Temat: Pozwalacie chłopakom ?

Dziewczyny, tak się zastanawiam, czy Wy też nie pozwalacie kupować swoim chłopakom gazet typu CKM, Playboy etc ?
Ja kiedyś oznajmiłam chłopakowi, że ja nie życzę sobie żeby posiadał takie coś, ponieważ jest to dla mnie poniżające... A jak jest u Was ?
Przecież to żaden problem. Każdy facet ogląda pornole, albo w sieci albo na papierku i nie widzę w tym nic złego, bo i ja to robię i ubolewam nad tym, że tak mało na tych filmikach facetów, a bab masa. Ja razem z moim facetem czasami oglądam, może też spróbuj, no chyba, że jesteś zbyt pruderyjna.
raczej długo by nie pożył gdyby oznajmił mi taką wesołą nowinę ;)

A ja uważam, że trzeba mieć straszne kompleksy żeby myśleć, iż zagraża nam jakakolwiek kobieta z obrazka. Nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby mojemu mężowi zakazać oglądania czy kupowania czegokolwiek. Sama doceniam piękno nagiej kobiety i nie mam z tym problemu. Mój mąż uważa ze jestem piękna i w jego oczach żadnę zdjęcie nie jest w stanie mi zagrozić. Poza tym, jesteśmy ze sobą bo się kochamy, a nie tylko podobamy się sobie.

Facet też człowiek. Trzeba sie pogodzić z tym ze ich mózgi działają nieco inaczej.
CKM Playboy zagrożenie dla zwiazku ? Wątpie. wypad z kumplami na mecz z browarem w ręce tak jak ślinienie sie na każdą kobiete z obrazka to dla faceta coś normalnego. Skoro ty przegladasz pwiedzmy Cospolitana czemu on nie moze poczytać "gazety dla faceta" ?
> Sliciak, jakie pipy? Jakie zdziry? Takie epitety
> może lepiej zachowaj dla siebie ;]Ja nie widze nic
> z tym złego, zdjęcia erotyczne czasami są naprawdę
> świetne... a fimy - to naczęściej porażka :D ale
> gdyby chcał oglądać - proszę bardz, droga wolna,
> może podpatrzy jakąś fajną pozycję? poza tym nie
> jestem jego matką, żeby czegoś mu zabraniać.

no normalne, jak to jakie?;)
w filmach porno raczej nie grają normalne, porządne kobiety z klasą, a na stronkach typu redtube zwłaszcza, dla mnie to wylęgarnia pustych idiotek. (żeby nie uzyć znowu słów z poprzedniej wypowiedzi)

no to widze, że Wam wszystkim pasuje, że Wasi faceci włączają redtube i oglądają masturbujące się panny ;) ja się na to nie zgodze. Kiedyś oglądalismy filmy porno razem. Ale RAZEM to troche co innego niż świadomość, że nie ma mnie przy nim a on właśnie ogląda jakąś wygieta gołą babę. Ich mózgi inaczej pracują? no nie wiem, mam wielu znajomych i niektórym oglądanie takiego filmu na necie po prostu wydaje się śmieszne, nie wmawiajcie ludziom, że pornosy ogląda każdy facet.

Ale nic to, mój na całe szczęście liczy się z moim zdaniem, nie pozwoliłby mi na oglądanie gołych facetów, ja nie pozwalam mu na oglądanie innych bab i obojgu nam z tym dobrze, nie ma niesmaku,zamiast oglądać cudze ciała wolimy zająć się soba.
Sliciak, ja osobiście nie pisałam nic o redtube, pytanie autorki wątku było o gazety typu CKM i Playboy i odpowiedziałam właśnie na to pytanie. Nie generalizuj :-) Poza tym zgodzę się z Lawendową - w czym kobiecie z krwi i kości, kochanej i akceptowanej, może zagrozić pani ze zdjęcia w Playboyu, oglądana raz na jakiś czas przez parę minut? Co konkretnie jest w tym poniżającego? Ja czuję się w pełni doceniona przez męża, czuję się piękna i zdjęcia skądś tam nie są dla mnie żadną konkurencją ani zagrożeniem.
Źle jest wtedy, jeżeli Playboy czy CKM są ZAMIAST normalnych kontaktów między partnerami lub jeśli partner w wyniku ich oglądania ma nieprawidłowe przekonania co do wyglądu kobiety, czy zachowań seksualnych i nie odróżnia, co jest fikcją (fotoshop, film) a co rzeczywistością. A jeśli te rzeczy są OPRÓCZ normalnych kontaktów i nie wpływają negatywnie na pożycie, to nic w tym złego ani tym bardziej poniżającego. Oglądanie zdjęć z Playboya absolutnie nie wyklucza zajęcia się sobą, nie rozumiem, czemu uważasz, że to jest albo/albo.
Ale powiem tak: koniec końców najważniejsze, że oboje z partnerem myślicie podobnie - problem byłby wtedy, gdybyście mieli kompletnie odmienne spojrzenie na sprawę. Wy oboje tego nie akceptujecie - i ok, bo się zgadzacie. Ale nie ma też co się oburzać, że nie wszyscy myślą tak jak ty.
Sliciak - nie łódź się, on nie potrzebuje Twojego zezwolenia na oglądanie takich filmów czy gazet, robi to czy Ci się to podoba czy nie. Musisz się z tym pogodzić, bo tacy są faceci, a przez 24h/dobę na pewno go nie upilnujesz.
Nie twierdzę, że codziennie, ale raz na jakiś czas to każdy facet to robi ;)
jak widać zdania podzielone :)

e tam zaraz zdziry. Praca jak każda inna ;)) hehehe...

wiesz nie mówię o tych amatorskich filmach porno ale kiedyś widziałam program w tv jak wygląda praca na planie takiego filmu. Uwierzcie mi że nic przyjemnego dla tych aktorów...


Ja tylko w kwestii generalizowania: piwo i mecz z kolegami, to sprawa gustu. 

Facet = piwo i mecz, to trochę krzywdzący stereotyp...tak jak baba = plotki i "pustogłowie"  ;D ( facet = pornus też tak trochę...no...akurat nie znam pana, który nigdy nie miałby z tym styczności, ale ja osobiście nie lubię tak szufladkować ludzi ;)) choć pewnie nie raz to czynię mimowolnie ;( ...no, ale staram się jakoś nad tym panować :p ).

 

ciarnaaa też się nad tym zastanawiam i chyba nawet zrobię mu pod choinkę albo na jakąś inną najbliższą okazję... tylko problem z tym że nie ma kto mnie sfotografować :[[ ale jakoś tam radę :D

Poza tym to że mam 20 lat nic nie znaczy.

Jak ktoś ma fantazje w łóżku, to facet nie potrzebuje oglądać pornosów, bo jest zaspokojony, a gdyby jednak się masturbował, to znaczy że coś nie gra w związku, że może nie do końca zaspokajam partnera. Bo po co używać ręki, jak można z dziewczyną ? rozumiem jak odstęp między stosunkami jest naprawdę długi..

W dodatku nie to że nie pozwoliłam chłopakowi tylko wyraziłam moją niechęć do tego typu gazet i powiedziałam mu że bym nie chciała żeby przy mnie je przeglądał, ale jak będzie sam czy z kumplami czy u kuzyna który je zbiera to mi to rybka.. Tyle żeby nie przymnie. Po prostu mi się to nie podoba.

A o tym czy cokolwiek robi, wolę być święcie przekonana że nie, jeśli nawet.. Fakt to w końcu tylko facet. :P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.