- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 lipca 2013, 15:06
Edytowany przez 5334065cc5531df5f792591af9e0188a 13 lipca 2013, 15:09
13 lipca 2013, 22:38
13 lipca 2013, 22:39
zmartwie cie albo to zaakceptujesz albo bedziesz nieszczesliwa bo nie da sie zmienic brudasa (ja ze swoim zyje 4 lata i wole juz sama posprzatac niz wiecznie sie klocic, bo jak nie pokaze palcem to nie zrobi nic a ja mam dosyc pokazywania, doszlismy tylko do etapu ze to on wyrzuca smieci, czasem odkurzy i zmyje ale to juz musze mu powiedziec ale za to zajmuje sie dzieckiem , musialam to albo zaakceptowac albo go zostawic, dodam ze balaganiarstwo to chyba jego jedyna wada lub jedna z nielicznych ktore mi wadza)
13 lipca 2013, 23:26
14 lipca 2013, 12:36
Odpisywalam do autorki postu.Szukasz normalnych odruchow u facetow? Prosze Cie :-)))Mieszkaja ze soba zaledwie trzy tygodnie, a nie dwa lata.Wypracowywanie kompromisow to nie jeden dzien, ani trzy tygodnie.
15 lipca 2013, 11:46
Mój stosował "zasadę" gdzie się rozbierzesz tam zostaw, nie raz zbierałam brudne skarpety i ciuchy po pracy, aż w końcu pewnego razu zamiast kanapek w pudełku były jego skarpety zapakowane w folie aluminiową (żeby nie zauważył), ale był zły. Jak nie zmywał po sobie to zbierałam naczynia i jak już zasnął stawiałam po jego stronie łóżka. Nigdy nie wynosił po sobie rolki po skończonym papierze, albo zostawiał jeden listek, wszak papier jeszcze jest. To zebrałam te wszystkie rolki i te kawałeczki i mu zrobiłam "nową rolkę" a resztę papieru schowałam, jaki był zły kiedy papier rwał się po jednym listku hihi, a rolki wkładałam do torby między jego robocze ubrania. W szafie też panował wiecznie bałagan, nigdy nic nie mógł znaleźć, wywalenie wszystkiego z szafy kilka razy i problem się rozwiązał. Ogólnie byłam bardzo złośliwa i nie przebierałam w środkach a do tego miałam ubaw. W ciągu pół roku facet się nauczył.
Genialne!!! :-)
16 lipca 2013, 22:37
16 lipca 2013, 23:21