11 lipca 2013, 22:10
Od jakiegos czasu denerwuje mnie to ze moj chlopak jest straszie gapowaty...Nic nigdy nie zorganizuje od roku siedzimy parwie caly czas w domu -__- Kolezanki ktore maja chlopakow co sobote gdzies jada wychodza a my nie ;|Nigdy nie traktowalam chlopakow jako szoferow ale to juz mnie delikatnie denerwuje .Jak juz gdzies wychodzimy to zazwyczaj z moimi znajomymi a m juz glupio czasami pytac czy nas zabiora oczywiscie on z tym problemow nie ma .Jak mowie ze chce gdzies wyjsc to zawsze slysze -to zapytaj kogos .Kocham go ale do szalu doprowadza mnie to kiedy pyta co bedziemy robic .Zawsze siedzimy w domu u mnie w domu a tu duzego pola do popisu nie mam cyrku przeciez mu nie rozloze zeby sie nie nudzil .Ja prwaka nie mam ale zawsze wciskam i zabieram go ze soba imprezy niestety on juz ie zawsze...Wiem ze to glupie ale mnie nigdy nie zaprosil do glupiego kina a swoja byla owszzem. ;\ Glupio mi gdy musze odpowiadac ze moj chlopak znow mnie nigdzie nie zabral .Pewnie pomyslicie ze to glupie ale od roku nic sie nie zmienia .Mam z nim pogadac czy przesadzam ?
11 lipca 2013, 22:20
Spokojnie, masz prawo do oczekiwania takich zwykłych odruchów, bo to dzięki nim pielęgnuje się również związek. Pogadaj z nim, że chciałabyś od niego trochę więcej wkładu i inwencji twórczej, żebyście wyszli gdzies na randkę itd. Jak nie podziała to powiedz zadowolona, że kolega cię zaprosił np. do kina (nie, nie znajomi - kolega). Wtedy może zapali mu się lampka
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
11 lipca 2013, 22:47
pogadaj z nim, powiedz jasno czego oczekujesz. tylko rozmawiaj spokojnie, bez pretensji, żeby Cię facet dobrze zrozumiał.