to "to" - zdarza się, ale to nie znaczy, że za jakiś czas się mu nie odmieni. Sama piszesz, że na początku nie wiesz co czułaś :) No ale widać, że ten kolega nie przepada za tobą, ograniczyłabym kontakty właśnie z nim a co do koleżanki to byłabym zdystansowana, nie zwierzałabym się za bardzo, bo nigdy nic nie wiadomo.
- Dołączył: 2012-01-29
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 223
18 lipca 2013, 08:18
[-
Edytowany przez busybeatrice 27 lipca 2013, 00:20
18 lipca 2013, 08:28
No to skoro jest tak jak piszesz (olewa go jak ty jesteś z nim a potem sobie o nim przypomina) to może faktycznie tak specjalnie powiedział, z zazdrości? Olałabym tę sprawę, nie mów nic chłopakowi, nie ma co "afery" robić, co ma być to będzie :)
18 lipca 2013, 08:43
Ludzie zachowujący się w ten sposób nie zasługują by nazywać ich "przyjacielem", "przyjaciółką". Jak dla mnie to zwykła dziecinada, moim zdaniem powinnaś natychmiast zerwać z tą dwójką kontakt. A jeżeli koleżanka będzie potrzebowała wyjaśnień to oczywiście udziel jej takowych nie przebierając w słowach. Nie ważne w jaki sposób prawda ujrzała światło dzienne i nie Ty tu zachowałaś się nielojalnie.
- Dołączył: 2012-01-29
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 223
18 lipca 2013, 08:47
sadcat napisał(a):
No to skoro jest tak jak piszesz (olewa go jak ty jesteś z nim a potem sobie o nim przypomina) to może faktycznie tak specjalnie powiedział, z zazdrości? Olałabym tę sprawę, nie mów nic chłopakowi, nie ma co "afery" robić, co ma być to będzie :)
mnie tylko zastanawia czy tej przyjaciolce powiedziec . Jednak nie da sie nagle nie odzywac bez powodu. W sumie wszystko sobie niby pisalysmy i jej napisalam "haha ludzie mnie zawodza" a ona sie pyta o kogo chodzi:-D:-D hahahaha. Dodam ze ta rozmowa z gosciem to sprzed 3 miesiecy prawie jest :-P
18 lipca 2013, 08:47
Napisałaś: Poza tym narzekanie bylo tez na to ze jak ja jestem to moj chlopak nie
ma czasu dla niego, widzi tylko mnie, on i jego kochanie/super
dziewczyna/itp (ze to wkurzajace wg goscia jak tak mowi) i ze potem jak
mnie nie ma to dopiero moj chlopak sobie o nim przypomina. I ze ogolnie
jest zbyt sweet jesli mozna tak powiedziec w mojej kwesti, ze to
przesada ze sie wkurzyl na ta przyjaciolke bo mi zrobila przykrosc itd
itp
Znaczy to niemniej niż to, że chłopak względem Ciebie zachowuje się w porządku. Nie marnuje Waszego wspólnego czasu, bo i tak macie go dla siebie zbyt mało.