- Dołączył: 2013-03-11
- Miasto: Brodnica
- Liczba postów: 848
8 lipca 2013, 09:56
Mój chłopak jest chyba o mnie zazdrosny. Kiedyś pisałam z kolegami na GG i na facebooku, i gdy zobaczył to, że nic o tym nie wiedział wkurzył się. 3 dni temu sytuacja się powtórzyła, lecz nie pisałam z nikim tylko w archiwum na gg pokazała mi się, że mam zaproszenie od jakiegoś chłopaka, ale nie akceptowałam bo nie bywam juz na tym komunikatorze. A po drugie mam archiwum z ta osoba, ale puste. Mówię i tłumacze, że to nie pisałam, że kiedyś taki błąd zrobiłam, a on cały czas jest zły. Nie wiem jak mam to mu wytłumaczyć.
- Dołączył: 2013-03-11
- Miasto: Brodnica
- Liczba postów: 848
8 lipca 2013, 10:10
I chyba ja tak zrobie. Nie chce sie kłócić. Zależy mi na nim.
- Dołączył: 2012-08-16
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 4857
8 lipca 2013, 10:24
problemowezycie napisał(a):
Czubkowa ja bym tak nie mogla .
Ja sobie z tego nic nie robię, więc on już też się ogarnia w tym kontekście :) Ale faktycznie niektórzy faceci przesadzają z tą zazdrością, co poradzić. Ja się śmieje z niego jak mi z jakąś głupią zazdrością wyskakuje bo mnie to ani nie wkurza, ani nic, tylko śmieszy. A potem jemu jest głupio bo po jakimś czasie do niego dochodzi jakie bez sensowne jest takie zachowanie.
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
8 lipca 2013, 10:24
a nie możesz mu pokazać, ze to archiwum jest puste? szkoda się kłócić o takie głupoty.
- Dołączył: 2008-07-06
- Miasto: Pod Gruszą
- Liczba postów: 7060
8 lipca 2013, 10:29
Co??!! To jak się ma chłopaka to już z nikim innym nie można rozmawiać?! I co, tak do końca życia?
Jesli facet ma powody do zazdrości (np. był zdradzony), albo spędzasz na rozmowach z innymi więcej czasu niż z nim - to rzeczywiście ma prawo czuć się odsunięty i warto poświęcić mu więcej uwagi. ale jesli wszystko jest ok, to rozmawiaj sobie z kim chcesz!!! Jesteś niezależną osobą, a nie jego wyłączną własnością, masz prawo rozmawiać z innymi ludźmi, to chyba normalne?
A w szkole możesz z innymi rozmawiać, czy on też ci wybiera znajomych? Strach pomyśleć co będzie jak do pracy pódziesz...
A jak on ma jakieś problemy ze sobą, to niech sam sobie z nimi radzi, tak jak Czubkowa pisze - obróć to w żart, bo chyba nic innego sensownego nie da się z tym zrobić.