- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 3828
17 lipca 2013, 18:51
1. Po jakim czasie bycia w związku poznałyście rodziców swojej drugiej połówki?
2. W jakim wieku byłyście?
3. W jakich okolicznościach ich poznałyście?
17 lipca 2013, 19:27
1. Znałam ich wcześniej bo się przyjaźnię z siostrą mojego faceta :)
2. 15 lat
3. Przyszłam do nich do domu ;P
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
17 lipca 2013, 19:29
1) Po jakiś 2 tygodniach.
2) 18 lat
3)Mamę na wejściu do domu. Taty od razu bym nie poznała, bo był na rybach :), ale tak nam się przeciągnęło,że mimo,że biegliśmy na m ój PKS to i tak mi zwiał...... No i tata musiał mnie odwieźć :D,ale mój mi towarzyszył.
Mój skręcił sobie kostkę na meczu i poprosił żebym tym razem Jego odwiedziła.
Edytowany przez FammeFatale22 17 lipca 2013, 19:31
- Dołączył: 2008-05-23
- Miasto: Cukiernia
- Liczba postów: 871
17 lipca 2013, 19:31
ja poznałam zanim się zeszłyśmy, przy okazji odwiedzania jej w domu, miałam 20 lat i mama mojej dziewczyny dowiedziała się, że jesteśmy razem od razu, a ojciec po kilku miesiącach, potem musiał to przetrawić, ale teraz już jest super :P
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
17 lipca 2013, 19:52
Intensive napisał(a):
pyzia1980 napisał(a):
Z mężem :1.Znaliśmy się przeszło tydzień jak poznałam jego.....mamę,tatę,siostra,brata,babcię,dziadka.2.19 lat3.Mój wracał z pracy i miał wpaść po mnie.Mieliśmy iść do niego. W czasie drogi zadzwoniła jego matka by coś tam odebrał,a że to było ważne to nie mógł tego przełożyć.Po prostu poznasz moją rodzinę - tak oświadczył :DMogłam uciec :D ....Ale co to by dało :-) ?Mieliśmy być tam dosłownie minutkę,a zeszły 2-3 godziny.A po to mamusia obiadkiem chciała nas poczęstować,potem kawką,a potem ciasto,a potem chciała ze mną porozmawiać .....A potem osaczyła mnie jego siostra i brat....A na końcu babcia i dziadek.Ale ja super to spotkanie wspominam.Miło mnie przyjęli i fajnie się bawiłam.Cieszę się że był to spontan a nie sztywne spotkanie przed którym bym się bardzo stresowała.
Zeszłabym na zawał chyba w takiej sytuacji i stresowała się jeszcze bardziej. :D Ale to super, że dobrze to wspominasz mimo takiego "rzucenia na głęboką wodę" od razu. :D
Najlepsza była babcia
Pierwsze pytanie "Kochaniutka a z którego jesteś rocznika".
Ja - 83
Ona - To kiedy ślub
Ja
Ona - Nie patrz się tak na mnie dziecko,ja w tym wieku to już dzieci miałam
Ja - Wie Pani dopiero się poznaliśmy ble ble ble
Ona - Ale mój wnusio to dobra partia,ślub możesz brać.
A najlepsze w tym wszystkim jest to że ona mówiła to całkiem serio.
Mnie takie spotkania zapoznawcze aż tak nie stresują.Od urodzenia kocham poznawać ludzi
Edytowany przez pyzia1980 17 lipca 2013, 19:53
17 lipca 2013, 19:55
1. pięć miesięcy
2. lat 21
3. Szliśmy razem na wesele w Wielkanoc. Od niego było bliżej więc tam się szykowaliśmy. A że były to święta to poznałam nie tylko jego rodziców ale i dziadków i większość wujków i cioć.
- Dołączył: 2013-06-16
- Miasto: święconka
- Liczba postów: 174
17 lipca 2013, 19:57
ja ich znałam wcześniej, tzn jak spotykaliśmy się jeszcze - mieszkamy od siebie 1 km, ale tak oficjalnie jako dziewczyna na urodzinach teściowej, 5 miesięcy od początku bycia razem, prawie 20 lat
Edytowany przez inga. 17 lipca 2013, 19:57
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
17 lipca 2013, 19:58
wrednababa56 napisał(a):
2-3 miesiace?
mialam o 22,5 roku. przypalali nas na seksie. tzn ja bylam z nim w mieszaniu i rodzice odwiedzili nas nie spodziewanie. domyslili sie ze my ten tego, bo byl dowod rzeczowy. do dzisiaj "tesc" sie smieje jak nie reagujemy szybko z drzwiami tzn ze figlujemy :D
- Dołączył: 2013-02-16
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 940
17 lipca 2013, 20:10
1. Znałam jak jeszcze się przyjaźniliśmy
2. Około 14 -15 lat
3. Kiedy pierwszy raz mnie do siebie do domu zaprosił
Eh, wspomnienia się włączają, wtedy nic nie podejrzewałam, że będziemy kiedykolwiek razem :P
- Dołączył: 2010-02-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5262
17 lipca 2013, 21:08
omg albo wszystkie jestescie tu mlodziutkie, ale jestescie juz "tysiąc lat" ze swoimi polowkami ;]